Odpowiedz  [ 46 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
 Małże i poziomy... 
Autor Wiadomość
Taernijczyk z ekwipunkiem
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Cze 2013, o 17:51
Posty: 13
Miejscowość: Kraków
Podziękowano: 0 raz
Otrzymanych podziękowań: 3 razy
Nick w grze: Alchelor
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małże i poziomy...
W ogóle wypowie się jakaś ,,władza'' na temat? Bo jak na razie to wypowiadała się tylko o tym co pisałem o PVP:-).

_________________
Paladyn forum i strażnik sprawiedliwości.
Z dobrą władzą się współpracuje, złą - zwalcza.


16 Lip 2013, o 11:23
Profil
Chodząca legenda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Sty 2011, o 19:01
Posty: 2181
Podziękowano: 262 razy
Otrzymanych podziękowań: 697 razy
Nick w grze: desacred
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małże i poziomy...
Małże to jedna z wielu możliwości zarobku. Jako że najbardziej wydajna to najbardziej niebezpieczna. Są jeszcze dorsze, halit, instancje, zlecenia np: na wykonanie flaszek dla innych graczy. Dla chcącego nic trudnego. Dodanie bramek levelowych i innych wynalazków spowoduje porzucenie innych form zarobkowania na korzyść małży na których będzie najlepsza kasa i minimum ryzyka. A tego nie chcemy.

_________________
"Fałszywa skromność to najgorszy rodzaj pychy."

"Nie znam się, to się wypowiem."
"Znam się na wszystkim, na niczym dobrze."


16 Lip 2013, o 12:04
Profil WWW
Uciekinier Taernijczyk

Rejestracja: 30 Cze 2013, o 21:52
Posty: 6
Podziękowano: 0 raz
Otrzymanych podziękowań: 0 raz
Nick w grze: Piety
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małże i poziomy...
Moim zdaniem, małże w ogóle są poronionym pomysłem. Ostatnio trochę się kręciłem na małżach i mam jeden wniosek. Żeby czegoś się tam dorobić, trzeba się zachowywać, jak totalne ścierwo.
- kraść,
- atakować słabszych,
- jeśli nie są słabsi, atakować ich w kilka osób,
- wpychać się w kolejkę do ogniska i nie wychodzić, dopóki siłą ktoś nas stamtąd nie wyrzuci,
- kłamać - Przykład: Prażyłem sobie małże, podchodzi jakiś koleś i stwierdza "won stąd p...o bo zabiję, to moje ognisko". Miał podobny level, więc nic sobie z tego nie robiłem (chcesz to atakuj). Ukradł kilka małży, rzucił jeszcze parę wyzwisk, nadal ignorowałem. Następnie zaczął biegać po mapce i ściemniać, że jestem złodziejem i kradnę mu małże. W końcu ktoś mu uwierzył i zaatakowali mnie w kilku.


Jak kolega wyżej wspomniał, małże są bardzo skutecznym sposobem zarabiania. I tu pojawia się pytanie, czy twórcy gry powinni promować takie zachowanie i nagradzać złotem?
Mnie się to nie podoba, ale może twórcy chcą mieć w swojej grze miejsce i dla takich, "nie najmilszych" graczy. Ja na małże już raczej nie zajrzę, bo staram się być porządnym graczem i obracać wśród podobnych ludzi. A na to, co się dzieje na małżach, nie mogę patrzeć.


16 Lip 2013, o 16:24
Profil
Pogromca Valdaroga

Rejestracja: 4 Kwi 2011, o 23:13
Posty: 1301
Podziękowano: 26 razy
Otrzymanych podziękowań: 502 razy
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małże i poziomy...
To że 5 server to patologia, to nie wina administracji. Na s3 zazwyczaj nie ma absolutnie problemu w prażeniu nawet w porze wieczornej, a tylko szporki są na tyle złośliwe by bić każdego kogo leci (a więc również zbieraczy).


16 Lip 2013, o 16:28
Profil
Błądzący w Tunelach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 6 Cze 2011, o 17:11
Posty: 153
Podziękowano: 323 razy
Otrzymanych podziękowań: 108 razy
Nick w grze: Maerle
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małże i poziomy...
Kiedys nie było halitu, nie było małż, nie było intratnych zleceń na kasę, była wyspa na której łowiło się ryby. Dookoła było czerwono, każdy wiele razy dostał w papę, sam prał samozwańców uprzykrzających łowienie innym w 5 na jednego (tak, tak, koksy lubiły tam polować). Ah. Zapomniałem czego jeszcze nie było. Nie było BIADOLENIA, bo każdy sobie jakoś radził.

_________________
Gildia: Wytrawni Smakosze
Profesja: Barb [Ostlor]


16 Lip 2013, o 16:43
Profil WWW
Uciekinier Taernijczyk

Rejestracja: 30 Cze 2013, o 21:52
Posty: 6
Podziękowano: 0 raz
Otrzymanych podziękowań: 0 raz
Nick w grze: Piety
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małże i poziomy...
Maerle napisał(a):
Kiedys nie było halitu, nie było małż, nie było intratnych zleceń na kasę, była wyspa na której łowiło się ryby. Dookoła było czerwono, każdy wiele razy dostał w papę, sam prał samozwańców uprzykrzających łowienie innym w 5 na jednego (tak, tak, koksy lubiły tam polować). Ah. Zapomniałem czego jeszcze nie było. Nie było BIADOLENIA, bo każdy sobie jakoś radził.


