Jak najbardziej za 113 lvl na s4 ale z chęcią bym wrocił na tamte mapy. A morene chcecie to sobie ubijcie ja wole mokradła i rary ktore naprawie za kopanie halitu a nie z ceniami sięgającymy 30 kk:)

Pomysł może i ciekawy, ale jak Szym wspomniał ile możliwości mamy teraz, a jakich wtedy nie było? Krytyki, epiki, sety itd. Zapewne bym zrobiła postać na tym serwerze (Tylko na s2 nie mam ), ale czy bym została? Wątpię.

Najbardziej jednak podoba mi się utrudnienia ubrania postaci, żeby ten drop rarów był tak znikomy, by nawet na 100 lvl, więcej eq było od Kowala, niż rarów. Bo gdzie tu zabawa jak każdy włoży takie same rary? Tylko morphy i profy nas oddzielają wyglądem eq od reszty (Fizole/Magowie) więc eq rarowe to już podstawa gry, wymagane by coś osiągać.

Osobiście jestem na tak, było by mi bardzo miło wrócić na mokradła i zostać zdedanym przez Rzuffa, ale wątpię - że ten pomysł wejdzie, skoro lepiej jest założyć nowy serwer gdzie zaraz wpadną nałogowcy i wbiją 140 niż "stary" w którym będzie uciecha po chodzeniu po kropeczkach oraz z lootu z wieży.
Również minusem może być fakt że ciężko będzie odtworzyć stare servery, bo raczej teraz już zapisków ich nie ma: )

Powiem tak: nie widzę sensu tworzenia takiego serwera. Owszem, masa osób założyłaby tam konto i przez pewien (bardzi krótki) okres byłby oblegany. Ale umówmy się, kto by tam grał na stałe? Bo rozumiem, że cofka by była totalna o jakieś 2 lata, bez gildii, bez większości rarów i połowy lokacji, bez wszystkiego powyżej modły (a w sumie czemu by nie usunąć też dz, fyo, gmo i samej modly, były czasy, że to stary poczciwy garthmog robił za uber-kox bossa, a i on nie był w taernie od samego początku...). Tam gra mogłaby sprawiać frajdę może do 60 lvla.
Zresztą twórcy i Gm-owie wcale nie zapominają o tych, którym tak strasznie brakuje starych mapek, co jakiś czas w ramach eventów organizowane są "wycieczki".

Ja nie twierdzę, że ma być wszystko tam ograniczone, do rarów z modliszki, niech będzie to do lodowego, czy losowych ale nie od razu, niech te bosy wchodzą razem z postępami graczy, by nie zostawić gry na jednym poziomie, wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale bez zmian starych mapek, stary ichi, stare m2, m1, kurcze tam się zaczynało kiedyś gre! Farmienie ichtiona, tego ludzie już nie pamiętają, nie Szym, tu się nie zgodzę z Tobą z tym twierdzeniem, że przez coś takiego szukam sobie znajomych czy coś.. Mi ich w grze nie brakuje :] nie tylko w grze, bo ze starymi naprawdę dobrymi znajomymi pozostaje ciągle w kontakcie czy to telefonicznym czy innym. Nie chodzi więc o to, chodzi o samo to by każdy kto udaje pro koxa mając od początku gry praktycznie wszystko, zobaczył jak kiedyś było ciężko założyć Czengi, czy khalam.. Nurthil? Pfff 4-5 osób na servie.. Wiadomo każdy server się starzeje, rarów przybywa.. Nie twierdzę też że wtedy było najlepiej, zwyczajnie było by to coś nowego..

Prawda jest taka że z każdą przesadzoną nowością ta gra traci atmosferę.Niestety,ekipa tego nie zrozumie,bo oni i tak będą dążyć do zrobienia z tej gry czegoś na wzór innych gierek przeglądarkowych.Co do narzekań,że na tym servie by grali tylko starzy wyjadacze-a kto zakłada waszym zdaniem w 80 % konta na nowych servach? Nie wiem czy ekipa jest za głupia żeby to zrozumieć,czy im się po prostu nie chce,czy nie widzą w tym kolejnych paczek platy sprzedanych dla własnego zysku , ale i tak tego nie zrobią.

Z praktyki wiem, że ludzie narzekają na ceny rarów tylko wtedy, kiedy chcą je sprzedać, a kiedy kupują, to chcieliby jak najtaniej. Ze wszystkim tak jest. Widzę ludzi, którzy składają na handlowym oferty, że kupią "wagon" platyny po 11k, a potem, tydzień lub dwa po, sprzedają platynę po 13.5k za sztukę. Kiedy mówię takim, że kupiłem swój Angwallion za 40kk, to śmieją się, że kto by tyle za niego dał. Nieśmiało ktoś próbuje ceny podnieść rarów, to od razu lincz, że za drogo, że nikt nie kupi, i wolą sami orać, a nuż spadnie. Ludzie przyzwyczajają się do dobrobytu.

