No Kyth, dziwne w twoich ustach są te słowa po akcji "zimna suka" zło zostało ukarane? A dobro docenione... I mi wmawiasz że to ja boska jestem... powaliła mnie w tym wypadku ekipa.

Nie chce nawet wysnuwać założenia że ci co byli w ekipie są łaskawym okiem dostrzegani. Ach tak polityka w grze rozrywkowej.

Przerzucanie się podobnymi cytatami to na PW lub tutaj, w tym dziale. W karczmie bym prosił ograniczać się z prowokacjami - Nicolay

MrocznaSiostra: Odchodzę.
Budda: Alleluja, dziękujemy.
MrocznaSiostra: W jakim świecie żyję że ekipa pozwala na wycieranie gęby? Zapomnieć o mnie nie możesz? Teraz będziesz żałował, ściągnąłeś kogoś, kto nie chciał być wciągnięty. Nie wciągajcie mnie w te manowce, do swojego poziomu.
Rzuff: Sprawy prywatne załatwiaj na priv. Zamykam.
MrocznaSiostra: Wyganiasz mnie z mojego forum? Trzeba było nie dopuścić do tego żeby mnie ruszano. Przecież on napisał "alleluja, dziękujemy!". Rozumiesz to? Taka straszna prowokacja! Boli, że idylla się skończyła?
Rzuff: Ostrzeżenie i zamykam, w takich sprawach korzystaj z PW.
MrocznaSiostra: Czarno i biało i wszyscy równi albo zabawiamy się dalej kto gorszy, a kto lepszy. Chcę załatwiać prywatne spory publicznie. Proszę o zdefiniowanie mi głupiej co wolno, a czego nie w karczmie. Niech się ogół karczmowych ludków wypowie. Ale kto twierdzi inaczej niż ja, nie potrafi czytać ze zrozumieniem i jest pupolizem. To chorągiewki! Umoralniają jaka to ja zła jestem. Bo przecież każdy jest cacy. inni mówią jak mam grać. Nikt nie zacznie od siebie, same samce alfa i zero polotu.

http://scr.hu/0fqn/lfpuv Dobrze Kyth że zacząłeś od siebie.

Szkoda, że ty nie zaczęłaś od siebie.
viewtopic.php?p=322157#p322157

No i jak jeszcze mi uświadomisz że z tobą dyskusja nie ma sensu? Prymitywne przeinaczanie i zarzucanie czegoś czego samemu się nie zrobiło. Pff.

Chciałbym zauważyć, że jeszcze do wczoraj nie zauważałem twojego istnienia. Nie jestem pewny, czy kiedykolwiek w ogóle wdałem się z Tobą w jakąś dyskusję. Sama dopiero od kilku dni zauważyłaś, że jestem Kythem - mimo że przez 2 miesiące miałem to napisane w profilu. Zaczepiasz mnie na shoutboxie, zaczepiasz w swoich tematach, i to w nieswojej sprawie - bo o moim konflikcie z Kaitą NIE WIESZ NIC. Znasz co najwyżej relację z jednej strony.

Dyskusja ze mną nie ma sensu? To się łaskawie odczep ode mnie, mogę zaoferować to samo. To TY zaczepiasz ludzi, a potem masz pretensje.