Maly lvl mam ale wam moge do pomoc co do itemow i taktyki wg mnie:

Taktyka:

MO: Daje strach gdyz na 7 lvl ma napewno (-45% celnosci)
Barba: Jezeli pod grupe to ma gruboskórność ma zwykle na 5 lvl (+28% odporności)
VD: VD na 70+lvl wyspecjaliozował juz na 5 zatrucie (-18% z dystansu, -28% z uroku)
i oczywiscie moze dac szpile (-55% celnosci obrony i ataku) i aure cienia (1lvl -24% celnosci 7lvl -48% celnosci)
Druid: moze leczyc i to wystarczy (moze dac osy i korzonki jeszcze)
Rycerz: Z mierzonym na 7lvl moze obnizyć celność o 45%, Trzeba pamietac takze o czym takim jak blok tarcza
Sheed: dotkliwe na 7lvl -34% obrony i -44% celności, Kolano -25% z dystansu i -15% z uroku mocy ataku
Lucznik: moze dac mamuske ale moze zwiekszyc bardzo atak ale gdy reszta klas da debuffy to ma 5-10% szans ze bedzie bil wiec nie warto, Strateg -3PA

Itemy dodajace resy:

Magowie i fizole:
Carat +40 resow
U koldzicy jakies pierski z +40 resami (2x) mozna ulepszyc wkoncu w hp itd...

Magowie:
Sprawdzilem wszystkie rary na wiki i nic nie ma...

Fizole:
Gathril (on pewnie jest nazywany garnkiem) +30 resow

Sety:
Rękawice czynu (Sheed) +25 resow
Buty pólnocy (barbarzynca) +25 resow
Helm nielaski (Lucznik) + 25 resow

Epiki:
Brak resow

Wniosek:
Magowie moga miec 120pkt resow, a fizole 150pkt resow

Sheed, Luk i barba moga miec az 175pkt resow

Mo (strach), Ryc (mierzony), Sheed (dotkliwe) i VD (szpila i aura) moga w sumie dac -237% celnosci Z(oczywiscie umki na 7lvl)

a Zatrucie (Luk, VD) gruboskurnosć 5lvl (barb) i kolano (sheed) moze oslabic sile ataku o 71%.


Czujka nie zniszczalna? Nie wydaje mi sie...


EDIT

Zapomnialem dodac ze ukaz tez mocny debuff i moze zabic wiec to bardziej zwieksza szanse na wygrana

A to ze trafila czujka z szansa 4% itd.. to czysty fart czujki/niefart druzyny

A ja się zgodzę, że instancja jest przegięta.
Co prawda nie czujki są problemem (wszystko co wyżej napisano spokojnie sprawę załatwia) , co innego natomiast mechy.

Nr 1 - wystarczy maksymalna seria w zwarciu w maga, żadne 5 pa w defie nie pomoże (testowane 95 i wyżej, wiadomo full rar na ten level ma zdecydowanie większe szanse, niemniej to jest ponoć dla 70+) + od czasu do czasu bug z krwawieniem

Nr 2 - pięć obszarówek, wiadomo jak działają prc, dość regularnie ktoś padnie. Seria w fiz w momencie jak trafia wiertełko też raczej maga składa. Taktyka = wbijać bufy i modlić się żeby żadne z powyższych nie zaistniało póki wejdą...

Nr 3 - zasadniczo znacznie łatwiejszy niż jego poprzednik, niemniej nawet przy świetnych resach, mocnym defie kombinacja ataku z uroków (ma ktoś pomysł jak to działa ??? nie odnajduje żadnego schematu przy tak dużym rozrzucie dmg bez krytyków) + błyskawica może złożyć wszystko.

Instancja jest bardzo fajna, kapitalne że trzeba sprzęt i taktykę ogarnąć i zmieniać w trakcie, niemniej chciałbym zobaczyć ekipę 70+ która ją kończy inaczej niż na farcie.
Chyba nigdzie, konsekwentnie realizując sprawdzoną taktykę tak wiele nie zależy od szczęścia / nieszczęścia. Htaga moim zdaniem jest bardziej przewidywalny...

Gdyby dawało się wrócić, to ok niech sobie robociki szaleją, ale jak na pierwszym pada hitter robiąc wszystko jak należy to się odechciewa iść dalej.

Bardzo , bardzo fajna instancja, na którą kolejni moi koledzy odmawiają chodzić bo ich po prostu irytuje gra na fuksa... A szkoda bo jest niepowtarzalna jak jaskółka czy htaga i mogłaby spokojnie należeć do top 3.

