Tyle tylko, że system o którym pisze Szymdaro nie działa do końca tak, jak można byłoby to wywnioskować. To nie jest tak, że każdy atak jest tak rozliczany.
Działa to tylko w PvE, w PvP już nie.
Do tego nie na całym przedziale liczbowym tylko w przedziałach {0%-10%} i {90%-100%}
Czyli mob może nas trafić pięcioma atakami na 11%, a my możemy spudłować pięcioma na 89%.
Interesuje mnie natomiast, jak ten system sprawdzałby się w PvE i PvP po małej zmianie, w której każdy spudłowany atak (niezależnie od szansy na jego powodzenie) dodaje 2,5-3 pkt% szansy na trafienie kolejnym.
To czy bonus będzie się kumulował zależałoby od jego wielkości (między innymi)

@Torkil - z tego co Szymdaro napisał wynika, że dotyczy to przedziałów 1-30% i 71-100%.

Od siebie dodam, że osobiście jestem przeciwny jakiejkolwiek ingerencji w procenty; płacz na pechowe serie nie zniknie nigdy, a często jest tak, że ci co płaczą najbardziej są ślepi na swoje szczęście, szczególnie w pvp. Moim zdaniem już sama modyfikacja trafień w pvm jest nieco populistycznym zagraniem; nie powinno tego być, wygląda to tak, jakby drygu (lub też inny pomysłodawca) bał się, że sfustrowany gracz rozbije monitor nogą od krzesła, gdy spudłuje 3 razy z rzędu na 95%.

@Torkil skąd masz takie fikcyjne informacje(10,90%)? Szymdaro nie wymyślił sobie tego tylko przekazał to co było powiedziane na zlocie czego ja dokładnie nie pamiętałem. Wypowiadał się wtedy Drygu więc myślę, że twórca gry wie lepiej od Ciebie.

mam pomysł na nowego bossa mik bossa np hades


Ostrzeżenie za spam. rzuff

Masz rację, dokopałem się do wypowiedzi Dryga na blogu. Sądzę, że te granice (10 i 90) zostały mi w pamięci poprzez częste przytaczanie przykładów z nimi, co skłoniło mnie do fałszywych wniosków

Oj, nikt nie jest nie omylny, nawet on