Witam. Zauważyłem, że praktycznie każdy turniej wygrywają osoby jak najmocniej ulepszone. Pomyślałem, że turniej, na którym ulepszany ekwipunek działałby bez ulepszeń byłby dobrą szansą do zwycięstwa dla osób, które nie są w stanie wydawać kilka-kilkanaście milionów złota i setki-tysiące platyn na ulepszenia postaci turniejowych (low i mid lvle, bo high lvle zarabiają już dosyć dużo). Co o tym sądzicie?

Raczej bzdura po to sie ulepsza by byc lepszym od innych
No chyba ze zrobic by to jako event dla bardzo malych lvl np 1-5 1-10 jednorazowo moze by przeszlo

Czemu bzdura? KAŻDY turniej wygrywają osoby z ekwipunkiem ulepszonym jak tylko się da. I niedoczytałeś - nie każdego stać na wywalanie grubego hajsu na postacie turniejowe, bo na przykład potrzebuje ekwipunku na głównej postaci. A turniej bez ulepszeń dałby szanse na wygranym osobom "biednym, ale ze skillem".
No na niższych lvlach też myśle, że się to sprawdzi, na 100+ chyba każdy jest ulepszany. Ale bez przesady, 30-60 lvle też na przykład nie zawsze mają ulepki.

Ze skilem? Jaki jest skill w tym, że ty trafisz TS na 40% a twój przeciwnik nie? Jaki jest skill gdy ty jako druid trafisz 4 uderzenia a twój wróg tylko 1? Jak wszyscy będą mogli mieć zbliżone wartości statystyk, bo wystarczy kupić tylko eq na lvl to turnieje tracą sens. To tak jakby grać w lotka w którym znasz połowę liczb, ale drugie pół to czysta loteria. Aktualne turnieje promują tych, którzy coś przy tej postaci majsterkowali i lepiej aby tak zostało.

Skil gracza gracza to mieszanka ogarnięcia, poświęconego czasu, zgrania drużyny, zainwestowanych pieniędzy (zarówno złota / platy / PLN) i szczęścia.

Nie widzę powodu aby odbierać innym efekty ich poświęconego czasu i nerwów, aby ktoś trzeci miał takie same szanse.

Jeżeli już bym widział coś takiego, to w formie rzadkiego eventu, chociaż mnie osobiście się ten pomysł nie podoba.

Już dawno o czymś takim myśleliśmy. Dlatego zostały wprowadzone turnieje dla początkujących (choć rzadko je odpalamy). Myślę, że przed premierą BR nie ma co liczyc na podobne rozwiązanie, ale osobiście uważam, że szansa porównania skill+fart jest znacznie ciekawsza niż skill+fart+gear+kasa, bo wynik tego drugiego jest dla zdecydowanej większości graczy z góry przewidywalny, przez co emocje turki i ich zwycięzcy budzą jedynie w wąskiej grupie graczy.

Nic nie pisałem o odbieraniu efektów pracy, czyli ulepszonego ekwipunku. Po prostu podczas turnieju nie działałyby ulepszenia, a poza nim - statystyki z ulepszeniami normalnie działałyby. A co do wypowiedzi HM'a, to trzymam kciuki i też wierzę, że turniej byłby znacznie ciekawszy z dezaktywowanymi ulepszeniami.

Tyle, że w grupie, która poświęciła czas, złoto, a także często realne pieniądze, żeby mieć lepszą postać niż inni...

Wszystko to ma iść do kosza, bo ktoś chce mieć równe szanse?

Ot tak, bez poświęcenia tego czasu, złota, czy realnej kasy?

Co jest koronnym argumentem, który przemawia, że tak ma być – to, że ktoś nie ma farta do dropa i to, że nie ma kasy, żeby wsadzać ją w grę komputrową (lub ma, ale nie wyda jej na coś tak trywialnego jak gra).

Zaiste bardzo sprawiedliwe…

Federer powinien grać w tenisa z jedną ręką przywiązaną do tułowia, żeby inni tenisiści, którzy nie mają takiego talentu, mogli nawiązać z nim wcale ciekawą walkę...

Proponuję każdemu z tej parafii kupić jeszcze popcorn, żeby w czasie turnieju mieli coś do przegryzienia i dorzucić po koszulce i smyczy

P.S. No i obowiązkowo zabrać podczas turniejów ulepszenia i wyexpienie psycho na 8 takim graczom jak KroosDe, Szymdaro, Desacred czy Sajmon – niechaj wszyscy gracze mają równe szanse!

Nie dajmy się zwariować... pomijając, że gra w znacznym stopniu opiera się na farcie, poważnie myślicie, że tak byłoby ciekawiej?

Nie dla mnie.

Czytam i nie wierzę. Kolejnym krokiem na brak balansu, ma być wprowadzenie komuny w grze. Może jeszcze nakazane zostanie bić tylko z piąchy, by wszyscy mieli równe szanse.
Pomysł irracjonalny, by nie powiedzieć idiotyczny.

To, że proponuję taki specyficzny turniej, to nie oznacza, że turnieje "dla ulepszonych" zostaną przecież usunięte. Mi chodzi o to, aby taki turniej odbywał się np. raz na kilka miesięcy, żeby przynajmniej raz ludzie mieli równe szanse a nie modlić się żeby wbiło te 10% parę razy podczas walki z typkiem, który w najgorszym wypadku ma ekwipunek na +8. Więc nie rozumiem, po co to gadanie w stylu "nie będzie balansu w grze". A jest balans w sytuacji, w której jakiś gracz mniej zamożny, bez części ekwipunku na swój poziom idzie na turniej i trafia przeciwnika ulepszonego do granic możliwości?