Z kolei questy lub zlecenia dla petów to nie jest zły pomysł mogłyby być takie ale na innej zasadzie tzn.
-Utorski szpieg porwał ci peta odzyskaj go(na czas zlecenia oczywiście nie możemy korzystać z peta, a warunkiem jest posiadanie peta)
-Twój pet za sprawą czaru złego maga obraca się przeciw tobie(trzeba by było pokonać swojego peta, a potem maga)
-Q lub DQ mógłby opierać się na tym, że pet nam nagle zdziczał i musimy go znów oswoić brałoby się to od Wilczego i zbierało składniki do eliksiru, za pomocą którego moglibyśmy znów go oswoić.

i tak powstaly podklasy wyslij drygowi na poczte ze tez on na to nie wpadl .

Jako gracz lubujacy się bardziej w samotnym farmieniu bossów uważam że nie powinno się bardziej rozbudowywać możliwości petow. Niektóre kombinacje petow pozwalają na bicie bossów praktycznie w pojedynkę co niszczy wedlug mnie ideę tej gry. Wyprawy są o wiele bardziej ciekawe.

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

Pomysł głupi wg mnie bo nie wejdziesz petowi do mózgu i nie będziesz nim kierował.Dawniej myślałem żeby założyć podobny temat ale skoro Ty napisałeś to nie będę tworzył nowego tematu i napiszę tutaj.


Skoro pety mają rary a nawet psycho rary to może by stworzyć dla nich i epika lub nowy psycho nie dodawałby nowego stylu gry lecz umożliwiałby rozkaz petu kogo ma atakować.Co o tym sądzicie myśle że byłoby to lepsze niż sterowanie petem jak własną postacią

Bardzo ciekawy pomysł, jestem za

Co do taktyk
Nie. Czemu? Nie moga zastapic gracza!
Co do leczenia motyla zgadzam sie czasami nie leczy ale moze 2rundy mysli kogo leczyc?
Co do Q dla petow najbardziej za jeden Q na 10lvl peta
Co do epika dla peta tak ale wtedy bylyby znowu 2epiki defensywny z leczeniem/bufami dla np (motyla)
I ofensywny z atakami/debufami dla np (plox)
Tylko taki epik ofensywny z husarionem fawalby mega polaczenie dlatego wymagania na epik dla peta dawalbym na tak 75lvl peta

Mam nadzieje ze moja opinia cos pomogla

Pomysł głupi, ponieważ pety są żywymi istotami i mają swoje humorki
A tak na poważnie to zrujnowałoby to całą strukturę gry. Połączenie watahy, rarów i taktyki dla petów sprawia, że pet może spokojnie zastąpić graczy. A jest to gra multiplayer

Więc żeby nie wpłynęło to drastycznie na grę można ograniczyć możliwość taktyki tylko do jednego peta, w dodatku występującego na polu bitwy bez drugiego zwierzaka. Czyli jeśli mamy watahę, to żeby sterowanie działało, trzeba będzie wyłączyć jednego peta. Będzie to swego rodzaju alternatywa dla watahy: albo armia bezmózgów, albo jednoosobowa ( a raczej jednopetowa ) obstawa. Taktyka 1 byłaby nabywana wraz z watahą na 1, wybór przeciwnika na 3 i taktyka 2 przy watasze na 5 (przykładowo). Poza tym wolałbym aby grupa na jakiegoś bossa składała się z 4 graczy i jednego sterowanego peta, bo pet nigdy Cię nie obrazi, nie napisze "spier*alaj" albo "ku*wa ty nobie!" lub też wspomnianego przeze mnie w innym temacie, znanego odwołania do mamusi, czyli "twoja stara... ". Poza tym pet nie będzie nigdy na afku, ani nie opuści gry przez nagły napad sraczki...
A takie rzeczy się zdarzają, co może zepsuć innym zarówno wyprawę jak i opinię o graczu.

Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka

Z tym atakiem sra... przegioles ale reszta ok. Moze lepiej bedzie poprostu stworzyc te epiki :/