Kompletny nonsens. Jeszcze automatyczny tryb walki. Kompletnie psuje urok i sens wojny. Co to za gra jak wiesz, gdzie jest przeciwnik. Cały smaczek wojny to właśnie te łapanki.

Owszem, system wojen jest lekko mówiąc kiepski. Jest wiele do poprawy, ale nie a ten sposób. Kompletnie przekreśliłoby jakakolwiek grę w czasie wojny. 0 exp, nic.

Jestem na tak ale mielibyśmy ogroniczoną ilość wyszukań powiedzmy 1 lub 2 dziennie.

ee tam uganianie się za graczem
moze zróbmy "święty promień zemsty"
Wpisujemy nick gracza i w zależności
od naładowania lata za nim po mapach
i deda go aż się wyładuje

Myślę, że automatyczna teleportacja w miejsce, w którym znajduje się nasz przeciwnik to mega pomysł.

Jestem na tak: 75%
Jestem na nie: 25%
Już śpieszę z odpowiedzią o co chodzi:
1.Jest to nieziemski trolling botów, którzy atakują 15+ gdy są na 40+ O_o gdyby nie ochrona PvP ta gra była by beznadziejną porażką przeznaczoną tylko dla Paypalli.
2.Powinien być próg atakowania, np. Jeżeli poziom życia w walce wynosi 80%- gracza nie można zaatakować, załóżmy mam 20pzm idę pod klapę na Zamku wpadłem w Czarną Wdowę ale tak się złożyło że procenty są niewdzięczne i miałem takiego zeza że zabiłem ją na końcówce hp [100hp] kończę walkę a tam jakiś żałośnie śmieszny "turek" na 30-40+ nagle mnie atakuje, wolał bym chyba być zgwałcony przez stado spragnionych murzynów niż patrzeć jak taki niedorozwój mózgowy który uważa się za koxa PvP atakuje 15lvl mniejszy na końcówce HP, gdybym miał na to wpływa za każdą taką akcję walił bym bana na max 3 dni, może dzieci by się nauczyły grać? O_o to moje zdanie na temat tego "kończę walkę i nagle mnie ktoś atakuje". Rzecz jasna działo by się tak po walce z mobami na red a nie dożywotnia ochrona bo zostało mi -80% po walce na green czy żółtym i idę sobie po red gdyby nigdy nic.
3.Na nie, niezmiernie wielkie oburzenie "koxów" PvP.

Pozdrawiam.

Być może się mylę, ale w tej grze jest zło, zwane pumpem. Niedopracowanym pomocnikiem słabszych. Poza tym jak masz mało hp to respi spory %, jak ktoś cię zaatakuje.