Chyba odejmowało 3/4..

A co do pomysłu, klimatyczniej to może i by było, tylko nie w tej grze.

Ta, klimatyczniej... to w większości byłyby fikcyjne małżeństwa tylko dla bonusu do stat.

Z tą rodziną to nie jest taki idiotyczny pomysł, ale musiało by być to w formie questa fabularnego. Gracz dalej robi to co robi, ale dostaje też coś w rodzaju własnej prywatnej instancji, gdzie od czasu do czasu dostaje nieliniowe questy z wieloma zakończeniami, które wpływają na to co dzieje się w instancji (kto jest partnerem naszej postaci, zmiany wyglądu instancji, jeśli mamy peta, to w instancji jest on NPC). Trochę chyba przekombinowałam.

Nie no bez jaj... Tworzenie rodziny? A co to jest MMORPG czy jakaś komercyjna kupa na facebooka?

Niech sobie będzie oznaczenie męża i żony, jeśli komuś by zależało na takiej bzdurze. Lecz na pewno nie może wiązać się to z żadną premią do czegokolwiek.
Jeśli chcecie klimatu, istnieje nawet specjalny dział fabularny. To, że świeci pustką wiele mówi o tym, czy graczom choć trochę na tym zależy.

Ok

Jako, że bardzo lubię dobre pomysły urozmaicające rozgrywkę jestem za tym żeby wrzucić coś klimatycznego, co by zwiększyło zainteresowanie grą... niestety żaden z pomysłów OP taki nie jest...

TO co ja uważam że by pomogło to zróżnicowanie klas żeby każda klasa miała więcej niż 2 buildy (i tak już na siłę uznawane za różne buildy). Podklasy niby mają być a w praktyce wyjdą na chwilę zanim nastąpi "nigdy"

Gra robi się strasznie linearna, mniej więcej koło poziomu 50 kilku ludzi odeszło z gildii/gry bo zwyczajnie im się znudziła...

Plenty kiedyś dał pomysł żeby w zależności od tego pod czyim patronatem założyć gildię, dawałoby to dostęp do konkretnych możliwości i statusu w świecie Taernu

Poza tym często gęsto jest tak że ekipa robi mnóstwo zmian w grze a opisuje naprawdę z tego niewiele - jeśli by to wszystko opisać jak należy to widząc ile zmian powstaje i w jakim tempie, to może gracze odchodzili by nieco wolniej ;P

Ja myślę że przydąło by się sporo questo-podobnych długich zleceń z mnóstwem losowych różnych odnóg tak żeby stopień ich liniowości był naprawdę niski

No i w końcu dochodzimy do mojego ulubionego tematu tj. CRAFTINGu! Nie oszukujmy się - Robienie flach/inhibitorów jest strasznie niezbalansowane i nie opłaca się robić prawie żadnych poza flachami hp... W innych grach potrafiłem spędzać cały dzień krafcąc jakieś bronie czy pancerze, ale taern nie daje skrawka możliwości spełnienia takich aspiracji...

Wystarczyłoby usunąć wszelkie opłaty wynikające ze stworzenia inhibitora, gdyż bywało że są wyższe niż analogiczny koszt w platynie. Sama konieczność zebrania stosunkowo rzadkich składników (brosze ghadiry, łapy niedźwiedzia, płetwy ichi) jest wystarczająco trudna. Niemniej, ilu graczy lubi crafting? Naprawdę mały odsetek. Można uzyskać to samo, albo i więcej ganiając na halit/małże, po czym kupując platynę i tworząc z niej inhibitory.
Znacznie ważniejsze jest stworzenie możliwości konkurowania z innymi graczami, gdzie klasa postaci i sprzęt wraz z jego ulepszeniami miałby drugorzędne znaczenie. Przy aktualnym mordobiciu zawsze wygrywa lepiej przygotowany i bogatszy, przez co np. w turniejach realne szanse ma wąskie grono zapaleńców. W rezultacie turnieje są dla małego grona graczy.
Już gdyby była możliwość organizowania np. turniejów prywatnych, można by uruchomić kilka o danej porze w nadziei, że koksy akurat wybiorą inny. Wystarczy, że by można zagrać na jednym turnieju naraz.
Niemniej, turnieje są zbyt nudne i trwają zbyt długo, brakuje też w nich elementu odpornego na osiągnięcie przewagi wynikającej z majątku gracza.