aqua to najwiekszy niewypal nic tak nie traciło na cenie jak rary z aquy, w 1 tygodniach rary z aquy chodziły nawet po 120kk gdzie obecnie stoja w okolicy 25kk nic tak nigdy nie straciło na wartosci,

gadacie o zmianach w dropie prosze bardzo tylko kto wbedzie chodzil na bosy typu selena/lagus/morana jesli bedzie wiedzial ze nic nie spadnie, zrobilem z 50 selenek a jedyne co widzialem to byl albo inchibitor albo esa, juz czesci na szatana sa drozsze od czesci na selene bo na szatanie leci po 65esy(rarki) a z seleney co najwyzej 4!

Głównym powodem niskich cen rarów 90+ jest już poprostu brak na nie chętnych. Coraz mniej graczy ma taki poziom, więc daje więcej niż zarobimy na eskach, ale mniej niż powinny być warte. Obniżenie dropu naprawdę nic nie da. Taki Gjolmar, Fanga są głównie dla 1 profesji. Ilu graczy 90+ to sh i łucznicy? Znikome ilości, w czasie gdzie spadnie 5 tych rarów 2/3 graczy wbije poziom. Bossy powinny mieć mniejszy drop wraz z lvl od którego na nie się chodzi. Większą szanse na drop z herszta niż szatana. To powinno być zależne od tego ilu graczy jest na danym przedziale lvl. Oczywiście na wyższym jest ich mniej. A co do wysokich cen na początku istnienia bossa, zależne jest to, że każdy chce mieć te rary jako pierwszy i się poprostu nimi chwalić.

Gracze mogli źle przewidzieć trend cenowy na rary z Aquy. Sądzili, że jeszcze bardziej mogą zdrożeć w perspektywie długookresowej (wystarczy spojrzeć co się dzieje z epikami - kiedyś cena blasku NU w wysokości 100k była co dla niektórych zbyt "kosmiczna", dziś sam skin jest wart więcej), jeśli do tego dodamy nowe psychobonusy które z miejsca zachwyciły graczy i ich gorące głowy (o czym już napisałaś) mielismy takie ceny a nie inne.
Jak ktoś przez chwile pomyślał to wiedział że w ciągu kilku tygodni ceny spadną, a jak ktoś miał to w nosie to płacił po 120kk

co do aquy to pasek i buty są tam na wypasie i to nie przeszacowanie ale zbyt wysoki drop tak zaniżył ceny, pomysłodawca co tygodniowego wejścia nie pomyślał o setkach postaci które są uśpione albo turniejowe, sam osobiście w 1 tygodniu zdropiłem około 3-5 rarów z czego 2 pary butków. czasem zdaje się ktoś nie myśli i zamiast dostosować drop w 1 dniach gdy się okazało ze bos jest za mocno famiony, zostawia bosa samopas.

Z htagi wliczcie sobie naprawe do ceny. A jesli chodzi o losowe 2/3 maja drop o wartosci 25kk+ .

witam pozwolę sobie dorzucić 3 grosze do tematu.

Uważam że obniżenie dropu nic w temacie nie poprawi po prostu nie ma popytu na tego typu sprzęt. Za uwarzyłem, że większość graczy dochodzi do przedziału lvl 60-80 (może dość duży rozrzut lvl- ale chce zwrócić uwagę gdzie rarki są coś warte i nie ma problemu ze zbytem) i zakłada nowe konto lub rezygnuje z gry. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ
gracz który ma wydać 15k na diablo, 5-7kk na veki/sentek, 10kk na xeno itp. po dojściu do granicy lvl gdzie powinien to posiadać aby w miarę istnieć w grze nie jest w stanie uzbierać takich kwot lub zajmuje mu to tyle czasu że dalsza gra już nie bawi.

Takie znudzenie ciągłym zbieraniem kwot wpływa potem na exp i wbijaniem lvl a co za tym idzie na popyt na rarki z lodu/hitagi.

Pewnie zostanę posądzony o herezje ale uważam, że powinny być wprowadzone w grze dwie rzeczy:
- przywrócony pierwotny drop bez żadnych kar - po wydropionym rarku odrazu wraca ochota do gry
- stworzenie systemu polegającego na możliwościowi łączenia rarków np. łącząc dwa takie same rarki uzyskiwalibyśmy rarek z statystykami zwiekszonymi o 1-2 pkt - rarki z ichi były by nawet coś warte bo łącząc 20 takich rarków można by było stworzyć coś ciekawego.


Wiem że to co pisze nie ma większego sensu bo raz dwa padł by ten super mega balans istniejący w grze:)

Chciał bym tylko zasugerować, że obniżenie dropu to chyba niezbyt pozytywnie wpływa na graczy i chęć do dalszej gry.
Dziękuje za uwagę tyle z mojej strony:)

To znaczy chcesz starym graczom z zapchanym depo nabić kasę a nowym życie utrudnić ?

Gorzałkę i naty latam dla expa.


A medium rar będzie więcej wart bo kupujących jest więcej - proste jak budowa kija.