Zapewne każdy z was spotkał sie z sytuacją gdzie bił się z kimś na czarnym a później ten ktoś bał się wejść(m.in małże). Mój pomysł polegałby na tym, że osoba biorąca udział w walce PvP mogła być atakowana przez np 5 min po zakończeniu walki nawet na żółtym, żeby zmniejszyć cwaniactwo takie że bije w 5 a później boi się wyjść. Co o tym sądzicie?

Pomysł bardzo slaby. To ze padl to jest jego kara a nie zeby jeszcze go orac po respie. Btw nwm czy o to chodzilo - pomysl chaotycznie napisany.

Chodzi o to że jeśli ktoś zabił ciebie to później ty możesz go zaatakować nawet na żółtym jeśli dobrze rozumiem.

Chodzi o to że uczestniczył w walce i wytrwał do końca.

Tak oto chodzi że przez kilka minut można go dorwać na żółtym.

Zemsta jest domeną słabych...już samo to ze uciekł z walki
jest dla niego klęską.

No niestety tak jest że bierze udział w walce 5v1 a później boi się wejść na czarne.

To trzeba chodzić z obstawą
Pomysł raczej słaby, chociaż kiedyś była idea "Listów gończych" i zwiększonej kary za późniejsze zgony dla "poszukiwanych martwych". Zawsze można nie odwiedzać takich miejsc, mieć przygotowane wsparcie lub wychodzić na czarne tylko w odpowiedniej sytuacji. Ewentualnie zapisz sobie nick i dopadnij delikwenta w przyszłości.

Twój pomysł niestety nie zmniejszy "cwaniactwa" w walkach pvp. Klimat jest taki że jak ktoś idzie na małże to idzie się wyżyć, zazwyczaj woła wtedy znajomych z G albo wskakuje do już walczącej grupki.
Dodam do tego że skoro jego będzie można atakować w przeciągu 5 minut od zakończenia walki będzie to bodźcem dla "czach".

Intencje miłe, ale jestem na nie odnośnie pomysłu.

Siostra mu chodzi o to, aby osoba "x" którą wcześniej zabiła osoba "z" mogła atakować w przeciągu 5 min. Nikt inny nie mógł by tego zrobić.

Co do tematu jak dla mnie też trochę bez sensu oro to oro

I pewnie osoba "x" mogłaby atakować tylko osobę "z"? Byłoby to dla mnie sprytnym ominięciem bana za podstawiane walki.
W każdym bądź razie dalej dla pomysłu jestem na nie. Ale wspieram intencje tworzenia pomysłów, w końcu trafi się taki który będzie do zrobienia i zaakceptowany zostanie przez większość "Taernijczyków".