Jedno zlecenie można robić i trzy dni, ja jak nie mam czasu to leży i leży i zabijam po jednej harpii jak akurat przechodzę.
O 4 rano przed pracą nikt specjalnie wchodzić nie będzie żeby zabić 5 harpii, a i tak nie ma gwarancji że jakieś będą, bo o 2 w nocy też potrafi ich nie być i nie zmienia się to przez cały dzień.
Na serwerze jest 794 postaci, które DQ mogą wziąć, każdy niech raz dziennie chce zabić 15 harpii to daje 12000 harpii do zabicia dziennie, a harpii które stoją na płasko jest koło 9 i respią się średnio 2 minuty jedna.
Przez te dwie minuty często nie ma ani jednej wolnej harpii i tak cały dzień, niezależnie kiedy się wejdzie w godzinach 8-24.
Jestem graczem, jak każdy inny tester, nikt z wszystkich przedstawianych propozycji w tym dziale korzystać nie musi.

Pozwolę się nie zgodzić z teorią, jakoby o 2 w nocy był problem. Dzisiaj chciałem expić swojego ułomnego peta i tak cały dzień chodziłem sobie w okolicach płaskowyżu (od około 11 rano do 17) - bez większego problemu ubiłem kilka dwójek harpii, pojedyńcze stały i nikt ich nie ruszał. Nie widziałem tam jakiegoś wielkiego poruszenia i gonitwy o której tu Titania piszesz. Dla mnie, jako dla gracza który w tej grze złoto zdobywał przez zakup platyny (w większości) takie rozwiązanie, jakie proponujesz jest kompletnie bezsensowne - już teraz inflacja pnie się ekspresowo do góry, co oznacza, że złota na serwerach jest za dużo.

W godzinach szczytu to potrafi nawet zabraknąć pojedynczych chłodów/sopli na żółtym. Co w tym dziwnego?

Uważam jedynie, że z płaskowyżu powinna zniknąć część pojedynczych Gorgon - tych mobów jest tam zwyczajnie za dużo, a nikt ich nie bije.

Zainteresowanie tym DQ nie wzrosło drastycznie po połączeniu i mniej więcej tyle samo osób co robiło to na s1 i s2 w sumie to robiło. Pare pewnie jak ja odpuścili i robili sobie zlecko u Taisha szybsze łatwiejsze i przyjemniejsze.
Zainteresowanie DQ wzrosło po wprowadzeniu Admirała. Te 30 dukatów jako dodatkowa nagroda jest tym co ludzi od Taisha jako łatwiejszego zlecka odciąga tu. Owszem uważam, że nie powinno się tego upraszczać za bardzo, ale jak widzę ludzi którzy ganiają za harpiami jak za wendem to trochę moim zdaniem przesada.
Niektórzy nawet okupują teren kolo wejścia na jaske i na drodze tłukąc dwójki (harpia + gorgona) bo tak jest szybciej niż łapać pojedyncze harpie na płasko.

Vicon - a co jest dziwnego w tym, że każdy chce mieć jak najwięcej ? Skoro chce im się biegać - to niech biegają. Zapotrzebowanie za jakiś czas spadnie, sytuacja się unormuje. Znowu ktoś chce zrobić z każdej instancji farmę. Bo każdy chce iść, to dlatego ekipa powinna zwiększyć resp, bo każdy chce mieć rar, to ekipa ma zwiększyć drop etc.

Ludzie, przecież na tym polega ta gra i W KOŃCU idzie w dobrym kierunku, żeby rar był rarem a nie obowiązkowym elementem wyposażenia.

Titania - skoro nie możesz zrobić tego zlecenia i twierdzisz, że zajmuje Ci ono tyle godzin - udaj się do jaskini Alfy. 10 mięsek to dla łuka mniej niż godzina - a zysk będzie jeszcze większy, niż za ten DQ. W czym problem?

Ten DQ jest jedną z wielu dróg do zarobku, ale nie jest OBOWIĄZKOWY i JEDYNY. Zapewne byłby najszybszy - ale nie jest i całe szczęscie bo mam wrażenie, że niektórzy to chcieliby aby za sam dialog z NPC do plecaka wpadało 500.000 złota. Bo by było przecież prościej. Oczywiście nie rozumieją, że wtedy za upragniony rar nie zapłaciliby 100kk tylko 600kk bo złota byłoby jeszcze więcej. Ale co ja tam wiem!

akurat gorgony na płaskim sa najlepsze bo daja najwiecej expa... jedyny sensowny exp dla druida, bicie sopli/harpii masakra, a na gorgony nawet resów nie trzeba ubierac(sadze ze nie tylko druidowi jest na nich "fajnie")

hmm a dlaczego nie można wprowadzić rożnych alternatyw dla tego zlecenia???
np:
1. Ubij 15 harpii
2. Ubij 5 jeti/ogników
3. Zbierz 10resztek magii, 5 halitów,
4 Ubij 30 szczurków

Opcji jest multum, poziom trudności od lajtowych do hard nie problem dobrać. Samo losowanie było by ciekawe a nie ciągle lanie harpii.

Znów widzę pogląd "nie masz czasu na grę nie loguj się".1h biegać za kilkoma harpiami strasznie zachęcające

Zasadniczo dlatego, że to nie zlecenie tylko DQ. Jego fabuła nie bardzo pasuje do wrzucania tam ogniki, yeti czy inne dziadostwo. Alternatywy zarobkowe istnieją - ruda miedzi lub sztabki więc poproszę o kolejne argumenty.

Zlecenie na harpie staje się istnym koszmarem. Problemem zaczyna już być złapanie kleszcza, bo tłumy graczy okupują przesmyk i zagajnik, o harpiach już nie wspominając.
Należy pamiętać że jest coraz więcej graczy, którzy mają odpowiedni lvl by wziąć owego DQ, a harpii nie przybywa. Nie wszyscy mają jednak czas by lać je o 2-3 w nocy, czy latać za nimi cały dzień.
Myślę że dla większości pieniądze, które dostaje się za to zlecenie to sprawa drugorzędna. Ważniejsze są dukaty, a alternatywnego zlecenia na nie nie ma. Dlatego czy rozwiązaniem by nie było gdyby stworzyć DQ ewidentnie pod dukaty? Po wzięciu owego DQ zlecenie na harpie blokowałoby się, i problem z biciem harpii stałby się mniejszy.

Pozdrawiam.

Nie wykluczam, że kwestia dukatów będzie wymagała odrębnego rozwiązania - jednak musicie też zdawać sobie sprawę z tego, że dukaty są jednym z celowych ograniczeń dostępu do insty. Wątpię, żeby zostało to zmienione w taki sposób, żeby zapotrzebowanie na dukaty wynikające z potrzeby orania insty zostało zaspokojone w taki sposób, żeby każdy w dowolnym momencie mógł oporowo (z zastrzeżeniem innych ograniczeń) tam biegać.

Wybaczcie pytanie ale jestem zbyt lolkowatym graczem.
Do czego sa potrzebne dukaty? i czy jest to potrzebne do wielu czy jakiejs konkretnej rzeczy?