Płaski istotnie wymaga reworku, jest za mało harpii bo coraz wiecej ludu wbija 110 i jest ogromny problem zrobić w przyzwoitym czasie dq na kasę.


Natomiast co do zasadnicznej idei oczywiście należy zaingerować bo 80% kontentu z gry jest olewana bo jest "nieopłacalna". Trzeba przyjrzeć się nagrodom i wysiłkowi, natomiast moim zdaniem w zupełności wystarczyłoby dodanie dodatkowego "dropu" ze zlecek,niekoniecznie w 100% obowiązkowego- ot gdyby sypało raz na x razy/co zlecko jakimś inhibitorkiem małym, imperiałami, flaszką średnią czy małą to gracze podeszliby do tematu nieco inaczej.

Ja bym wrzucił większość harpii (pojedynczych/po dwa/po trzy) na duże czarne pole gdzieś na uboczu. Czym głębiej tym wiecej harpii i wieksze grupki.

Kto by chciał szybko zrobić łzy(albo wgl zrobić jeśli rzeczywiscie kiedys bedzie tyle ludzi ze bedzie to wyzwanie) musiał ryzykować A główna część krainki zostałaby przywrócona do łask dla jakichs 50-yx lvli którzy chcieliby poexpić.

Zrobiłam sobie zlecenie na sztabkę sheedem 115 tak o, z ciekawości, jak bardzo jest ono nieopłacalne. Oczywiście żadnych składników wcześniej nie posiadałam, wszystko biłam na bieżąco. Zajęło mi ono... godzinę. Bardzo męczącą, nudną godzinę, w którą zarobiłam 300k.
Jak inaczej mogłabym zarobić 300k i to w mniej niż godzinę? Ot np.:
- 2x ogniwo (15 min roboty, 15 min cooldown)
- 6 mięsek po 60k
- 6 wf hp po 50k
- ... i masa innych rzeczy.
300k na 100+ lvlu to jest tak mało za tyle zapierniczania i na taki cooldown, że aż śmiech. Na 55lvl to już też nie te czasy, kiedy było to dużo. Kiedyś, może nie wszyscy pamiętają, hajsowe od Taisha miało cooldown 24h, i wtedy sztabka była w miarę dobrą alternatywą - cięższe zlecenie za mniejszy cooldown, ceny były inne, sposobów zarabiania mniej. Później hajsowe doczekało się zmian, a ona nie. Niby można argumentować, że po tych 4h można robić sztabkę znowu, ale umówmy się - jest tyle o wiele prostszych, przyjemniejszych i wydajniejszych sposobów zarabiania, że to zlecenie w tej formie nie ma racji bytu.
Lifting można by przeprowadzić na kilka sposobów (można też pomixować oczywiście):
a) zwiększyć nagrodę i to, wg mnie nawet trzykrotnie
b) zmniejszyć cooldown do max godziny
c) dodać do nagrody coś jeszcze... może ze 100 imperiałów?
d) polikwidować te całe rzeczy do przyniesienia i pozostawić same grupki

O zleckach na płasko już był temat i się wypowiedziałam.

Wsypa i Łup/Troll i Lempo. W zależności od tego, jak się quest zrobi, takie jest dostępne. Tyle że one są zupełnie nieproporcjonalne, pierwsze przy odrobinie farta/mając odpowiednią profesję zrobi się samodzielnie, ewentualnie w parze, drugie wymaga już pt. Wywaliłabym te knury z obstawy trolla, byłoby bardziej sprawiedliwie. Może i fabularnie to zlecenie ma być sporo cięższe (nie wiem, nie pamiętam), jednak po co komu zlecenie, którego nikt nie robi poza sytuacją, gdy wylosuje je w zleceniu na obrożę... Nagrody z nich są fajne, ale cooldown odstraszający... może zmniejszyć do pół godziny w obydwu przypadkach? Dopadnij szpiega w sumie nigdy nie robiłam, ale cooldown również dość duży.

W Beirn zlecenia są zbalansowane bardzo dobrze. Każda profesja coś dla siebie znajdzie, można sobie poexpić w czasie robienia odwłoków czy proszków albo ogólnie w jakimś międzyczasie, nie mając poczucia straty czasu. Jak wylosuje coś niefajnego (np. oddać 10 odwłoków), to można to anulować i nic się nie stanie, bo za 15min zlecenie się zwalnia. I tak to powinno wyglądać wg mnie.

