Tak jak w temacie o druidzie, tak tutaj poprosimy was o wypisanie w równoważnikach zdań co przydałoby się zmienić u łucznika, krótkie zdania. Ciężko w kilku tematach o łuczniku wyłapać coś konkretnego. Pierwszą sprawą, która wymaga zmiany jest na pewno zużycie zasobów i temu się przyjrzymy najpierw.

W temacie proszę zamieszczać tylko propozycje dotyczące zmian łucznika. Do dyskusji o poszczególnych pomysłach zapraszamy w temacie "Zmiany u Łucznika" z Karczmy. - Nicolay

- zmniejszenie zużycia kondycji i many mogą to stanowić wyostrzone zmysły jak kontrolka u sh tylko bez PA
- poprawienie TS albo dać normalny procent na wejście na bossie rzędu 30-40% albo zmienić na atak dystansowy
- danie łukowi coś jak ukaz u vd bo dlaczego nie?
-zrobić wyjątek żeby TYLKO na mobach szpila szła pierwsza jak u vd bo w tym jest największy problem
- danie czegoś w rodzaju obniżona obrona dystansowa vd ma książkę sh front

Skoro zużycie zasobów już jest brane pod uwagę to go nie wypisuję, ale:

-Współpraca między MO a łucznikiem oraz niskie dmg łuka i problem MO z brakiem bufa zwiększającego mu dmg (brb ma bufy od ryca). Wyostrzone zmysły (skoro precka i tak jest już wyśredniona) niech dodaja jakiś dmg do ataków dystansowych u MO, oraz ognistej i lodowej (rzut kamieniem, zwykły strzał oraz uderzenie cienia sie do tego nie wpisuje).

A ogólnie żeby nie przepisywac to zapraszam do zapoznania się z tym tematem viewtopic.php?f=121&t=41297 do końca.

1. Obniżenie zużycia many w lodowej raz kondycji w strategicznym o 30% na każdym poziomie.

2. Zmiana TS na strzał dystansowy o osłabionych wartościach, ale nie zwiększający obrażeń przeciwnika. Przykład: obrona i atak dystansowy -45%, obrona i atak wręcz -25%, obrona i atak urokami - 35%.

3. Wprowadzenie rozbicia pancerza lub zmiana wzoru na obrażenia na korzyść zręczności.

4. Zmniejszenie resów na kłute lub zimno u fanatyków.

5. Naprawa ilości PA u mobów i bossów, tak by lodowa, strateg, osy i taran dawały widoczny efekt.

-zmniejszenie zużycia zasobów - coś w stylu kontrolki u sh np na wyostrzonych
-zwiększenie celności na wyostrzonych , myślę że powinno zgrać to łuka z mo i dzięki temu powinni być brani częściej na beirn.

Zmiana TS na buff zwiększający obrażenia dystansowe. I tutaj mam do zaproponowania 2 warianty:
1. Odpowiednik poświęcenia - zwiększa dmg i zmniejsza odporność.
2. Zwiększa dmg kosztem celności.
Czemu tak? Bo podniesie to użyteczność MO na bossach. W połączeniu z łucznikiem będzie stanowił dobrą alternatywę dla sh+barb, ale nie wyprze vd, który debuffuje na początku rundy. Nie piszę o ile % buffek miałby zwiększać/zmniejszać poszczególne statystyki bo to już kwestia balansu, który lepiej zostawić testerom.
Mam nadzieję, że się spodoba
Pozdrawiam

- zmiana piasku na atak dystansowy to dla mnie by była podstawa ( lub zmienienie ts'a na atak dystansowy jak to było wyżej proponowane)
- zmiana zużywania zasobów szczególnie w lodowej, zatrutej i ognistej (lub zmiana zmysłów by dawały zmniejszenie zużycia ale tylko dla łuka)
- zmiana w zabieraniu PA by dawały dodatkowy efekt na różnych bossach ( tak jak na selenie czy lugusie, można by było pokombinować coś w stylu, że lodowy nie daje przy -6 PA aury zimna lub odpo na uroki, przy skomplikowanych bossach np. jak morana by była 1 runda dłużej jej bicia przy - 6 PA itd itp. z każdym bossem)
- wprowadzić dla łuka jakąś odporność przed urokami (czy to w zmysłach czy w jakiś inny sposób np. strateg by powodował że przeciwnik ma zmniejszony atak na uroki jak np. mierzony czy książka u vd, tego zdecydowanie brakuje łukowi bo sh ma dotyk a vd książke i ukazanie, a łuk ma ciężki do wbicia ts...)
- wprowadzić jakiś kox do dmg w grze solo i do gry gdzie ryc nie da koxu łukowi, ponieważ z odpornościami przeciwnika ten dmg bez koxu jest dosyć niski w porównaniu do innych postaci. (coś ala poświęcenie, inka itp)

To tyle, jak coś więcej wymyśle to edytuje post

@Edit:

- przypomniałem sobie wiele propozycji dotyczącego zmiany TS by był ze zręki, tutaj bym zaproponował zmianę TS'a ze zręki (całkowicie nie tylko częściowo) ale pod warunkiem iż by obniżał tylko atak i obronę magiczną, gdyż jakbyśmy ruszyli inne strefy by to zachwialo zdecydowanie PVE a co dopiero PVP.