Widocznie mamy inne spojrzenie na mmo. Dla mnie atakowanie niskich lvli albo w 5 na 1, to noobstwo i powinno się to zwalczać, a nie akceptować. Dla Ciebie jest to normalna rzecz i nie powinno się na ten temat "biadolić".


16 Lip 2013, o 16:48
Profil
Błądzący w Tunelach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 6 Cze 2011, o 17:11
Posty: 153
Podziękowano: 323 razy
Otrzymanych podziękowań: 108 razy
Nick w grze: Maerle
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małże i poziomy...
Kompletnie nie zrozumiałes mojej wypowiedzi. Chodziło o to, że wtedy atakowanie koksa (w sumie jak na tamte czasy to powinienem powiedzieć raczej mid lvl'a) który wdarł się na wyspę celem wyrżnięcia w pień łowiących, w 5 low'ów na jednego bylo jedynym sposobem na odparcie napastnika.
Wprawdzie wracał po chwili uparcie robić to samo, jednak ekipa na plaży nie stała bezczynnie lub nie uciekała gdzie pieprz rośnie. Po prostu tak to działało.

_________________
Gildia: Wytrawni Smakosze
Profesja: Barb [Ostlor]


16 Lip 2013, o 16:50
Profil WWW
Współpracownik Gnarla
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Lip 2013, o 16:26
Posty: 173
Podziękowano: 56 razy
Otrzymanych podziękowań: 31 razy
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małże i poziomy...
Ja wypowiem się w trochę inny sposób. Małże, jak powiedział Descared są jedną z wielu metod zarobkowych. Na s3 jak powiedział Kyth nie ma problemu ze zbieraniem, i prażeniem. Gdy zbierasz małże to nikt się do cb nie dowala, jeżeli jesteś wporzo, czyli: nie kradniesz innym małż, nie atakujesz innych, nie wyzywasz innych. Jak dochodzi do chwili prażenia to powinna zacząć funkcjonować rzadko używana przez wielu umiejętność kultury. Ja swoim dru 28 bez problemowo dogadałem się z red czachą , że gdy ona skończy prażyć, to ja będę mógł sobie skorzystać z ogniska. Mało tego, powiedziałerm kulturalnie, i skutkiem tego było to, że gdy dziś idę zbierać małże, a inne czachy tam są to nie jestem atakowany, gdyż zawsze próbuje iść na ugodę, a nawet jestem broniony przez owych Hitmanów gdy zaatakuje mnie jakaś postać z wyższym lev odemnie.

_________________
AVE S3: Miachavelli/Druid (ciągle rosnie)


16 Lip 2013, o 16:52
Profil
Pogromca Valdaroga

Rejestracja: 4 Kwi 2011, o 23:13
Posty: 1301
Podziękowano: 26 razy
Otrzymanych podziękowań: 502 razy
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małże i poziomy...
Maerle: To było możliwe, kiedy przeciętny lv na halicie/zamku był ~30 lv, a najwyższy poziom w grze ~70 lv. Mimo to i tak np. łuk i dru na ~70 lv mogli kosić kogo chcą i byli bezkarni, gdyż żadna ekipa nie mogła ich pokonać.
Teraz? Gracz 110+ lv z psychorarami? Zjechałby i dziesięciu graczy naraz, gdyby tyle pomieściłoby pole bitwy. A jakby miał z tym jakieś problemy, bez problemu wezwie drugiego koksa.

Jeśli kiedykolwiek napastnik został odgoniony, to oznaczało tylko to że wracał po kilku minutach... z towarzyszami. Walczenie z wyższymi lv nie ma absolutnie sensu. Nie z kimś, kto ma ogromną przewagę i nie potrafi przyjąć przegranej.


16 Lip 2013, o 16:54
Profil
Uciekinier Taernijczyk

Rejestracja: 30 Cze 2013, o 21:52
Posty: 6
Podziękowano: 0 raz
Otrzymanych podziękowań: 0 raz
Nick w grze: Piety
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Małże i poziomy...
Maerle napisał(a):
Kompletnie nie zrozumiałes mojej wypowiedzi. Chodziło o to, że wtedy atakowanie koksa (w sumie jak na tamte czasy to powinienem powiedzieć raczej mid lvl'a) który wdarł się na wyspę celem wyrżnięcia w pień łowiących, w 5 low'ów na jednego bylo jedynym sposobem na odparcie napastnika.
Wprawdzie wracał po chwili uparcie robić to samo, jednak ekipa na plaży nie stała bezczynnie lub nie uciekała gdzie pieprz rośnie. Po prostu tak to działało.


Nie grałem wtedy w Taern, ale mogę sobie wyobrazić, jak to było.
Były to początki gry/serwera, nikt nie ogarniał, nie było jeszcze jakichś super wysokich high level, napakowanych pvp altów, itp. Więc faktycznie 5 słabszych mogło się zwołać i zabić silniejszego.

Pytanie, czy teraz 5 niedoświadczonych 20 lvli dałoby radę ubić doświadczonego w mordowaniu słabszych 100 lvla? Nie mam jeszcze zbyt dużej wiedzy o tej grze, ale wątpie, żeby low lvle miały jakies szanse. Tym bardziej, że jak padnie, to wróci z kolegami.


@edit sry, widzę, że Kyth już napisał prawie to samo


Ostatnio edytowany przez kalarepar 16 Lip 2013, o 17:02, edytowano w sumie 2 razy



16 Lip 2013, o 16:58
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 46 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 29 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
cron