Witam, od jakiegoś czasu jestem posiadaczem aquasola. Ogółem uważam że jest to całkiem przyzwoity pet, ale sądzę że minimalnie odstaje od reszty aquapetów.

Dlatego chce zaproponować małą zmianę, mianowicie aby sol nie korzystał z taktyki zaćmienie+aura zimna, jeśli różnica poziomowa między aquasolem a najmocniejszym przeciwnikiem jest większa niż 50.

Przeważnie jest to taktyka która zamiast przyśpieszyć bicie słabszych mobów wydłuża je, paląc znaczną część many.
Dzięki zmianie wyexpiony sol stanie się ciut mniej irytujący, zachęci to do expienia go na wyższe lvle jednocześnie nie zmieniając jego głównego zastosowania i nie wzmacniając go zbyt mocno.

oddalam, kolejny cwaniacki pomysł na zrobienie petów na poziomie graczy.

ale prawda jest taka ze sol to pet z którym z reguły bije sie slabych przeciwnikow. Uzywanie aury+zacmienia zamiast atakow jest mocno irytujace na robieniu mieska, duszkach, mario.

To że używacie go do orania mięsa wcale nie znaczy że taki był zamysł twórców. Jestem przeciw mieszaniu w taktykach sola, gracz musi czuć że to jednak wybór gorszy od współgracza.

Właśnie dokładnie to było zamysłem twórców. Aquasol miał dać tym którzy nie graja magiem ognia szanse na w miarę normalnie zbieranie mięska

sorry ale poza biciem slabszych przeciwnikow sam sol wypada bardzo kiepsko (walki z pojedynczymi przeciwnikami to masakra, tylko jak sciaga grp 4/5 przeciwnikow na max 2 rundy dlugość animacji/efektu jest oplacalna)

A wrzucanie aury tylko spowalnia go w miejscach gdzie moze sie wykazac.

Posiadam Aquasola 110 ( ja dru ). Chodzę z nim na Fyo czasem. Jego skuteczności na tej instancji nie dorównuje żaden inny pet na takim samym poziomie. Myślę że około 120 lvlu na instancji Modliszki będzie podobnie. To prawdziwy kombajn do czyszczenia, jednak widać to dopiero na wyższych poziomach tego peta.
Jeśli chodzi o farmienie mięska, z takim petem nie muszę nawet iść na odpoczynek. Po prostu po 3h wychodzę z pełnym plecakiem mięcha, nie potając ani jednej mikstury.
Myślę że ten pet wcale nie odbiega od normy, tylko nadaje się do ściśle określonych zadań.

Owszem nadaje się do ściśle określonych zadań, jest nim bicie dużych grup przeciwników, i to raczej tych sporo słabszych względem samego sola. Problem z nim jest taki że takich miejsc jest dość mało, a jak już sie jakieś znajdzie to często zamiast bić postanowi debufować. Co prawda przydaje się to na niektórych bosach ale w 99% jest to zmarnowana taktyka, w sumie gdyby w tej taktyce bił jakimś prawdziwym obszarowym atakiem nie było by problemu. Niestety tymi piorunkami jest w stanie zaszkodzić głównie 1 przeciwnikowi.

Nie zgodzę się że jest mało miejsc gdzie się przydaje.

1. Mięsko. Na wysokim poziomie peta czas orania mięska jest porównywalny z MO.
2. Wieża. Może w same bosy dużo nie bije ale na 65lvlu dojście czyści rewelacyjnie, dzięki czemu czas zaliczenia insty nie jest duży.
3. Władca marionetek. Kombajn. Do tego pet zgarnia tam ogromny exp.
4. Duszki. To samo. Czyści dojście świetnie.
5. Duch zamku. Ogromny exp i w miarę dobre czyszczenie.
6. Fyo. Tu ma dopiero pole do popisu na wysokim poziomie. Oprócz mośka nic mu nie dorówna.
7. Modliszka. Na bosie mało pomaga ale czyści instę tez dobrze. Nadaje się jak najbardziej.

Nie chce mi się już wspominać o różnych czempach czy oraniu pięciu kleszczy. Na Jaśce też spisywał się dobrze bo to pet magiczny i nie wrzuca nikomu bufów. Czym więcej harpiątek to tym bardziej szaleje.
Jeśli chodzi o jego denerwujące debufy które długo trwają i zjadają dużo many, trzeba wspomnieć że zaćma i grupowa aura zimna, są na poziomie 7! Taka grupowa aura zabiera wszystkim przeciwnikom po 3PA , co znacznie zmniejsza ich wigor do walki.
Dla mnie ten pet jest całkiem w porządku.

Mam go na 70 lvlu, husek i reszta eq pod moc [sklepowki]

W miesku rzeczywiscie pomaga jakies 5,5-6,5 minuty sie wyrabia.

Ale wieza juz nie taka kolorowa z ogarem 60 lvl (bez huska i eq) i tonem 65 (tez bez eq) robie w takim samym czasie. bez szalu. Na 3 tylko spowalnia jak debuffuje/bije blyskawicami.

Na mario rzeczywiscie obecnie bez konkurencji w moim skladzie bo ogar [bez huska] za czesto dostaje ucieczke w 1 rundzie.

na duszkach tez pomaga z 4 ale na 3 spowalnia, tak samo na bossach.

W obecnej chwili nie wyobrazam sobie bicia z nim DZ. Za długo, ma za mały dmg, przeciwnicy sie szybko defia, maja resy. Byłem raz, nie polecam, wolałbym z ogarem isc. No i przewazaja tam 3 wiec za duzo blyskawic.

Na fyo nie ma obecnie szans bo to papier, za szybko sie wyklada i z reguły wszyscy bija w niego. Raz poszedlem z wataha 3 petow i zostane przy chodzeniu we 2

Na modle obecnie nie mam szans go zabrać