Te artefakty moga byc na zasadzie psychorarow. Im wiekszy poziom skarbca w gildii tym wieksxy bonus. Np. Szansa na krytyk 5%+1% co poziom skarbca

I drop epika co 10 bosa. ZA dużo chcecie ułatwiać gra łatwa= gra nudna.
Więc krytyki skoki farida + 5% to jest przekokszone:)
Ale artefakt dający możliwość teleportacji do jakiegoś niestandardowego miejsca to by było miodzio:D

Viconia ty mówisz, że gra za łatwa. A koksy +100lv narzekają, że nie mają co bić, bo te bossy za słabe, a tamte nie do ubicia.

Zmiany, które zastosowałem w pomyśle:
-power gildyjny
-dodatkowa zasada rzucenia wojny związana z ilością powera danej gildii
-expienie artefaktów
-drobne osłabienie bonusów
-możliwość zmiany głosu w ankiecie

Zasadniczo macie rację, że to ułatwienie, którym na ogół jestem przeciwny.

Jednak proponowany przeze mnie 1% bonusu to nie jest zbyt wiele, dlatego napisałem, że obecnie proponowane są zbyt duże. Tutaj będzie trudno je zdobyć, będą rozdawane przez ekipę na zasadzie eventów, czyli jakie chcą, ile chcą, kiedy chcą, więc nie powinny wpłynąć mocno na zaburzenie balansu i zbytnie ułatwienie gry.

Co do artefaktów - nie podobają mi się w tak przedstawionej formie, trudne do zrealizowania. Wiem ile było kłopotów przy projektowaniu nowości jaką są armaty, mechanizm jest dość skomplikowany, a Ty proponujesz tutaj nie tylko ingerencję w postaci (taka istnieje - bonusy z eq i świątyni), również ingerencję w drop (czego aktualnie nie można zrobić poza bonusem do złota - ale to buff z gildii) oraz ingerencję w walkę (również prawie niemożliwą do zrobienia, na razie jedyny przykład to armaty). Z tego powodu ograniczyłbym się do wykorzystania tego co jest, a nie tworzenia mnóstwa nowości.

Fajnie by było jakby ktoś z ekipy się do tego odniósł, najlepiej drygu lub jakiś inż. określając możliwości stworzenia czegoś takiego.

Nie mamy takiego zestawienia bonusów występujących w grze, ale jest tego mnóstwo. Odpal wiki i przejrzyj wszystkie rary, epiki + gildia. Modyfikatory ofensywne (np: krytyk, dmg, ataki x2, szansa trafienia), defensywne (odporność na zamrożenie, skok, rozproszenie, oszukać przeznaczenie, odporność na krytyk, bonus do obrony) - jest tego sporo.

Do tego musimy mieć świadomość, że są jeszcze nieodkryte rary, które posiadają nowe modyfikatory, o których nic więcej pewnie napisać nie mogę Nie wiem czy już nie zdradziłem zbyt wiele, najwyżej ktoś z ekipy nałoży cenzurę, a ja dostanę naganę, ale chyba taka informacja to nie jest zbyt wiele

Co do skarbca - widzę to raczej jak depo - po prostu jeden poziom działającego trochę jak świątynia, opisałem to. Wariant 2 to możliwość rozbudowy, tylko nie wiem co ona miałaby dawać. W świątyni zwiększamy bonusy, tutaj mają stałą wartość. Zwiększanie limitu jakoś mi nie pasuje.

edit:

I rzecz najważniejsza, nie wiem jak wiele w tej kwestii mogę ujawnić, pewnie nic, ale z założenia łatwiej jest naprawić błąd, niż zrobić od nowa system taki jak proponowany. Myślę tutaj o prostej w realizacji modyfikacji bossów czy map. Łatwiej jest zrobić lifting Lugusa czy Morany, po którym będą to bossy do ubicia niż tworzyć artefakty.

A poprzedni mój post właśnie mam zamiar edytować i dokończyć, niestety nie mam tak wiele czasu na grę czy forum, nie starczyło mi go wczoraj

Pomysł mi sie podoba. Uwazam jednak, ze wymaga kilku glebszych korekt, po pierwsze jak sam wspomniales bonusy maja pomoc w walce z wymagajacymi bossami, jesli maja pomoc musza byc mocne, ale tutaj pojawia sie sprawa PvP dlatego proponuje aby bonus byl tylko w walkach PvE. Druga kwestia to latwosc zdobycia takiego artefaktu, uwazam, ze powinien on odblokowywac sie ( odszukiwac zwal jak zwal ), automatycznie przy rozwoju gildii, np jeden artefakt odblokowywalby sie po osiagnieciu 100k honoru, drugi 100k prestizu, 3 po rozwinieciu warowni na max poziom i inne artefakty w jeszcze innych osiagnieciach gildii, tak aby jeszcze bardziej podkreslic slusznosc tworzenia i rozwijania wlasnej gildii, oraz walczenia dla niej.

