@Achaja
Na 25 poziomie RS, BS ani tasaka raczej gracz miał nie będzie, wojny gildii raczej też nie są zbyt częste, dlatego o nich nie wspomniałem.

@ProfesyjnaProfa

Zdziwiłbyś się ale coraz częściej widzę wojny początkujących gildii, które nabijają sobie presta a w skład takich wchodzą najczęściej mali gracze - to czy takie wojny są prowadzone legalnie (a oszustwa się zdarzają i miałam okazje kilka takich wyłapać) albo jaki przynoszą profit będzie już inną kwestią. Ponadto znam kilka jednostek, które nie mając jeszcze dobrze wbitego 30 levela snują się po mapach z czerwoną czachą.

Odniosłam się ogólnie do pvp na żółtym. To, że bardzo niewielki odsetek postaci biega na tak niskim poziomie z wbitym statusem nie oznacza, że takich graczy nie ma bo są i mają się całkiem dobrze. Uważam, że każdy przypadek należy uwzględniać - osoba początkująca przeczyta, że "pvp na żółtym nie ma", potem brutalnie dowie się, że jednak jest i przyleci do Ciebie z pretensjami.

Gdzieś kiedyś wyczytałem że był pomysł by nobkom do 30 lvla dać ochronkę przed atakami graczy, ochronka mijałaby gdy nobek zaatakuje kogoś bądź dołączy do walki przeciw graczowi.

Teraz dość szybko można wbić większy lvl i dla wprawionych może nie byłaby przydatna ale dochodzą nowi gracze i takie coś by im pomogło a nie odstraszało na dzień dobry

QEdit No i skończyłyby się te płacze zarobkowe na niższych lvlach

a nie pomyślałeś, że... mam sobie 50lvl i spokojnie zbieram małże (sytuacja hipotetyczna, bo amm 100lvl i małże w głębokim poważaniu) a tu mi wbija taki 25lvl i zabiera co sobie tam na kiju wysmażę w ognisku albo podsiada łowiska tak, że ja nie mam jak łowić? Kpina. Wbiłem ten 50lvl i coś mi się za to należy i prawo wyeliminowania konkurencji na słabym lvlu jest najważniejszym z moich praw. Jeśli tego nie rozumiesz lub nie akceptujesz na prawdę zmień grę i jesli twierdzisz, że stracą graczy w ten sposób... niskolvlowych co nie kupili nigdy nawet 1 paczki platyny, nie polecają gry znajomym i ogólnie jej nie pokochali? Mała strata - a gdyby wysocy gracze nie mogli wykosić małej konkurencji to właśnie oni by odeszli a to już duża strata dla gry.

W tej grze jest masa miejsc do zarabiania, - te najbardziej zyskowne i popularne zawsze będą najbardziej konkurencyjne i wygra silniejszy, a słabszy niech zarabia tak jak przystało na jego lvl i unika tych miejsc gdzie więksi mu nie dają - proste.

Kolega wyżej pisał o braku możliwości alternatywnego zarobku, ale postaram się udowodnić, że jest inaczej. Naprawdę nie jestem z tych co dropią rarki jak szaleni, raczej z tych co ciułają gdzie można.
Po pierwsze za moich czasów można było zbierać halit, teraz nie ma tam nikogo. Na niższe levele macie dorsze, naprawdę nie widzę sensu okupywania nasionek i małży. Poza tym zawsze możecie robić flaszki, kupcy na pewno się znajdą. Ja robię śf ze wszystkiego co mi wpadnie do plecaka, a mam 100+, zawsze dodatkowy zarobek. Nie wiem jak na innych serwerach, ale komplet elementów na obrożę na HC kosztuje 5-6 kk, a poradzi sobie każdy 40 level. Wystarczą chęci.

Naprawdę nie rozumiem też dlaczego niektóre przedmioty po prostu trzeba mieć. Wiadomo, chodzi nam o jak najlepsze eq, ale takie anaboliki, czy gesty, czy kerdlery naprawdę da się zastąpić sklepówkami, czy tańszymi rarkami. Zawsze była taka prawidłowość, że najpierw najlepsze rzeczy mieli ci co je dropią, potem ci co są z nimi w gildii/ew ci co płacą najwięcej, dopiero potem ci co grają rekreacyjnie i nie mają siłą rzeczy zbyt zasobnego portfela. Inaczej aktywna gra nie miałaby sensu.

