Re: Zbijanie statusu zwał jak zwał
Destylator napisał(a):
gdy by nie było kar za zbijanie statusu to by nikt na to uwagi nie zwracał.
Właśnie, ja mam wrażenie, że ekipa dała się wciągnąć w jakieś chore akcje, zaczęła banować tam gdzie nie trzeba i wyszedł z tego teraz taki galimatias, że każdy na każdego donosi. Absurd! Po co się wpychać tam, gdzie nie jest to potrzebne, zwłaszcza, że systemowego rozwiązania nie ma (nie wiem, wymyślam teraz; np blokady walk między dwoma członkami gildii na czarnym, etc).
Doszło do takich kretyńskich sytuacji, że nie mogę sobie pacnąć kumpla z gildii (albo kumpel mnie
, tylko po to żeby sprawdzić kto jest lepszy, nie mówiąc już o sytuacji kuriozalnej, kiedy nie możemy powalczyć sobie gildiowo 2vs2, bo na mapie zostanie to odebrane jako zbijanie statusu, a na arenie się nie da... nosz japiernicze..)Oczywiście od razu zostanie to potraktowane przez Administracje jako zbijanie statusu, a wszystko to dzięki życzliwemu idiocie, który zrobił screena na zajęciach z informatyki...
Gdzie w tym sens? Nie wiem.
Przykład sprzed dwóch dni; szukam Halma na wieży, wyłażę, idzie kolega z gildii z RS, wiele się nie zastanawiając zaatakowałem, typowa walka z zaskoczenia, wygrywam, pośmialiśmy się, było fajnie. Po chwili, priv od kolegi, "stary nie atakuj w ten sposób, bo nam ktoś jeszcze screena zrobi i złapiemy po banie".
Autentycznie do łba mi to nie przyszło, a po przeczytaniu tego co napisałem powyżej, proszę o jedno - niech mnie ktoś uszczypnie, bo oczom nie wierzę.
Aha i dziękuję że nikt nam nie zrobił screena! Bardzo dziękuję.