Czytając dziś rano bloga, aż się zdenerwowałem. Chodzi mi o to, że zamiast robić po 1 rzeczy, aby wreszcie coś weszło nowego, ekipa robi 10 spraw na raz i co?
Wszystko zajmuje rok zanim nawet drobna poprawka wejdzie na serwery. Ale chodzi mi także o tą "aure żywiołów". Łącząc debuffy VD poprawioną tarczę u MO aurę żywiołów oraz gruboskórność + oczywiście ryc i dt. Będzie to idealne PT na przykładowego Lugusa. Co się stanie z sheedem? Sheed ma za zadanie osłabiać DMG i obrone przeciwnika pod bb aby ten na buffie ryca mógł bić (osłabienie dmg-aura żywiołów osłabienie obrony- mo bije z dysta a więc zmienia mu deffa. Sheed tu się staje mało przydatny, bo debuff sh przy debuffie vd mało daje. Można coś zrobić w tą stronę i NP. aura byłaby buffem pod 1 osobe nie pod pt, ewntualnie sheedowi coś dodać (osłabić buff kontrolki, ale by była grupowa?).
Tak to wygląda z mojego punktu widzenia. Można wprowadzić poprawki, bo to jedynie zarys. Proszę o ocene doświadczonych graczy.

Ha ha! Przykład na to jak SH boi sie o swoje sloty Nie masz powodu do obaw akurat, póki co skład sh+brb nie zostanie wyparty nawet takimi zmianami, a morane będziesz mógł latac z MO i Brb jednocześnie w takim wypadku. Jak już tak się martwisz o czyjeś sloty, to pomyśl co ma powiedzieć łuk w takiej sytuacji i gdzie szukać swego zadania w pt. Zwłaszcza że na blogu zostaliśmy poinformowani o tym co zwykle czyli "zmian szybko nie będzie, bo WYDAJE się ze jest dobrze", ale oczywiście zamierzają dążyć dalej, byleby w końcu dotarli do tego co podpowiadają gracze...

Witam
Sh + bb + ryc to ekipa niesamowita która wiele wytrzyma i wiele da . Sh może się martwic czy go wezmą na modle itp. ale na zimie raczej tego problemu nie bedzię miał bo w tym połączeniu pymiatacie. Luk jak vd powinien mieć debufy tylko dystansowe czyli piach zamieniona na strzale żeby mo mógł z tego korzystać w 1 rundzie, to by podniosło jego % na bossach . Ryc może bufac fizycznych to i mag powinien bufac magów a tu tego brak i dlatego mo ma maly dmg jak go sie porówna do bb.

Może i tak. Ale jednak ekipa mogłaby zabrać się za 1 rzecz i zrobić szybko zamiast zaczynać ciągle inną. Dużo sprawniej by to wchodziło w życie.

To co proponujesz w praktyce się nie może sprawdzić, dlatego że każdy w zespole ma równolegle inne zadania.

Jakby wszyscy pracowali nad 1 rzeczą to niekoniecznie szybciej by to skończyli