Oto rozpaliłeś moją ciekawość:)
No cóż trzeba poczekać zatem na ubicie morany.

Montervoli zgadzam się w 100%

Trzeba było postawić kufel lub napisać Pw, upomnienie~ Dragonn

Ogólnie - bardzo podoba mi się pomysł w sensie podejścia, sposobu opisania i... sposobu prowadzenia dyskusji w tym wątku:) Chciałabym wszystkie takie na forum widzieć Tylko co do idei przewodniej - wymyślenie czegoś, co 'koksom' ułatwiłoby ubijanie Morany - powiem tak: nie po to tworzy się bardzo trudne bossy w grze, żeby następnie stworzyć system, który pozwoli jednej silnej gildii mieć monopol na tego bossa:) Silna gildia i tak ma łatwiej, bo ma silnych ludzi i jest zgrana, danie jej możliwości zdobycia czegoś, co da jeszcze dodatkową przewagę - to gwóźdź do trumny dla reszty.

Co do meritum.
Niestety, potwierdzę to, co napisał Szymdaro - nie komentując osobno umiejętności (niektóre pomysły są dla mnie fajne) - wiele z tych rzeczy, w takiej formie jest po prostu trudnych do zrealizowania, wymagają wprowadzenia iluś całkowicie nowych systemów (łącznie z propozycją sposobu rozwijania poziomów artefaktu). Ale samo to jeszcze nie byłoby takim problemem, jak coś jest naprawdę dobre - to i całkiem nowe rzeczy można próbować robić (vide wspomniane wyżej armaty, czy system asystentów w labo), tylko że tutaj, tak naprawdę artefakt powiela ideę świątyni - czyli dodatkowych bonusów dla członków gildii działających przez jakiś czas.
Zróżnicowane polega tylko na: rodzaju bonusów (te można dodać do świątyni), czasem trwania, sposobem rozwijania expa, sposobem zdobycia.

Jakie ja - poza powyższym - widzę wady:
- zaproponowane bonusy (zwłaszcza te nowe) są potężne, bardzo mocno ingerujące w walkę - moim zdaniem zbyt potężne, chociaż... gdyby przyjąć zasadę, że np.ów skarbiec po zainstalowaniu w nim artefaktu by niszczał a artefakt zużywał się bezpowrotnie... wtedy można się pokusić o coś mocniejszego niż zwykłe np.dodanie wszystkim członkom gildii resów na ogień
- powiązanie zdobycia z wojnami: ja w świetle wielu regularnie pojawiających się sytuacji z podkładaniem wojen (w sytuacji kiedy chodzi przecież tylko o prestiż... a nie zdobycie artefaktu) jestem na nie wszystkiemu cennemu, co możliwe do zdobycia poprzez wojnę. Idea wojny jest fajna na razie tylko w teorii, w praktyce - póki co jest, jak jest. Być może moje obawy są niesłuszne.
- pomysł, by coś działało (rozwijanie artefaktu) tylko, kiedy jest party gildijne - z jednej strony fajne, bo w jakiś sposób nowe; nawet cały artefakt mógłby działać tylko przy gildijnych party. Ale... ogromna wada: powiedzmy sobie szczerze - czy my naprawdę potrzebujemy wzmacniania hermetyczności gildii...? Tego rodzaju działanie artefaktu to będzie kolejny powód, dla którego przypadkowy gracz szukający slota usłyszy: "nie".

Jakie widzę plusy:
- szukanie czegoś nowego, i jeśliby się udało pomysł pociągnąć w kierunku czegoś faktycznie odróżniającego całkiem od buffów ze światyni, przy równoczesnym nie-przekokszeniu/skomplikowaniu efektów... kto wie:)
- niestandardowy sposób skompletowania budynku gildijnego (wybudowanie + uzupełnienie elementem dostępnym z zewnątrz) - jak najbardziej na +