Czarne/fioletowe/czerwone pola wprowadzono nie bez przyczyny. Mają utrudniać zarobek w pewnych miejscach i to robią. Jak wyżej, trzeba pomyśleć o alternatywnych źródłach zarobku.

@up mówisz, że nie rozumiesz jak to jest, że niektóre przedmioty trzeba mieć... zwłaszcza, że ceny tych małych rarów coraz bardziej rosną ze względu na cenę esek - ale ja nie rozumiem czegoś innego... jak można siedzieć na 18lvlu na małżach i narzekać, że Cię zabijają i nie możesz zarobić na arcana... bez arcana, ba w ogóle bez pierścionka nawet jakiegokolwiek z powodzeniem można wbić i 40lvl po drodze mając parę hajsownych questów i w ogóle można wbić 55lvl praktycznie nie zarabiając "celowo", a potem na zleckach na hajs w niedługim czasie nadrobić (ja do 55 miałem tylko 1 element setu, dokupiłem resztę wbijając zaledwie 57 a nie zarabiałem nijak poza zleckami na hajs - mało tego regularnie latałem v1 - wiecej z ogniw własnej produkcji, niż kupnych, niemniej nie stałem i ciułałem na set a ekspiłem a hajs i tak wpadł). Ja na pierwszej swojej postaci zarabiałem celowo na bezwodnikach, ale wtedy miały lepszą cenę, obecnie bym zarabiał na flaszkach hp - a zarabiałem tylko dlatego, że bardzo chciałem mieć moczary - dla sh bezcenne i czym szybciej się je będzie mieć tym lepiej. Praktycznie poza tym jednym hiper drogim rarem jak na ten lvl cała reszta to skutek zarobków "przy okazji" - ekspienie na orkach i okazyjne amulety -> flaszki WF HP, robienie mięska sh z motylem (wiem, dziwna opcja, ale i to przerabiałem), żeby mieć skóry na elementy i podekspić peta. Wszelkie dropy z geo/duszków/wieży/misia przy okazji ekspienia psycho itp itd, a zazwyczaj raz na godzinę jakieś surki na sell.

Raz w życiu łowiłem małże -jak chciałem zobaczyć jak wygląda zlecko na honor, gdzie małże są jednym z etapów i pół gildii pomagało, bo tam czarne i sie orają dla rozrywki. Nasionka zbierałem łącznie 4 na q na aqua, wtedy też zabijałem jedyną amorfę...

No i nie mówię już o świetnym zarobkowo zwiedzaniem jaskiń i polowaniem na czempy - z tego ładnie leci, a itemy po +- 1kk/szt - choć dla mnie to też nigdy nie był zarobek celowy - ale jak dla jakiegoś zlecka czy na jakąś instę miałem przejść z punku A do B wybierałem drogę przez jaskinie i często się coś łapało po drodze. Np regularnie farmiąc geo nie wracałem przez instę ale dookoła przez jaskinie - tak samo na zieloną się rzadko tepam pod zamek, zazwyczaj idę zrujką i podziemiami do pola ogrów - niejeden set już tak wpadł.

No i kwestia sf/wf też odkładam w depo jak coś wpada czasami dokupuje na handlu resztę (np zlecko na hajs często wypada w zaułku, ale orki już dawno nie są dla mnie agresywne to amulety nie wpadają i je skupuję dla WF HP), pomijając, że to nie na temat i tak - opinia dlaczego na zyskownych mapach ma być czarna i zarabiać tam maja najsilniejsi w moim poprzednim poście.

Taern to taern dobrze jest jak jest tylko drop jest jakby niezbalansowany^^ ale wracając do tematu mnie do gry nakrecila miedzy innymi chęć zemsty na takich idiotach;) i jakos każdy przez to przejść musial i jest ok zostaną najtwardsi:)