No to:



To czym się zajmujesz w Dumie Taernu? Pisaniem zbyt długich i nudnych wpisów na blogu czy może rozlewaniem kwasu wespół zespół z Sokolisko na forum?

Taki, że jak bawimy się w insynuacje i argumenty z czapy, to idzie mi lepiej, ot co. Gromak, wyjąłeś kilka słów i przyczepiłeś się do JEDNEJ akcji, jaką zrobiłem i niejednokrotnie wspominałem, że otrzymałem reprymendę. Ale twoja argumentacja jest jak kiepskiej jakości ser. Dziurawa. Jeśli naprawdę nie masz nic lepszego do roboty w piątkowy wieczór, to trochę współczuję. A jeśli jest to według ciebie najlepsze zajęcie w tym dniu i o tej porze, to szczerze przyznam, że... jestem pod wrażeniem, że tak Ci zależy na forum. Tylko ta agresja zbędna. A, jak widać po ignorowaniu moich rzeczowych wypowiedzi, nie masz żadnych dobrych kart na ręce i starasz się jakkolwiek wyjść z tej sytuacji obronną ręką czepiając się Sokoła. Bo na 100% nie wychodzisz z twarzą.



Pozwolę sobie odpowiedzieć cytatem z jednego z poprzednich postów.

Ja tylko w pierwszym poście tematu poruszyłem kwestię tego, że na tym forum nic się nie dzieje, a nawet z biegiem czasu się pogarsza (przez min. zamykanie tematów) a osoba która została przedstawiona jako "między innymi" do zajęcia się forum mimo upływu miesiąca nie zrobiła nic w tej kwestii. To Ty się pienisz i pokazujesz że pijarowiec z Ciebie jak z koziej dupy trąba właśnie.



A ty robisz w chwili obecnej co? Stosunek przerywany przez moje posty ?

BTW. Jakbym teraz zamknął temat... To co byś zrobił? Pewnie jako moderator się dopisał...

Tak zupełnie BTW. nie znałeś Sokoła jak twierdzisz przed dołączeniem do ekipy a wyciągasz mi bycie moderatorem forum (a to przecież jak nie spróbujesz, to się nie przekonasz) 3 lata temu. Kto tu i z kim jest coś nie tak w ten piątkowy wieczór?

Edit: Już wiem! Pewnie na ogłoszenie do pracy w Taernie trafiłeś po wpisaniu w google hasła:

Jakiś czas po PGA można się spodziewać dużych zmian na forum.



Tak, doszła już 3 razy



Nie, czemu miałbym to robić? Twój temat, twoja sprawa. Jeśli uznajesz się za zjedzonego, to mi w to graj.



Może trochę mało wyraźnie to podkreśliłem, ale, ekhem:

nie jestem PRowcem, a marketingowcem

Chyba mnie czytając



W takim razie:

Marketingowcem jesteś jak z koziej dupy trąba.



Czyli się na nich wzorujesz. Aby jedno Ci wyjdzie coś w końcu! Co tam, że sprzed 3 lat!

BTW Nie piszemy posta pod postem. Za to sokól daje warny

Zaczęła płakać, gdy powiedziałem, że piszesz na forum.



Na forum i do gry się wdrażam. Na FB szaleję.

Ta słowna przepychanka jest bezcelowa.

Z żalu, że nie może dosięgnąć dłoniami do laptopa, żeby mi odpisać chyba!

Komunikator jest jeden i chyba każdemu znany: PW na forum wysyłamy.

Dlaczego w ogóle sądzisz, że chciałbym na privie rozmawiać z takim obrażającym mnie bucem ?

*dłońmi, jeśli już. Tak na serio, to wpisała to:

http://screenshot.sh/oAfKVVDKx6lbV

A wracając do argumentu, że jestem kiepskim pracownikiem (zabawne, że mówi to osoba niewidząca mojej pracy), to właśnie teraz pracuję i poznaję. Takie rzeczy to też wdrażanie. I jednak nie taki Gromak straszny, jak go malują.

Z Twojej wypowiedzi można wyjąć ciekawe wnioski. Zależy Ci na tym, aby forum ożyło i jest Ci przykro, że jeszcze nie poczyniono widocznych działań w celu poprawy stanu. Ale spokojnie, niedługo będzie coś dużego i pracujemy nad tym

No jak ty uprawiasz seks z Cortaną albo google, to ja nie mam dalszych pytań.

myślę że ten temat jest słaby, tak słaby, że zasługuje na najsłabsza półkę na forum czyli na strefę zgniotu.

a osoby dające tu swój wkład niech sobie przemyślą, czy aby na pewno to jest to forum, którego szukają...