Bardzo mi miło, że mój pomysł się wam spodobał miejmy nadzieję, że zostanie takie co wprowadzone do świata Taernu .

Daj ankieta z chęcią zagłosuje na nie, a pewnie nie tylko ja.
Dlaczego? Taern nie potrzebuje żadnego "rynku szczęścia", wiesz na jakiej zasadzie to działa? Zwycięzca bierze wszystko. Bardzo dobry sposób dla szczęściarzy, ale jednak rachunek prawdopodobieństwa się kłania i zanim uda ci się coś wygrasz przegrasz drugie tyle...
Jak to będzie wyglądało dla highlevelowców? Otóż wrzucą jeden ze "śmieciowych" rarów dla low, które im siedzą w depozytach. I może akurat uda im się wygrać. Hmm ciekawe co. Martumal? Sidun? W porywach Carat? A wszystko pójdzie i tak na eski... Nikt ci nie wrzuci żadnej części do setu na 100 lvl, bo są na tyle rzadkie, a jak już spadnie komuś to na handlowym się licytują na wysokości multum kk. Więc po co ktoś miałby to wystawiać na aukcji? Skoro za sprzedaż zarobi coś, a za wygranie aukcji dostanie jakieś tam nic nie warte dla niego rary.
A co zrobią biedni? Wystawią raz rara i nadal będą mieć nic... Bo prędzej trafią kolejne rary niż wygrają taki hazard.

Czy ta gra ma wspierać jednorazowych szczęściarzy, czy ambitnych graczy, którzy poświęcają jej czas albo graczy, którzy (co ważniejsze dla twórców) płacą?
Odpowiedź jest jak dla mnie prosta.

Jeżeli już wprowadzać jakiś hazard to na pewno nie w takiej postaci. Sam mały hazard jak najbardziej, ale bardziej widziałbym to w typie gracz z npc. Bogatsi gracze pewnie lubiliby grać za większe sumki u hazardzisty co usunęło by krople z serwerowego morza złota.

Chcecie hazardu? Szukajcie Bronka Szulera