Ok mam pewne pomysly tzn poki co mysle ze chyba dwa nie wiem czy gdzies byly nie jestem typem uwielbiajacym czytac forum przelecialem po tematach nie zauwazylem wiec uznalem ze sie wypowiem... Gram aktualnie na s5 od grudnia wiec nie jestem super extra ekspertem wiec pewnie nie kazdemu pomysly me wpadna do gustu...

Pomysl numer 1
Zauwazylem kilka wzmianek o czatach itp by stworzyc czat ze znajomymi itp wedlug mnie to slaby pomysl... Ja myslalem raczej nad wspolnym czatem sojuszniczych gildii... Masz gildie masz 3 inne sojusznicze gildie spoko wpadasz na czat piszesz wyswietla sie to na wszystkie 4 gildie kazdy moze poczytac np superzlo (nazwa gildii) bla bla bla ... Cos w tym stylu... Bo sojusze w obecnym systemie wedlug mnie nic nie wnosza sa bo sa nic nie daja praktycznie... Taki czat byl by ciekawy wpisujesz np siema kto leci na herszta ciach widza to wszyscy sojusznicy masz jakis plus z tego ze posiadasz sojusznicze gildie... Nie wiem czy jasno to przedstawiam ale raczej kazdy zalapie o co chodzi... wiem ze sa tez rozne problemy z utworzeniem czegos takiego np taki ze rozne gildie maja roznych sojusznikow wiec mogl by byc spam typu odpowiedzi na pytania zadane z gildii z ktora sie ma sojuszu a odpowiada osoba ktora ma z nami sojusz nie widzimy pytan widzimy odpowiedzi i zdziwienie o co chodzi... Ale mozna by to bylo latwo zalatwic dogadujac sie tam miedzy soba...

Pomysl numer 2
Ten pomysl jest akurat bardzo abstrakcyjny mianowicie chodzilo by o inste z bosem cos ala nowa insta z aqua regis tyle ze do przedsionka insty moga wejsc rozne osoby i wiele tych osob i w tym przedsionku mozna by bylo stworzyc grupe skladajaca sie z max nie 5 a 7 graczy:) i zrobic inste i bosa ktorego bilo by sie w 7 graczy... Ja wiem ja rozumiem ze to psuje caly aktualny system gry itp itd ale to powiedzmy tylko takie moje aktualne marzenie ktore moglo by byc ciekawym rozwiazaniem na pewna nude i rutyne ekip ryc/druid/damager/debuf... ekipa 7 osobowa stworzona jak sie tylko chce mozna by zlamac wszystkie obowiazujace prawa i nauki he he ... to taka mala abstrakcja:)

To by bylo na tyle poki co... Jesli ktorys z pomyslow sie podoba milo mi i postaram sie urzyc mozgu wiecej:/ Jesli nie to prosze komentarze ponizej pozdrawiam

Ad.1 - było i nie przeszło
Ad.2 - 5 osób bije bossa, a 2 ślęczą gdzieś z tyłu ...

Temat wałkowany wielokrotnie, chyba jako jedyny z osób proponujących to rozwiązanie dostrzegłeś pojawiający się problem.. szkoda że go nie rozwiązałeś.
Dogadanie się miedzy sobą nie załatwia tej kwestii.



Natomiast jeśli chodzi o pkt 2, obecnie niewykonalne. W przyszłości się pewnie pojawi, tutaj zaprezentowano podobny pomysł: viewtopic.php?f=70&t=28268&hilit=flanki

Odnośnie Czata gildyjnego to rozwiązaniem możliwym było by jesli Gildia ma Sojusz Zaakceptowany z 2 gildia jest możliwość pisania .. jeśli nie nie da sie .. wówczas lekko by to rozrzedzili zagmatwanie w stylu ze za duzo by nam wyskakiwalo nickow takich jak .. Kwiatek ( gildia Doniczka ) a nasza gildia nie ma z nimi soja ..

w bardziej uprostrzonym sposobie chodzi o to ze by na czacie gildyjnym jesli mamy zaakceptowany sojusz z jakas gildia wyskakiwal nam nick osoby a w nawisie gildia


oczywiście ze najłatwiejszym sposobem na obecna chwile jest zwyczajnie mieć wspólny pokój TS dla gild Sojuszniczych


PS. skoro juz to bylo tyle czasu walkowane to moze ktos podac linka z tematem i rzeczowymi postami .. czemu by sie nie dalo zrobic ..

Podłącze się do tematu: Jak administracja zapatruje się na propozycję, by jeśli atakujemy drużynę (lub gracza) który jest w sojuszniczej gildii, wyskakiwał jakiś komunikat-potwierdzenie czy chcemy to zrobić? Jak gildia ma kilkanaście sojuszy, to naturalnym jest, że nie pamięta się wszystkich graczy z sojuszniczych Gildii, a później są jakieś spięcia, lub głupie tłumaczenia w stylu "no ale ja nie wiedziałem że mamy sojo, sorki"

Wolałbym już czat wojenny łączący wszystkie gildie - zarówno sprzymierzone, jak i wrogie. Nie ma to jak co godzinę przepisywać wszelkie nicki i sprawdzać czy jakiś przeciwnik zaloguje, by się z nim dogadać odnośnie walk.
Bo szczerze mówiąc, polowanie wbrew woli przeciwnika jest trudne; można tak bić tylko dzieciaka, który nie rozumie że jak dostał pięć razy w tym samym miejscu, to powinien uciekać do jakieś insty albo wylogować z gry.
Nie wiem na jaki poziom wojny zostały przemyślane, ale zdobycie 20k+ punktów bez ustawek mogłoby trwać i rok. Przy systemie teleportów można zbierać się na jakimś zielonym i stamtąd szybko przeskoczyć do insty - trzeba tylko latać gildiowo lub z ogarniętymi graczami, co nie zbierają się minimum pół godziny.