W moim odczuciu wiele ze zleceń począwszy od płasko jest zbyt trudna, żeby mogła być wykonana w pojedynkę i powinno być zmodyfikowa właśnie pod grę solo czy w 2 osoby. Nagrody za zlecenia nie są do tego wystarczająco ciekawe exp i jakaś drobna kasa nie jest kusząca. W rezultacie tych zleceń wcale się nie robi. Popatrzmy na zlecenie na maga jako przykład dobrze skonstruowanego zlecenia- pełno ludzi za nim gania bo daje wejściówki na bossy, a nie kasę czy tam exp. Nie widzę powodu żeby np. za zlecenia na płasko dostawać fragmenty klucza na waldka, za zlecka z garnizonu kamyki na htage, za zlecka z berin glify U i E (za glify można robić części na selenę czy dostać z nowym mechnizmem przetopu wejściówkę na nowego bossa czyli glif B). Oczywiście nie każe zlecenie musi się w 100% kończyć powodzeniem- otrzymaniem dropu.

Jeśli chodzi o zlecenie na pióra ellie samo zlecenie jest OK, o ile przeniesie się je z Sany do Simzy. Nikt nie idzie ubić vampirii w jaskini niedzwiedziej a ubija je w wieży. Sam tak nieraz robiłem, problem z tym, że do sany jest za daleko.

Zlecenie na sztabkę złota powinno mieć alternatywę. Sama kasa nie jest kusząca. Sugerowałem już kiedyś możliwość wymiany sztabki zlota na flasze u alchemikow landua dajmy na to 7 flasz dowolnego rodzaju wybranego przez gracza. Wprowadzone dotychczas rozwiązanie nagłego napływu flasz przez event vorlingów i inne eventy nie podoba mi się. To tak jakby rzucać co jakiś czas garść ryb zamiast dać komuś wędkę, żeby mógł te ryby złowić.

@up Nie wiem kto chodzi robić zlec na vampirie w wieży ;p Wiecej jest ich w jaskini niedźwiedziej, a i czasami champ się zrespi.

Zlecenia są z reguły dla 1/2 osób, może warto pomyśleć nad zleceniem z taką mechaniką jak do wejścia na Maheta. Zlecenie może wziąć i wykonać drużyna 5 innych profesji. A nagroda? Powinna być na tyle opłacalna aby równie dobrze opłacało się wykonać zlecenie co pójście takim pt na bossa dla ich przedziału. Nie chcę nic narzucać, ale może warto pomyśleć nad zleceniem, które wymaga zgrania całej drużyny.

Wiem, że pisze nie w temacie, przepraszam.

Ubicie trola z dwoma knurami, czy lempo z 13k hp, 5 harpi i pt na mroza nie są zleceniami dla 1-2 osób na danym lvlu dostonsowanym do zleceń. Zlecenia powinny zapewnić alternatywe, gdy nie ma wystarczającej liczby graczy lub oczekuje się właśnie na zebranie pt na danego bosa. Taką alternatywe zwykle spełniają czempy, ale jak czempów nie ma to co tu robić. Zlecka bez jakichkolwiek wejściówek na bossy czy "dropów" nikogo nie zachęcą i nic ciekawego nie wnoszą (zwłaszcza dla znudzonych i marudzących 140 lvli). Na wyskoch lvlavh expi się głównie na lempo/evencie lempo i gorzo. Zlecenie dla całego pt, z których każdy jest inny nie jest potrzebne to po prostu wyprawa na bossa.

@Grzesioen Mogę zapewnić Cię, że dużo więcej piórek ellie zostało utworzonych przy biciu wieży niż przy plądrowaniu jaskini niedzwiedziej w poszukiwaniu vampirii. Przelecisz 4x wieżę i masz piórko. 2 vampirie stoją zawsze przy Gregoriusie. A w jaskini musisz odnaleźć aż 8 grupek vampiri.

@up

A ja cie moge zapewnic, że mimo full eq i w miare wyexpionej ery w godzine nie zrobie 4x wież ;p

z tą bramką na frajerów - a nie lepiej zamiast tego nie niańczyć? - może lepiej redukować exp przy zbyt dużej różnicy lvl pomagających - ot żeby takiemu 20lvl opłacało się na tym expić może w full pt na podobnych lvl. przy max 130% lvl biorącego zlec exp bez zmian (czyli 20 mógłby mieć max 26 lvl w drużynie bez wyraźnej straty na expie), a potem drastyczny spadek otrzymywanego expa.
A jak się zbierze 5-ciu takich do latania na przemian w pełnym składzie i dadzą radę sprawnie - to czemu nie?

Wtedy i tak są inne miejscówki tyle zlecen, umarła, ichi + Mandu, wilki. szczerze to zlecenie nie jest jakies potrzebne. Nooby ktorym sie nie chce grac normalnie sie na nie przerzucili ze zlecenia na Szablozebne