Nie wiem, czy gram dłużej od Ciebie, ale jeśli zaczynałaś karierę na s4 (tak wynika z Twoich słów), to jestem starszym stażem graczem od Ciebie. I powiem Ci, że na starych mapach wcale nie było tak fajnie. No, nie licząc moczarów i słynnego naparzania tam. Było tak mało miejsca, np w starym Trentis, że ludzie czekali, aż coś się zrespi, co po prostu powodowało niechęć, frustrację.

Dzisiaj każdy ma wybór, gdzie expi i na czym. Tak samo ma większy wybór odnośnie ekwipunku. Może to się wydaje fajne, jak coś jest trudno dostępne od samego początku, ale pomysł rarów w Taernie jest zły od startu, tego się nie da naprawić na raz. Najciekawsze jest to, że zapewne każdy, kto się wypowiada "za" i chce, by był utrudniony loot, exp etc, narzeka, jak mu rar nie spadnie przez tydzień, czyż nie? Każdy tak ma, nie mów, że nie. To niech sobie wyobrażą pół roku bez dropa. Albo rok. I latanie w sklepowym ekwipunku na maks 40+ lvl, bo oczywiście nie byłoby większego, nawet mimo tego że w aktualnym upku ma być modernizacja sprzętu sklepowego.

Taka gra jest, oczywiście, ciekawą perspektywą, ale nudzi bardzo szybko. Jeżeli miałabyś do wyboru czasy dzisiejsze, a czasy PRL-u, wybrałabyś Polskę Ludową, bo wtedy wszystko było trudniej dostępne, nieosiągalne, a dzisiaj idziesz do sklepu i masz? Nie sądzę. Człowiek rozwija siebie i wszystko, co go otacza. Tak tworzy się gry, rozwijając je i rozbudowując, a nie cofając się do starego, bo "kiedyś było lepiej". Ba, znam wielu takich, co mówią, że przed 89' było lepiej, ale już pozapominali, jak im ZOMO pałami żebra łamało. Tendencją człowieka jest pamiętanie. Pamiętanie tego, co dobre i co złe. A wadą człowieka jest to, że wyolbrzymia wszystkie dobre wspomnienia. Faktem jest, że większość naszych wspomnień jest oszukana, pamięć ludzka jest podatna na sugestie. Wydaje się, że wtedy było dobrze. Teraz coś nam nie pasuje, to przecież kiedyś musiało być lepiej! A to nieprawda.

Nie wiem jak inni gracze z długim stażem, ale jedyne, za czym ja tęsknię, to stare, dobre pvp. Bez krytyków, bez bonusów z broni. Pvp, które w znacznie, znacznie większym stopniu zależało od umiejętności graczy, a nie tego, czy nam wszedł krytyk albo dubel. Za tym tęskniłem i będę tęsknił, ponieważ dzisiejsza losowość w pvp mnie dobija.

I za tą wypowiedz leci kufel! Jak najbardziej!


Spam. rzuff

Ja bym preferowal zamiast serweru clasic serwer hard, tzn drop i exp rate wynosili by 50/25% obecnych wartosci, to by byl dopiero serwer, dla koksow i wyjadaczy, z ogromna checia by na takim popykal, i wczul sie w "rare" "rarow" gdzie epik leci raz na rok :p

@up gre zaczynalo by sie od 1 lvlu :d wiec zadne full eq, caly serw ma byc trudny a teoria z gm... hah...

Tak, masz full eq i wgl żeby każdy miał prawa GM-a na takim serwerze.

Gild co do Twojego postu to ja rozumiem, mało miejsca - okej, ale jeżeli faktycznie po kilku dniach/tygodniach/miesiącach gracze "Młodzi" wrócą na stare serwery problemu nie będzie.
Myślę , że plan Eureki z wprowadzaniem upków w trakcie rozwijania gry jest pomysłem wręcz idealnym. Servery starsze już to wszystko przetestowały i błędów nie będzie.
Nie rozumiem też, co wg postu kolegi wcześniej wnoszą eventy dla graczy. Nikt nie ma zamiaru kupować platyny (bo bynajmniej na s2 eventy polegały na ilości kluczy platynowych) tylko po to, żeby wrócić na starą mapkę. Jest to według mnie przegięcie w wyłudzaniu. Zamiast graczy starszych - nowi młodzi lub bogaci sobie chadzają po mapach i zbierają skrzynki zamiast podziwiać to, co było dawniej. Wynika to po prostu ze słabej organizacji i kreatywności ze strony GM-ów/Smodów/Modów lub po prostu chęci wyzysku.
To jest przykład z s2, jeżeli uraziłem jakiś server - przepraszam.