Proponuje ulepszenie strzału strategicznego o dodanie mu możliwości obniżania obrony i ataku celu o -15% zwarcie, -20% dystans i -25% psychiczne. Wartosci przykładowe, może za małe.
Żeby nie bylo tak kolorowo wartości te zostały by odjęte z TS, u którego by pozostało -40 zwarci, -35, dyst, - 30 psycho. Czyli suma lukowych debufow by byla taka jak teraz.

Dlaczego taka zmiana?
Ano dlatego ze mamy w grze 3ch debuferow, mogących tworzyć 3 kombinacje.
Pary vd-sh i luk-sh świetnie się uzupełniają dzięki kombinacji oślepienia i dotkliwego, które sa podstawowymi, łatwymi do wbicia debufami, robiącymi na przeciwniku juz max debuf.

Natomiast para luk-vd niedziela.
A niedziela bo dysponuje takim samym podstawowym debufem, oślepieniem, i tez takim samym rodzajem trutki.

Czasy ze vd potrzebuje luka do powbijania debufow pod ukaz przeminęły wraz z starą książką.
Jedyne czego teraz vd trzeba to pomoc w wbiciu tej książki. I tu pomocne jest dotkliwe.
Luk wbijając wszystko co ma poza ts nie jest w stanie zrobić tyle dobrego dla vd co sh jednym dotkliwym.

Stad pomysł żeby strateg posiadał choć takie niewielkie wartości debufujace.

Plusy takiego rozwiązania:
- luk by mógł wspomóc vd strategiem przy wbijaniu uroków, był by to tez jakiś minimalny debuf wspomagający działanie oślepienia, choć nadal nie tak mocny jak dotkliwe.

- pt luk-sh tez by skorzystało, samo dotkliwe jako debuf psychiczny to malo, czuc to na lugusie, selenie

- strateg trafiający przed innymi atakami dystansowymi dzialal by jako mini front

- moze strateg jako debuf psychiczny dal by szanse lukowi w walce z vd czy dr? tu teoretyzuje, bo przepaść jest spora

Minusy:
- TS by stracił na wartości i z umki marginalnej w pve stal by się umka prawie wyłącznie pod pvp, gdzie nadal by pełnił role debufu lub chociaż straszaka.
W pve TS w składzie ze sh jest trudne do wbicia a w składzie z vd jest latwiej, ale skoro vd zrobi ful debuf, to dokładanie do tego TS jedynie zwiększy dmg mobowi, co w pt z jedna trutka jest bezsensu. Oczywiście pisze o mobach będących jakimś zagrożeniem, a nie o robactwie.

Oczywiście to wszystko to moje gdybanie, zapraszam do dyskusji.

Ps. Wiem ze luk jest naprawiany, żeby jego zabieranie pa zaczęło cos znaczyć.
Niestety jesli to zabieranie pa nie będzie działało globalnie, czyli wszędzie i na wszystkich mobach będzie dawało oczywisty i widoczny efekt, to nic u luka sie nie zmieni.
Gracze potrzebują czegoś namacalnego, czyli w zdebufowanego moba ma byc % na trafienie większy, a mob ma bic na % niższym. I to jest jakaś wartość.
Jeżeli zabieranie pa ma działać na zasadzie ze mob ma dac o 1 atak mniej, lub dac 2 ataki na mniej pa to nikt tego nie wyłapie, chyba ze zostaną dorobione do mobow jakieś nowe animacje niemożności wykonania ataku, na co raczej nie liczę, czyli zostaje nam mierzenie naszych poczynań w wyświetlanych procentach.

I znów zacznie się kolejna niekończąca się dyskusja na temat zmian u łucznika, pytanie jest jedno : po co? Jak się łucznik nie podoba - zmień profesję, od co!

Expiłeś profke przez kilka lat, wbiłeś lvl 100+, masz epika i masz zmienić postać bo twoja postać jest słabsze niż inne? Każda profka chce być równa a nie, ta i ta dobra, a ta i ta zła...

W nowym upku wejdą zmiany u łucznika, co wzmocni tą profesję i poprawi popularność łączenia go z innymi debufferami. Wstrzymujemy się z rozszerzeniem zmian do momentu weryfikacji obecnych propozycji.

Czemu w argumentacji pominąłeś całkowicie efekt odbierania PA jako wsparcie dla VD ?, no tak odbieranie PA to mit (trochę sarkazmu) .