Wciąż przypominam, że to ponoć jest dla 70+.
W mocnej ekipie, ogarniętemu druidowi 71 nie udało się ani razu dożyć do końca...
3 epiki poskładane też miałem okazje widzieć.
Jak dla mnie poziom trudności wyższy niż htagi, oczywiście że dla kokxów do zrobienia, niemniej całościowo poza balansem.

a czemu ja mam czujki wyłączone?

Bo lecisz na słabszej wersji konstrukta...

Bo dajesz ogniwo.

Mam pomysl zeby to pzeniesc do karczmy...

Mi osobiście ta instancja bardzo się podoba, w zasadzie z kilku względów.

1) Jest wyjątkowo nieprzewidywalna. Def ok, wiadomo jak ustawić, atakowac wiadomo co i jak, jednak rezultaty mogą być inne za każdym razem.

2) Jest wybitnie trudna, a co za tym idzie, nie ma za bardzo zagrożenia, że rary z silnego konstrukta szybko osiągna wartość eski.

3) W silnej i zgranej ekipie robi się ją szybko. 30 min to chyba max. Na 1 bufku można spokojnie 2x oblecieć.

Tak czy siak, wszystko zalezy od składu jaki tam idzie oraz od taktyki tego składu. Tak jak na mechach nie jest ona już aż tak wazna, na czujkach jest kluczowa.

Najważniejszy moim zdaniem skill na czujki to strach. W ekipie tam idącej musi jakiś magik miec go rozwiniętego na 7 i wbić go w 1 rundzie. Najlepszy do tego jest dru, bo on i tak nie ma co robić w 1 rundzie poza wtopką i zr. Reszta zależy od składu jaki idzie. VD sprawdza się tam świetnie, bo wbija szpile w 1 przed atakami czujek. Zatem już od 1 rundy czujka jest maxymalnie zdebufowana jesli chodzi o jej atak ( wiadomo, jest graniczna wartość debufów, po której pozostałe nic nie dają. szpila + strach razem osiągają ten max ). Reszta druzyny w 1 rundzie skupia się na redukowaniu defa czujki/zabieraniu pa/zmniejszaniu jej dmg/bufowaniu siebie. Efekt jest taki, że od 1 rundy czujka nie trafia niemal nic, jak trafi to raczej i tak nie powali, a od 2 rundy jest totalnym warzywem z niebronionymi zazwyczaj 2 z 3 stref.

Świetny skład na tą instę to dru, ryc, barb, vd, łuk choć i tak jak dla mnie najlepszy to jak wszedzie indziej dru, ryc, barb, sheed i łuk. Co prawda nie byłem tam nigdy z MO, ale moim zdaniem taran barby jest tam jedną z kluczowych umiejętności.
Do tego barb ma lepszy res jak mo, ma zrękę więc lepiej ustoi na 1 i 2 mechu oraz ma skórę, która potrafi uratować życie. Jednyne na co musi bardzo uważać, aby nie bił za dużo razy w mechy bo tarcza może powalić. Lepsze 3 ataki za więcej pa niż 5 za mniej.


To tyle z mojej strony. Insta świetna, chyba moja ulubiona, zdecydowanie nie dla 70+ co cieszy tym bardziej, bo rarki są dla nich ( więc będą kupować^^ ). Raczej dla 90+ o msl 500+ z epikami.

Insta jest trudniejsza od valdka bo wejście jest darmowe,
ja ubieram resy carat + rękawice oddalenia 43% na energie spokojnie wystarcza mi przy 2300hp aby ustać 2 strzały po około 1000dmg + barba daje gruboskórność.
Moim zdaniem dobrze jest jak jest

Szczerze powiedzialwszy mam dopiero 26lvl (30lvl usunolem) ale gdy wbije te 50lvl to napewno spobuje przejsc ta inste gdyz uwielbiam nieprzewidziane walki gdy ,,wszystko daje na 1 karte"

najfajniejsza insta w grze (ech ten klimacik, coś jak stary rpg Arcanum ) a i tak jest płacz. Tym czasem odpowiednio dobrany i ubrany skład i idzie całkiem przyzwoicie (pewnie że na +100 lepiej ale sugerowany poziom resów osiągalny jest dużo wcześniej). A że trzeba pokombinować z ubieraniem się? Chyba nie o to chodzi żeby bossy same sie podkładały ale były wyzwaniem. Za łatwa gra szybko sie nudzi.

Tak to dlaczego na blogu było napisane ze ekipa 70+ ogarnie jak to napier...dala jak pojeban...e