Apropo modliszki, teraz w sumie bez tej ucieczki da się dojść kilka razy szybciej, ale pomysł zostawiam dla siebie.

A zostawiaj My do tego predzej czy pozniej dojdziemy i znow bedzie placz, bo posypia sie bany za bugusing

Huh... zmiana ucieczek wprowadziła niezłe zamieszanie. Z jednej strony losowość była czasem wkurzająca - zdarzało się wpaść z deszczu pod rynnę, zamiast zwiać w bezpieczne miejsce. Z drugiej jednak - jeśli obok potwora, od którego uciekamy był drugi potwór, to nas zaatakuje i z ucieczki nici. W dodatku ucieczka w PvP nie stała się teraz utrudniona... stała się praktycznie niemożliwa, i to jest najgorsze w tym pomyśle! Może by tak wprowadzić, że ucieczka dalej będzie losowa przy PvP? Albo 15-30 sekundowa ochrona po ucieczce w PvP? Bo w takiej formie to jest lekko nieuczciwe...

Zauważ, żę kiedy uciekasz z pvp od razu pojawia Ci się mapa i możesz sobie odejść podczas gdy osoba przed, którą uciekłeś nadal ma przy sobie krzyżyk, po prostu czeka na koniec rundy a potem jeszcze musi wcisnąć "wyjdź". Wychodzi na to, że osoba przed, którą uciekasz wychodzi z walki jakieś 5 sekund po Tobie. W takim czasie to Ty już do Trentis możesz dojść

Nie przesadzaj. Jak ktoś ma refleks, to wyjdzie niemal równo ze mną. Dotarcie w ten sposób do bezpiecznej strefy jest za trudne. Szczególnie, że w czerwonych strefach potworów jest sporo i mogą nas zaatakować (wtedy nasz niedoszły zabójca poczeka, aż skończymy walkę i nas zabije), albo możemy być zmuszeni je omijać, przez co stracimy te kilka sekund przewagi. Mając dodatkowych kilka unikniemy takiej przewagi dla zabójców.

Sęk w tym, że do "skakania" na modliszkę wykorzystywane było właśnie PvP.

Nie jest trudno odgadnąć w jaki sposób można było dojść do Modlichy z nowymi ucieczkami. Wystarczy iść pięcioosobową grupą (choć niekoniecznie) i podzielić się na dwie grupki jedna atakuje i ucieka druga przechodzi przez mobki i następnie zmiana. Proste i skuteczne. Jak widać nie było trudno przewidzieć reakcję administratorów gry - brak możliwości uciekania na dojściu do Modliszki. Problem niby rozwiązany tylko pytanie co spowodowało iż do takich "patologicznych" zachowań doszło. Kilkakrotnie próbowałem dojść w zgranej ekipie do Modliszki w sposób tradycyjny i "honorowy" bijąc mobki i licząc na dobrą zabawę, lecz cóż po 1,5godzinie walk i zużywania dziesiątek eliksirów ciągle trafialiśmy na poziom 1 lub 2 i dobra zabawa przerodziła się w męczącą i stresująca grę w lotto (uda się teraz czy znów to samo). Efekt - totalne zniechęcenie do robala. Następnie ktoś bardziej ogarnięty wymyśla sposób na dojście do robala w sposób "szybszy" i mniej stresujący . A potem następuje zalanie rynku rarkami z Modlichy i Tigra i według mnie spóźniona reakcja administracji na tenże proceder. Radzę zastanowić się nad przyczynami a nie skutkami tejże sytuacji. I oby robal i Tiger nie uległy wymarciu .

PS. I żeby nie było że narzekam , ale wydaje mi się iż z całkowitym brakiem "normalnych" ucieczek chodzenie na Modliszkę stanie się niezbyt popularną rozrywka. A szkoda - a może tak lepiej usunąć powody patologii niż wymyślać w jaki sposób tę patologię zatrzymać.

No dobrze. Ale w moim pomyśle chodzi o to, że ucieczki po PvP działałyby tak, jak teraz - czyli zostajemy w tym samym miejscu. Tylko obowiązywałoby kilkanaście sekund ochrony. To także zapobiegłoby temu "skakaniu", a nie odbiłoby się na graczach, którzy go nie praktykowali.

PS.Zauważyłem, że w przeciwieństwie do tego, co było pisane na forum, potwór, od którego uciekniemy znów atakuje, jeśli się ruszymy... nieważne, czy próbujemy odejść, czy podejść do niego. Co jest? Ucieczka stała się nieprzydatna.

Właśnie zastosowałam ucieczkę podczas walki z Geo - bez problemu odeszłam od niego w stronę odpoczynku...

zależy w jakiej odległości stoimy od tego potwora, jeśli zbyt blisko to każdy ruch wywoła atak