Moim zdaniem, przepaść będzie jeszcze większa, TS wbity jako pierwszy przeciwnikowi daje szanse na obronę uroków. Obniżenie skuteczności TS ułatwi przeciwnikowi zabufanie łucznika zanim ten wsadzi stratega. Sam TS byłby przydatny jeszcze w walce z postaciami bb, sheed, ryc, a na pewno zyskał by na tym MO,VD Druid. Zrobienie z TS marginalnego debufu podważa idee ataku na 3 strefy tej profesji. Natomiast jeśli chodzi o pve to żeby utrzymać taki sam efekt jak przy obecnym TS , trzeba częściej atakować strategiem co w efekcie da większe zużycie zasobów chyba, że czas działania stratega został by wydłużony do 6 rund, ale i tak wbicie dwóch debufów zamiast jednego jest trudniejsze.
Podsumowując: *pvp – minus*, *pve solo – minus*, *pve w grupie – plus*, tak więc jestem przeciwny.
Łucznik dość sprawnie wbija TS na mid-lvl , wraz ze wzrostem lvl teoretycznie szansa na wbicie uroku powinna rosnąć tak samo jak u innych profesji, lecz dla łucznika efekt jest odwrotny i nad tym trzeba popracować, a nie osłabiać TS.

W nowym upku wejdą naprawy łucznika, działające przy okazji na BB i Druida.*

---
Ze strategicznego korzystają mobki dla najmniejszych lvl, strateg sam w sobie już jest wtedy mocny, zużycie zasobów i zabranie PA robią swoje. Dokładając do tego obniżenia obrony mali gracze będą mieli problemy.

Nie zgodzę się z Hardem że byłoby to osłabienie w PvP tylko dlatego że mamy dwa debufy do wbicia. Na każdym przedziale lvl zwłaszcza na niskich łucznik dostałby ogromnego kopa w pvp. Nie wejdzie TS? co z tego, strategiem wystarczy trafić raz, do tego i tak każdy go używa, a gdy przeciwnik musi trzymać def na 3 strefy to zawsze gdzieś się przebije w przeciwieństwie do starej, którą druidowi, VD, czy MO jest ciężko wrzucić.

PvP jest problemem przy próbie zmian w atakach u łucznika.
Jeżeli zmienimy np Starą na strzał o podobnych, ale mniejszych właściwościach to tracimy mocną strefę ataku, na którą przeciwnicy nie muszą się aż tak dobrze już bronić = gorzej dla nas w pvp, chociaż zyskujemy kolosalnie wiele w PvE.
Dokładając jakiekolwiek właściwości obniżające obronę/atak przeciwnika do jakiejś umiejętności, nawet zabrane z innej, zyskujemy więcej w PvP, bo jeżeli trafimy chociaż jeden atak to z % jesteśmy do przodu, ze względu na to że TS nie zawsze i nie w każdego przeciwnika wejdzie.

Dodając osłabienie obrony do strzału, zabierając je z TS sprawimy że istnienie staruchy będzie jeszcze mniej opłacalne, bo po co męczyć się z wrzucaniem jej na jakiegokolwiek bossa skoro wrzucimy startega, szpile a SH dobije maksymalne procenty kolanem.

Zmiana moim zdaniem przesadzona, w dobrym kierunku, bo myślimy o strzale który obniża obrony przeciwników, ale nie na tej umiejętności.

Pomysł jako tako mi się podoba, ani by mi to polepszyło ani pogorszyło gre łukiem.

Przejrzyj mój stary temat, tu podałem bardziej alternatywne rozwiązania, przynajmniej tak mi sie wydaje.

viewtopic.php?t=41297

Polepszyłoby tam gdzie nie wbijesz TS, bo strateg nie jest problemem do wbicia nigdzie.
Przykład Morana - gdzie w składzie z łucznikiem strateg jest jednym z częstszych debufów do wbicia. Dobry łucznik trafi przynajmniej raz, więc wchodzi w nią praktycznie zawsze, obecnie bez żadnego wpływu na Morane, bo zabieranie PA nie daje tam efektu (nie wiem czy naprawa PA u Morany wejdzie), ale gdyby działała normalnie, a strateg dostałby dodatkowe właściwości obniżające obronę, mielibyśmy Morane porządnie zdebufowaną jednym strzałem.

Sam pomysł jakiegokolwiek debufu dystansowego, dla łucznika na poziomie szpili/kolana bardzo mi się podoba, ale nie ma go gdzie wepchnąć tak by nie przesadzić. Może przy podklasach...

Odnise, się do tematu poco ulepszać aż tak mocno łucznika i tak w upku będzie ulepszane on będzie poprostu za dobry .

VD jakby spojrzeć z perspektywy mo, też jest za dobry, bo debuffuje i bije podobnie jak mo. A łuk to był zbyt op, jak na buffach bił z piachu po 1k