pomysl fajny moze by tez by pojawial sie 2 zegar [taki sam] i mamy czas [prawie to samo]

Po cholerę 2 zegary, skoro mają takie same zastosowanie co 1 ?

Jak dla mnie wszelka ingerencja w ten system jest swego rodzaju zabiciem "przewidywania".
Skoro już chcemy latać z RS'em czy też biegamy po polach "śmierci" powinniśmy być przygotowani na wszelką ewentualność.

Jedynym miejscem, gdzie pewnie ustawiamy strefę obrony jest arena. Tam wiadomo co nas czeka.
(Nie chcąc już gmerać we wszystko co być może, pvp z prawie każdą profą, w pewien sposób, wymusza na nas ustawienia obrony wnet na wszystkie strefy -> jedynie z druidem pomijany jest deff dystansowy).

No właśnie, możliwości uciekania -> obrońcy jeszcze rozumiem, 5ciu na niego się rzuci i chciałby jakoś ujść z życiem, ale skoro byłaby możliwość dla obrońcy to i wedle mechanizmu taka opcja przypadałaby też atakującemu. Tutaj już, jak dla mnie, jest to zabijanie instynktu. Skoro miał odwagę zaatakować, niech podejmie wyzwanie - ma szanse ucieczki w drugiej rundzie.

Chociaż i tak jak już to pisałem wyżej, jak dla mnie to zbyteczna ingerencja na "swobodne" walki często będące niehonorowe.

Całkowicie się z tym zgadzam Oj to potrafi wkurzać strasznie, ale fakt faktem, że od dawna nauczyłam się że tylko w umawianym pvp, w pvp kiedy drugiej stronie skoncza sie sloty, no i na turku mogę sobie pozwolić na luksus ściągania defa z jakiejś strefy. Jeśli zdarzy mi się na red ściągać w innej sytuacji - wiem, ze zawsze ryzykuję. Naprawdę, nie jest problemem sie tego nauczyć.
Jak dla mnie m.in.dlatego pvp na red nigdy nie będzie tym samym, co turnieje, na red jest 10 slotów, i nigdy nie wiadomo, co się zdarzy, zanim next runda się zacznie. Troszkę to może tak, jak jest ze zleceniem na fantomy - nie wiesz, z kim będziesz się bił;-)