Autor |
Wiadomość |
bartko
Uciekinier Taernijczyk
Rejestracja: 6 Mar 2012, o 18:53 Posty: 6 Miejscowość: Stalowa Wola Podziękowano: 0 raz Otrzymanych podziękowań: 0 raz
Nick w grze: Bartko
|
Re: Honor w wojnie niehonorowej
Mam pytanie jak wygrasz wojne w 10 osób na 46 i do tego wyjsc z honorem na +?
|
16 Lip 2013, o 16:06 |
|
|
Kyth Moire
Pogromca Valdaroga
Rejestracja: 4 Kwi 2011, o 23:13 Posty: 1301 Podziękowano: 26 razy Otrzymanych podziękowań: 502 razy
|
Re: Honor w wojnie niehonorowej
Jesteście w trzech, widzicie jednego przeciwnika. Aby dostać honor na minus, atakujecie go we trzech naraz i ubijacie w rundę. Aby dostać honor na plus, atakuje tego przeciwnika tylko jeden gracz. Towarzysze czekają i ewentualnie atakują uciekiniera. Dołączają do walki tylko wtedy, kiedy również do przeciwnika dołącza jego sojusznik.
Co w tym takiego trudnego? Nie ma znaczenia że na dziesięć osób było 46 przeciwników. Przecież niekoniecznie chodzą po pięciu naraz i wszyscy są zalogowani 24/7. Skoro zdarzało się wam zdobyć honor na minus, to znaczy że w danej chwili to WY mieliście przewagę.
|
16 Lip 2013, o 16:23 |
|
|
Sulti
Współpracownik Gnarla
Rejestracja: 16 Lip 2013, o 16:26 Posty: 173 Podziękowano: 56 razy Otrzymanych podziękowań: 31 razy
|
Re: Honor w wojnie niehonorowej
Mogliście iść drogą logiki, wiadome było to, że w 10os. niemacie żadnych szans z połączoną siłą 2 gildi, mogliście poddać wojnę, lub zaproponować pokój, co jestem pewien, wiele mniej by kosztowało, a teraz można tylko dropić rary i wykonywać zlecenia na honor, możecie też brać udział w wojnach gdzie jeżeli walki będą honorowe, to honor gildii momentalnie powinien się podwyższyć
_________________ AVE S3: Miachavelli/Druid (ciągle rosnie)
|
16 Lip 2013, o 16:58 |
|
|
Showtimee
Współpracownik Gnarla
Rejestracja: 15 Sty 2012, o 17:29 Posty: 166 Podziękowano: 18 razy Otrzymanych podziękowań: 29 razy
|
Re: Honor w wojnie niehonorowej
jak dlamnie powinno spasc o polowe dlatego ze wyrtosci byly zbyt wysokie wtedy a teraz je zmniejszono o polowe. jak myslicie ?
|
16 Lip 2013, o 17:01 |
|
|
Sulti
Współpracownik Gnarla
Rejestracja: 16 Lip 2013, o 16:26 Posty: 173 Podziękowano: 56 razy Otrzymanych podziękowań: 31 razy
|
Re: Honor w wojnie niehonorowej
@Showtimee Można na to spojrzeć z dwóch stron, z jednej, to postanowili walczyć, zrobili głupstwo, a za głupotę się płaci, a z drugiej strony to zachowanie przeciwnej strony było też niezbyt honorowe (oczywiście jeżeli gracze gildi samotnej byli atakowani poprzez gildię wrogą i jej sojusznika), gdyż sojusznik mógł odpuścić, jeżeli został powiadomoiny o problenie z dołączeniem sojuszu dla strony założyciela postu. Lecz po zastanowieniu się, najlepszym wyjściem będzie powrót statystyk gildii sprzed wojny, oraz rozegranie jej na nowo (bez sojuszników lub z nimi.). Nie wiem czy jest to możliwe, lecz będzie to chyba najlepsze wyjście z sytuajcji.
_________________ AVE S3: Miachavelli/Druid (ciągle rosnie)
|
16 Lip 2013, o 17:11 |
|
|
Michał5
Taernijczyk z ekwipunkiem
Rejestracja: 14 Lip 2013, o 20:59 Posty: 13 Podziękowano: 41 razy Otrzymanych podziękowań: 1 raz
Nick w grze: XmichalX
|
Re: Honor w wojnie niehonorowej
rzuff napisał(a): bartko napisał(a): Myślę ze honor ujemny w wojnie nie honorowej nie jest proporcjonalny do wojny honorowej gdzie zdobywa się honor dodatni Bo.. bicie słabszych jest znacznym występkiem, a bicie równych sobie jest rzeczą normalną. Nie ma się tu nad czym rozwodzić. Dam pewien przykład. Gracz z naszej gildii został zaatakowany przez trochę wyższy lvl i trochę od niego dostaje. Aby nie paść, prosi o dołączenie kogoś z gildii. Do walki dołącza wyższy lvl i zabija przeciwnika. Takie dolaczenie kosztowało go -1k honoru. Czy tak powinno być? Co do rozegrania wojny jeszcze raz i powrotu do statystyk sprzed wojny. Myślę, że gilidia Nietykalni Forever nie bedzie zainteresowana powtórką wojny, ale na pewno by przystała na przywrócenie honoru sprzed wojny.
