Odpowiedź jest prosta - bo nie ma jednorazowki dla high-lvli i powinni ją dostać i tu się zgodzę, że koń to jest pet "na wypasie" i zasługuje na to, żeby był ekspiący, niemniej jednak należałoby wprowadzić przynajmniej ze 2-3 pety jednorazowe od 90lvl w górę jako alternatywę petów gildyjnych i możliwość wzięcia jakiegoś peta z high-lvlem bez konieczności jego wyekspiania na odpowiedni poziom (np do watahy).

A co do przyspieszania prędkości jeżdżąc na pecie... mówicie tutaj o wielu rzeczach rujnujących technikę gry itd, a chcecie rewolucji zmieniającej prędkość, czyli a) nie uciekniesz przed ścigającym sadystą jeśli ten jest na koniu, więc low-lvl może się jedynie modlić, b) zwiększenie szybkości poruszania psuje cała zabawę z: teleportów, zleceń na czas i tutaj jestem zdecydowanie na nie.

Hmm... ale padł fajny temat zwiększenia udźwigu - proponuję Ci Kesai - załóż nowy temat z udźwigiem petów zwiększającym nasz własny jako oddzielny temat, bo to jest gud ajdija warta przedyskutowania w skali globalnej i myślę, że każdy pet powinien taki udźwig zwiększać, ale o zróżnicowane wartości, co może wywołać ciekawe nastepstwa i zmienić preferencje doboru petów/watahy w przyszłości.

@Nephalem
Temat o udźwigu już gdzieś był.
Chcemy, żeby koń zwiększał tempo chodu, ponieważ taka główna rola konia. To tak, jakby ogary nie gryzły.

Jeżeli temat o udźwigu gdzieś był to dawno temu, inaczej rzuciłby mi się w oczy. Był temat, ale o pojemności depo.

A jeśli mówimy od czego kto/co jest to który motyl pluje trucizną pomijając leczące czary, która papuga rzuca kamieniami itd. Tu jest rzeczywistość wirtualna, wiec nie szukaj tu realizmu za wszelką cenę, a różnicowanie prędkości ze względu na pety wymagałoby napisania gry na nowo praktycznie, aż tak dużo by zmieniła.

Temat zwiększenia udźwigu poprzez pety nie przejdzie, ponieważ trzeba trzymać chociaż pozory realizmu. Koń jest idealnym petem do noszenia sakw, które gracz mógłby wykorzystać jako dodatkowe miejsce na różne graty. Pety jak Ogar, Kudłacz czy Hiena też by się do tego od biedy nadawały. Gorzej np. z Ploxem bo jemu pasowałby tylko plecak z "Hello Kitty", ale i tu nie jest tragicznie. Największy problem widzę z Motylem, Skorpionem i Kobrą, bo przecież absurdalnym byłoby, gdyby Kobra zwiększała dopuszczalny udźwig gracza. Spowodowałoby to, że te pety poszłyby w całkowitą odstawkę a na to nikt się nie zgodzi. Jeżeli to wprowadzać, to tylko do konia (ewentualnie krowy) i żadnego innego peta.

viewtopic.php?f=121&t=41666&p=317080&hilit=kud%C5%82acz#p317080
Temat o udźwigu

Ja zamiast konia proponuje jednorożca i nimfy

Heh lepszy od krowy OoO tylko po co jak wataha wejdzie i można 3 x aqua pety i oro xD

Ja też do niedawna myślałem, że 3 aquapety to najsilniejsze z możliwych zestawień, ale dzisiaj mam wątpliwości. *Era na pewno ma u mnie miejsce, co do *Sol'a zdania są mocno podzielone a *Ton jest z zupełnie innej bajki i odstaje od swoich recepturkowych braci. Poza tym dobór petów zależy od klasy postaci a większość weźmie sobie coś leczącego. Ale kwestia watahy poruszona jest w innym wątku...

Ja widzę konia jako peta bardzo prestiżowego, który nie powinien być dostępny "od ręki". Chodzi o to, żeby ktoś, kto ma w watasze 3 aquapety pomyślał "chciałbym mieć konia!" - taki epik wśród petów! Dlatego też należałoby stworzyć tego zwierzaka jako ultrakoxa w relacji do pozostałych i powinien dawać swojemu właścicielowi coś więcej, niż tylko wsparcie w walce.

Od razu 4 - z recepturą leczącą, zresztą pomijając huk roboty z "wyprodukowaniem" takiej zgrai to przede wszystki aq są na 65 a my tu rozważamy peta o wiele wyżej.


Tak i ja bym to widział i sobie pomyślałem tak... Jako tragarz... nie, ten temat był i w ogóle mi się nie podobał, jako transport - już się wypowiedziałem co o tym sądzę kilka postów temu, ale wpadłem na co innego...

Sety na 100lvl mają jedną ciekawą właściwość - oszukać przeznaczenie, czyli jak otrzymujemy śmiertelny cios to oszukujemy przeznaczenie i kończymy rundę z 1hp, raz na walkę, a co jeśli koń oszukiwałby przeznaczenie za swego pana?
Wyobraźmy sobie średniowieczne pole walki, kiedy to na rycerza w lśniącej zbroi naciera drugi z wycelowaną kopią. Dzielny rumak widząc to staje dęba przez co kopia przebija jego brzuch a nie pierś jego pana, w ten sposób ocalając życie jeźdźca sam tracąc swoje.
Na tej samej zasadzie działałaby ta umiejętność u peta-konia: w momencie kiedy mielibyśmy otrzymać śmiertelny cios, koń zastawiałby nas swoim ciałem i ginął za nas (nawet jeśli miałby na tyle dużo hp, żeby przeżyć to ginąłby w przypadku jeśli my byśmy tego nie przeżyli, gdyby nas trafiło), siła rzeczy umiejętność działająca raz na walkę. Co sądzicie o czymś takim jako ta ultrakoksiarska właściwość konia?

Inną słabszą opcją jest, aby ten pet zarabiał/zdobywał prestiż tak jak my za zabijanie mobów/bossów/czempów, ale pierwsza opcja mi się bardziej podoba:)