Na chwilę teraźniejszą - troszkę koncepcję bym zmienila, w taki sposób:
- gildia (po osiągnięciu jakiegoś poziomu) może wybudować dodatkowy budynek (skarbiec, totem, czy coś w ten deseń)
- żeby budynek zaczął działać - potrzebne są dodatkowe elementy- artefakty (np.kamienie szlachetne naładowane mocą), dostępne np. w drodze eventów
- istnieją różne rodzaje Artefaktów/kombinacje Artefaktów
- działający Artefakt wzmacnia stale każdego członka gildii przez cały okres jego działania
- aktywowanie takiego Artefaktu możliwe jest tylko raz (na stałe instaluje się w owym Totemie/skarbcu), niestety promieniująca z niego moc uszkadza również budynek

W ten sposób możemy żonglować siłą bonusów dla członków gildii, rodzajami bonusów etc., można nawet tworzyć kombinacje Artefaktów... Można nawet pokusić się wtedy o oryginalny, mocny bonus: mega silny i rzadki Artefakt/kombinacje Artefaktów, trudny do zdobycia, ale krótko trwający i mocno niszczący ów skarbiec czy też nasz Totem. Noo, powstaje nam wiele możliwości, faktycznie odróżniających ów budynek w znaczniejszy sposób od zwykłych buffów ze świątyni i jej ładowania, nawet jeśli dany efekt wzmacniający będzie powielany (np.prosty latwiejszy do zdobycia artefakt ktory da nam res na ogień). Przede wszystkim dlatego, że pozostawia całkowicie otwartą drogę tworzenia "efektów" wraz z rozwojem gry.
Co wy na taki kierunek?

ps. to oczywiście tylko idea, mój niebieski nick w tym wątku nie oznacza, że cos takiego będzie wprowadzone

Pomysł Kiddy z nowym budynkiem bardzo dobry. Choć ja bym to widział trochę inaczej.

1. potrzebne artefakty zdobywalibyśmy nie w eventach, a questach możliwych do zrobienia raz w tygodniu i tylko siłami glidii (tzn w grupie robiącej quest mogli by być gracze tylko z jednej glidii). Szansa na zdobycie artefaktu nie była by 100% ale dość wysoka np 30% (Do ustalenie)

2. Po zdobyciu 5 artefaktów udawalibyśmy się do specjalnego NPC - kapłana wielkiego boga - który dawał by nam kolejny quest do wykonania, polegający na dotarciu do ołtarza odpowiedniego boga. W zależności od tego do jakiego boga byśmy dotarli mielibyśmy możliwość tworzenia różnych artefaktów. (np dotarcie do ołtarza boga ognia dawała by nam - dużą odporność na ogień, lub możliwość zadawania dodatkowych obrażenie od ognia)

3. po dotarciu na miejsce mielibyśmy możliwość wykonania, ze zdobytych artefaktów, silnego magicznego przedmiotu, który umieszczony na gildyjnym ołtarzu dawałby członkom gildii specjalne moce.

4. W zależności od tego jakie mielibyśmy z sobą artefakty mogli byśmy wykonywać różne przedmioty dające różne moce. Artefakt można by z sobą różnie łączyć, w efekcie otrzymując różne przedmioty. Moc artefaktu ustalało by się na zasadzie pokerowej tj. 5 takich samych artefaktów (odpowiednik pokera) daje najsilniejszy przedmiot magiczny; 4. takie same artefakty (kareta) nieco słabszy (5 przedmiot - opcjonalny - mógłby zwiększać nieco siłę lub ja zmniejszać); 3+2 takie same artefakty (pokerowy full) kolejny jeszcze słabszy przedmiot; itd.

5. Dzięki temu moglibyśmy decydować jak silny chcemy przedmiot - czy chcemy długo zbierać artefakty aż do pokera, czy zadowolimy się słabszym przedmiotem ale szybszym do skompletowania.

6. Im silniejszy przedmiot tym czas jego działania krótszy.

Taki system dawałby masse kombinacji. Ale wymagałby też długiego i starannego dopracowania

- warunki do zbudowania - ok,
- przedmioty i droga zdobywania - ok,
- różne rodzaje i możliwość kombinowania - ok,
- działanie przez jakiś czas - od biedy może być, poprzednio zakładaliśmy permanentne działanie, brak zużywania się samego artefaktu,
- tutaj już mi się mniej podoba, trzeba będzie budować wielokrotnie ten sam budynek, wszystko zależy od czasu budowy i kosztów, ale łatwiejsza opcja byłaby z postawieniem go raz, ewentualnie do przegryzienia jest wypalanie się artefaktu. Na upartego można zrobić jak proponujesz

W sumie widać każdy w temacie ma nieco odmienne zdanie, o to chodzi, a później będziecie mogli zebrać wszystko w całość.

A nagany nie dostałem, więc jest git