Nie wiem czy był taki temat jeżeli był to przepraszam :/

Pomyślałem sobie (po powrocie z 10 dniowego wyjazdu ) że gracze przecież często wyjeżdżają a to na urlop a to po prostu prąd siadnie na kilka dni itp. , a nasze zwierzaczki w tym czasie wtrążalają a my nie możemy uzupełnić żarełka . Więc tu jest pomysł ażeby nasze pety mogły zapadać w "sen zimowy" i po prostu leżały by klatce nie walczyły nie jadły spałyby , też miałyby urlop a dla tych któży zawołają ż tak to każdy by codziennie brał urlop i pet by nie jadł więc tu haczyk , minimalny czas trwania urlopu dla pety byłby przykładowo tydzień
i do końca tego tygodnia pety z klatki po prostu by się odebrać nie dało. . Mógłby być to też sposób na np. przetrzymanie peta gildyjnego kiedy np. robimy sobie recepturkę ażeby sprawdzić co nam bardziej pasuje itp. Liczę na ocenę i poprawienie mojego pomysłu

Wystarczy odejść z gildii i wrócić po urlopie.

Nie trzeba odchodzić z gildii, jest opcja odesłania peta, która oddaje go nam później w takim stanie w jakim go zostawiliśmy, chociaż musi się leczyć 3 dni.

Pomysł dobry dla posiadaczy peta z trzeciej klatki, którzy boją się stracić miejsce. W zależności jaką mamy gildie, ktoś po odesłaniu naszego peta może sobie wolne miejsce zając i potem nie chcieć oddać zamiast miałby grzecznie na nas czekać.
Chociaż to kwestia dogadania się, jak się powie że za tyle i tyle czasu peta się chce wziąć znowu, ale ktoś może na ten czas peta wziąć i potem odesłać to przy pomocy kanclerza miejsce odzyskamy raczej bez problemu i taka opcja jest zbędna.

Pomysł nawet nie zły . Ale wydaje się mi się, że ktoś dał propozycje, aby w upku z gildiami wprowadzona, żeby każdy pet ew. gracz w gildii miał swoje korytko.

Surki mają się przerabiać to raz, więc pomysł nie przejdzie.
Co do korytka...

...do Gildii idziemy żeby grać w grupie, a osobne korytko psuje te założenie.

Osobne koryto sprawi, że gracze przestaną grać w grupie? Ciekawe. Moim zdaniem to sprawiedliwe, że każdy karmi swojego peta.

Wchodzisz do klatki - opcja odeślij, jeśli odkupisz szybciej, niż w 72h od odsłania leczy się do momentu minięcia tych 72 od odesłania, ale jeśli odkupisz później leczy się 4h jak po dedzie.

Dla mnie temat do zamknięcia, a jedyna opcja jaką powinno się wprowadzić to możliwość odesłania peta nieaktywnemu/nie wpłacajacemu żarcia graczowi przez kanclerza/stratega, żeby nie podżerał innym.

Tematów w pomysły i propozycje nie zamyka się dlatego że ci się nie podobają :<

Nikt nie powiedział że przestaną grać w grupie, założeniem Gildii jest żeby grać wspólnie więc idea osobnego koryta burzy ten system.

[EDIT]

Ps. Sam się wkurzam w swojej Gildii bo niektórzy olewają wpłacanie żarcia ale i tak nie chciałbym żeby to weszło.

Ja nie napisałem, że mi się nie podoba, ale, że nic nie wnosi/nie ma sensu.
Idea gildii polega na wspólnej grze to tylko 1 strona medalu. Idea gildii polega przede wszystkim na zaufaniu, a ta propozycja wymusza zasadę ograniczonego zaufania, od tego tylko krok do "kto z 20 czlonków nie wpłacił 1/20 kosztu ładowania świetyni nie bierze buffa i może wykorzystać max 1/20 all buffków" itd... Jednym słowem rozwiązania systemowe nie są dobre i już rolą kanclerza/strategów jest ogarniecie gildii przez sankcje doraźne wewnętrzne - np. nie naładujemy tp i świątyni póki nie zapłacicie żarcia i w ogóle to nie bierzemy was do pt na lugusa do odwołania. Lub jak miałem w jednej G gdzie byłem - kanclerz kupił na handlu 3k żarcia i Ci co mięli zaległości dostali dodatkową składkę w złocie na zwrot kosztów tego brakującego żarcia plus kara.

Mi w obecnej gildii (i pewnie wiele osób się zgodzi) brakuje jedynie 2 sankcji "karnych" nakładanych przez strategów m. in. na nie wpłacających żarcia - ustalanie rangi dla świątyni, aby ktoś z niższą buffa za karę nie wziął oraz możliwość odesłania peta z klatki przez stratega/kanclerza, a nie tylko właściciela peta.