To fantasy. Od dziesięcioleci przyjęło się, że niektóre potężne bronie mogą magicznie wracać do właściciela. Taern czerpie bezpośrednio z klasyków D&D, więc wystarczy wspomnieć o sztyletach Jarlaxla, strzałach Catti-brie czy młocie Wulfgara...

Wprowadzenie tej propozycji zależy co najwyżej od dobrego humoru dryga, ale fabuła w tej grze nie ma tak wielkiego znaczenia, by głębiej rozważać ten pomysł.

Fajne ale nie jakoś ten kamyk mi się podoba a rzut toporkiem zostawmy moż dla jakiejś podklasy...??

Rzut toporkiem to brzmi idealnie jak atak dst dla Barbarzyńcy

Serię D&D pamiętam jako tako, trochę lat już minęło, ale to co napisałeś to spore przegięcie. Chyba, że masz na myśli jakieś "czerpanie ułamkowe". Ale wtedy równie dobrze można by napisać, że Taern czerpie z Biblii, Mein Kampf i książki telefonicznej województwa kieleckiego na lata 1990-1991 na raz.
Edit
Poprawiłem

Torki Mein Kampf*

To tak jakbyś chciał żeby wprowadzono strzały dla łuczników i laleczki jako różne tarcze dla voodoo

Jestem na nie

zamiast zmieniać kamyk warto by pomyśleć o dodaniu do skili ogólnych nowego skilu takiego jak np okrzyk tylko nwm dawałby nam jakiś urok co nam pomaga nwm np wzniecenie nadzieji

Bo narazie w podstawowych skilach jest tylko debuff okrzyk


Pozdrawiam Paronamus

Tylko że ten 1 okrzyk dla każdego mo jest zbawieniem na 100+ bo niemaja nic innego. Co do pomysłu to jestem na nie kamień znajdziesz wszedzie toporek raczej nie ale możnaby zrobić okno nowe w eq (tam gdzie wolne miejsce) i to by była zastępcza amunicja za kamień
pzdr Lowca