Proponuje tylko jedną zmianę i myślę, że poprawi ona sytuacje łuka, jak i MO w beirn.
Chodzi mi o zmianę szpilki na debuff podobny do kolanka - osłabiający atak i obronę przeciwnika na wszystkie strefy.

1). Zmiana w piachu - wchodzi po urokach, przed atakami dystansowymi.

2). TS jako urok pozytywny - działający tylko na łuka (coś jak furia u barby) - powodujący ograniczenie spalania kondy o 15 %, many o 25 % i zwiększa dmg z ataków dystansowych łuka o 15 % na 7 poziomie umiejętności (wcześniej proporcjonalnie mniej).

3). Zmiana w strategu - na 7 poziomie zabiera 3 pa, jednakże nie powoduje utraty kondy, powoduje obniżenie obrażeń analogiczne do kolanka sheeda - 35 % przy obrażeniach wręcz, - 25 % przy dystansowych i - 15 % przy magicznych. Działa 5 rund.

4). Aktywny strateg, piach i aura zimna - dają 30 % szansę na wejście "mamuśki" w zmienionej formie (atak każdej strefy i obrona każdej strefy nie - 55 %, a - 40%, zwiększony dmg "zamamuśkowanego" nie o 30 %, a o 15 %). Czas trwania 5 rund.

Ukazanie na 7 poziomie: każda obrona i każdy atak - 75%, szansa na zabicie 30 %, vd wrzuca to z wiedzy... sh debuffy wrzuca ze zręki, i vd i sh debuffują z tego, czego mają najwięcej...


Wejście piachu przed atakami dystansowymi mo wymiernie poprawi współpracę tych postaci, pełen debuff i wejście "mamuśki" z powyższego pkt nr 4 również pomoże mo trafiać.

Urok pozytywny da łukowi to, czego mu brakuje - zwiększy mu dmg (15 % nie spowoduje wywrócenia balansu na niskich poziomach, za to powinno już być widoczne na większych, gdzie ów mankament staje się bardziej wyraźny. Bez obaw, łuk nie będzie bił jak dmg dealer...I tak będzie bił słabiej niż sh i vd, jestem tego pewien...) i zmniejszy spalanie zasobów (co pozwoli na wyprowadzenie kilku ataków więcej, ataków delikatnie mocniejszych, w wyniku czego łatwiej mu będzie grać solo vide zlecka - np. harpiszony).

Nie będzie już groźny w 3 strefie? Jeżeli założymy, iż TS (nazwa do zmiany) jako nowy urok pozytywny będzie potrzebować, aby wejść na 1 pa - 140 wiedzy, to łuk te 140 wiedzy zrobi, tym chętniej, iż będzie to dla niego w końcu opłacalne (obecna TS przy 140 wiedzy ma w Berlinie groteskową szansę wejścia). Skąd pkt? Pozwolą na to zmniejszone spalanie zasobów i nieco większy dmg. Łuk nadal będzie trafiał, modyfikatorów trafień to mu akurat nie brak, do tego 1, czy 2 pa więcej w 1 rundzie odpowiednio sobie wykorzysta... Mając 140 wiedzy lepiej będzie bronił uroków i będzie miał większą szansę na wrzucenie w pvp strachu.

I ja spróbuję napisać to co według mnie jest w łuczniku do poprawy.

-zużycie zasobów
Jest naprawdę ogromne w stosunku do zadawanych obrażeń, dlatego powinno się je zmniejszyć, lub ograniczyć
-zmiana wzoru na wrzucanie "mamuśki", lub zmiana jej na atak dystansowy
Proponowałbym aby TS został atakiem psychicznym, który się wrzuca z zerki, a był broniony na podobnej zasadzie jak atak dystansowy, czyli ze zręczności lub wiedzy zależy od tego czego się posiada więcej.
-zwiększenie obrażeń w epiku
Naprawdę nie potrafię tego zrozumieć czemu imisindo posiada najmniejsze obrażenia z pośród dwuręcznych epików 85. Dla porównania epiki innych debuferów 95 washi, i aż 100 attawa. Nie wiem gdzie tu logika.
-bezradność w walce z vd i druidem
Z druidem nie jest już tak źle jak kiedyś, przy sporej dawce szczęścia można wygrać, natomiast walcząc z vd jest się praktycznie bezbronnym, takiej dysproporcji w pvp chyba nie ma między żadną inną klasą. Po wbiciu otępienia (a wbija je bardzo łatwo) jest już praktycznie po walce. Moja propozycja jest taka aby wrzucone zmysły działały po troszku jak aura czystości u rycerza, dalej te dwie klasy miałby ogromną przewagę, ale już by miały troszkę trudniej.

To narazie tyle. Nie pisałem o efekcie zabierania pa, bo ekipa już coś robi w tym kierunku by miało to sens. Jednak łucznik był tak długo zaniedbywaną profesją że wymienione przeze mnie rzeczy powinny być poprawione, by łucznik jako klasa czuł się w końcu w miarę potrzebny, a nie był zwykłą zapchajdziurą
Pozdrawiam