osłabić BB wzocnić MO, jak to przeczytałem to padłem XD

Nie ma co oslabiać brb. Lepiej oslabic vd - zdebuffuje i zbija lepiej hp od mo.
MO brakuje resów - musi miec mauremsy zalozne zeby miec jak bić. A MO nawet pod wiedze nic nie trafia bez debuffa selena/lugus. A taki vd wbije go i może smiało zbijać.

wara mi od VD
no dobra marymeusy.. ale co do nich robić? Jak Żyć Mo ?

Lepiej osłabić zbycha, vd jest dosyć słaby pomimo debuffów, MO nie ma za dużo resów? i co z tego? ALE ma atak grupowy który idzie zawsze w 1 rundzie przed wszystkimi innymi.

grupowy który spala jeszcze szybciej mane niż normalne ataki... i ma dosć niski dgm w porównaniu kosztów

To brzmi tak jakbyś powiedział żeby osłabić brb dlatego że ty grasz mo i ciężko ci wygrać w pvp z barbą.Taki urok tej gry żeby stworzyć mini koksa trzeba się bardzo postarać.Ja gram mośkiem i nie mam większych problemów z brb wrzucam mu okrzyk na 3 poziomie a potem wrażka i same kule.

Wysłane z mojego HTC Wildfire S A510e przy użyciu Tapatalka

" osłabić Druida !"

A tak na poważnie, najbardziej przesadzone u BB nie jest gryzienie, tylko szansa rozbicia krwawienia przez dyńkę (bądź % o jaki rozbicie zwiększa dmg - rozbicie wykonywać można kilkukrotnie ?).
Sprawa porównania dmg u BB i MO - wszystko zależy od mapy, rodzaju resów.. W końcu kulka ognia nie jest traktowana jako 100% dmg od ognia, dochodzi obrażenie od obuchu.
U BB w niektórych broniach albo masz czysty atak sieczne/obuchowe bądź z dodatkiem żywiołu i w tym można by już początkowo doszukiwać się różnic.
Nie licząc tu już koxów od rycka, warto porównać buffy obu postaci:
Furię oraz inkantację

Sprawa tutaj wygląda nastepująco:
Furia BB na 7 poziomie dodaje ~55% obrażeń niwelując przy tym jakieś 20% celności (szansy na trafienie), zaś u mo Inkantacja zwiększa DMG OD OGNIA o 29%
(za chwile ktoś dorzuci, że mo ma jeszcze wrażkę - ok ma, ale też trzeba ją umieścić na potencjalnej ofierze - do tego wrażka nie zwiększa sama w sobie dmgu mo, tylko obniża RES przeciwnika o jakiś tam %)

i właśnie ze względu na samą budowę umiejętności (zasadzie działania umiejętności) powstaje różnica którą widać w dmg

Do tego warto też zastanowić się nad itemami z jaski - yurugu i vogurunem - czy np. vogurun działa tylko na % na dmg wywołany ogniem czy też dodatkowo zwiększa tą część dmg w kulce ognia wywołana obuchem


Kilka postów wyżej ktoś wspomniał, że wzór ataku vd i mo jest taki sam, niekoniecznie, to co masz przedstawione w wzorze do "potencjalnego" dmg może i wygląda podobnie, ale rozbijając go na drobne może okazać się zupełnie inny.

Pozdrawiam
Sibul

@Sebś
O ile się orientuje to modyfikator obrażeń magicznych działa na cały dmg kulki. Gdyby było inaczej modyfikator fizyczny powinien mieć minimalny wpływ na obrażenia od podpalenia albo wcale (nie jestem pewien czy to nie jest 100% od ognia).

Teoretycznie vd może mieć taki sam dmg jak mo pod warunkiem że oboje będą mieli tyle samo wiedzy i mocy (tylko ilu jest vd pod moc) oraz przeciwnicy będą mieć zbliżone resy.

mi chodziło o wzmocnienia celności u Mo chociaż dgm też by sie przydał

co do bb pod gryz to zmniejszyć dgm ze zręcnośći tak 1,4 siłki 0,6 zr
tak jak u mo to by osłabiło gryzaków
nie widziałem jeszcze Mo podpalenie ;/

Głównym problemem MO jest to, że jest bardzo łatwy w obsłudze - dlatego zakładają go dzieciaki po 12 lat i potem nie ogarniają.

A zgrzyty się czyści bardzo łatwo i szybko, 800 many, nie 600 i taktyki:
1 runda: inkantacja na 2PA (build po 200 wiedzy i inke na 1PA jest debilizmem przynajmniej do 60lvla, a jak jesteś niecelny to po 1 masz rozkaz, po 2 kup sobie koriatule i wyeksp na 4lvl, a będziesz ze 150 wiedzy trafiał lepsze %, niż MO 220 wiedzy z sentrionem) i 4 kulki po 1 PA, def 420 i zjeżdżasz do 1/2 hp 1 zgrzyta, a dobija go barba
2 runda: wrażka 2PA i 4 kulki po 2PA def 020 (1 zgrzyt stoi w korkach. 2 nie żyje, a 3 zabijesz Ty lub dobije barba zanim sam zaatakuje, wiec def na fizyk niepotrzebny)

MO nie musi mieć więcej dmg bo od tego ma wrażkę, żeby zbić resy przeciwnikowi, a tylko resy robią różnicę - wystaw sobie na arence ryca bez caratisu, garnka itd res na ogień 0, ale z pancerzem obuchowym rzędu 75%+ i wystaw go na MO po inkantacji i wrażce oraz bb bez buffa po samej furii, a zobaczysz, że tym razem duży res fizyczny a żaden na ogień i uro (co mobki maja duży) sprawi, że to barba bez swoich bufków wyjdzie na cienką pałę, a MO zaora jak ciągnik rolniczy pole na wiosnę.

Winą MO nie jest, że z założenia jest slaby, tylko, że gracze nie ogarniają i nie używają wrażki, ale na pałę walą 5 kulek, często nawet bez inkantacji.... Teoretycznie rzecz biorąc VD majacy tyle samo wiedzy i mocy z uderzenia ciania walnie dokładnie tyle samo co MO, ale... MO powinien mieć inkę i wrażkę i z automatu walić prawie 2x tyle, a vd wrzuconą szpilkę i walić tyle, że 2x celniej, ale nie mocniej.

A MO w pvp na vd... żeby mieć szansę wygrać musi mieć niesamowity res na uro, mega szczęście i chyba z 20PA, żeby wrzucić inkę, wrażkę i 3 meteoryty i all weszło, bo wystarczy szpilka i wyssanie całej mamy mosiowi i leży i kwiczy, a mało któremu MO starczy PA na def fizyczny na VD:) na high lvlu być może res ma na tyle male znaczenie przy dmg mosia + żmij, wiec trzaśnie inkę (na 1 PA od dawna) i na żmiju 7 kulek zamiast 4 i wystarczy, że trafi 1 z krytem, wiec może wtedy MO na pvp kładzie VD....


Koriatula - item wyłącznie pod mosia, nie nosisz - osłabiasz sobie celność na własne życzenie, tyle... a zmiana gryzki rozwali całkowicie ogary, jaguary i wszelkie pety gryzące, a tak nie może być i tyle...


Nom - robić bossy 2x dłużej:) a MO alfe na ~36lvlu