|
16 Lip 2013, o 17:41 |
|
|
Kyth Moire
Pogromca Valdaroga
Rejestracja: 4 Kwi 2011, o 23:13 Posty: 1301 Podziękowano: 26 razy Otrzymanych podziękowań: 502 razy
|
Re: Honor w wojnie niehonorowej
Jak widzi że przegrywa, to powinien przegrać. Jeśli mimo to wzywa pomoc, to zasłużył na obniżkę honoru. Jeśli ciągle wzywa pomoc, a praktycznie nie prowadzi uczciwych walk... to dochodzi do takich zjawisk, jakie tutaj spotykamy. Jak sami zauważyliście, nawet gdy ktoś wygra wojnę, ale dostanie -200k honoru, to w praktyce ją przegrywa. Mając tak duży minus, prestiż musi zdobywać tylko wojnami. Sami uparliście się by wojnę kontynuować z nadzieją na zwycięstwo. W ten sposób, jeśli się nie mylę, przegraliście podwójnie. Zarówno w wojnie, jak i w honorze.
|
16 Lip 2013, o 17:45 |
|
|
Michał5
Taernijczyk z ekwipunkiem
Rejestracja: 14 Lip 2013, o 20:59 Posty: 13 Podziękowano: 41 razy Otrzymanych podziękowań: 1 raz
Nick w grze: XmichalX
|
Re: Honor w wojnie niehonorowej
Wojna nie była prowadzona z nadzieją na zwycięstwo, poczytaj wcześniejsze posty.
|
16 Lip 2013, o 17:54 |
|
|
Sulti
Współpracownik Gnarla
Rejestracja: 16 Lip 2013, o 16:26 Posty: 173 Podziękowano: 56 razy Otrzymanych podziękowań: 31 razy
|
Re: Honor w wojnie niehonorowej
@Kyth Moim zdaniem to właśnie honor, i możliwie zbyt duża wiara w siebie, chęć pokazania swoich sił doprowadziła do takiego stanu. @Michal5 A ty szanowny graczu, i twoja gildio. Jeżeli podjeliście decyzje o prowadzeniu dalszej wojny, mimo tak jak to powiedziałeś bez nadzieji nha zwycięstwo powinniście chociaż grać fer. nawet jeżeli zaatakuje cię wyższy level. Na moim rycu 40level, podczas wojen gildiowych początkowo byłem obiektem nabijania statów, mimo to nie wzywałem pomocy gdyż nawet jeżeli atakował mnie nupek +20-30levli i dołączali do niego inni nupkowie z gildii to wiedziałem, że dostaną ujemnego statsa więc jaki był sens uciekania? Dopiero pod koniec wojny gdy zorientowali się, że przez takie akcje mają -15k honoru a nasza gil 57-59k to jak kot ze sraczką biegali po całej mapce szukając członków mojej gil z podobnymi do ich levelami, lecz wtedy było zbyt późno. Więc moim zdaniem wojna była do wygrania, tylko przez takie akcje 2vs1 zaprzepaściliście tą szansę.
_________________ AVE S3: Miachavelli/Druid (ciągle rosnie)
|
16 Lip 2013, o 18:36 |
|
|
bartko
Uciekinier Taernijczyk
Rejestracja: 6 Mar 2012, o 18:53 Posty: 6 Miejscowość: Stalowa Wola Podziękowano: 0 raz Otrzymanych podziękowań: 0 raz
Nick w grze: Bartko
|
Re: Honor w wojnie niehonorowej
Sugerujesz tu ze mielismy sie zabijac nabijac sobie sgony a tam bylo kilka gildii wiec mogli powiedziec "hmm jak juz tyle honoru stacilismy to walczymy do końca". Wojne i tak bysmy przegrali. Wiec po co taka wojna jezeli to z gory jest zalozenie ze honor bedzie na - a prestiż nie uronie . przez kilka dni stalismy na konarze bo oblegały nas 4 gildie nie bylo wgl gry.
|
16 Lip 2013, o 18:42 |
|
|
|