Kolejna sprawa... Uciekanie petow po zgonie wlasciciela.
Powinna byc mozliwosc decydowania czy chce by pety uciekaly z walki. Czy jak zginie ktos w normalnej druzynie to reszta pt ucieka? Chyba nie. Wiec powinien byc jakis przelacznik w menu peta czy chce by pety zostaly w walce czy uciekly. Zapobiegnie to glupiemu marnowaniu slotow przez brak tej mozliwosci. Dotyczy to nie tylko aquapetow ale i wszystkich w grze.

Wydzieliłem posty dotyczące innego wątku do osobnego tematu - Szymdaro

Uciekanie własnie jest spoko. To wymusza na włascicielu aby był w walce do konca i najabardziej martwił sie o swoje zycie.

Co ma wspolnego zycie gracza do kompletnie niezrozumialego braku mozliwosci decydowania czy pet ma zostac w walce czy nie? Jak dla mnie argumentacja mocno chybiona. Jesli padasz w walce a pety zawsze uciekaja tracisz bardzo duzo slotow. Generalnie to ze uciekaja po tym jak zginie wlasciciel to normalne, ale brak mozliwosci decydowania o tym czy po jego smierci maja wrocic do pana czy walczyc dalej jest tak bezsensowne jak krwawienie ze szkieletow:) Jak mowilem, jak jedna osoba padnie w druzynie reszta graczy nie ucieka.

Wracajac do basteji, zmiana ze stawaniem petow na 100% do poprawy na rok wstecz. Lepiej zeby pet robil mniej albo i nic nie robil niz obrywal na 100% w... defensywnej obrozy...

Chyba nawet ekipa wprost mówiła, że pet nie jest graczem i jego zachowanie nie będzie nigdy takie jak gracza.

Tak samo do mnie nie przemawia argument z "marnowaniem slotów". Sloty zliczasz po wejściu do walki. Czyli samo wprowadzenie peta to juz w pewien sposób zmarnowanie slota, którego chociażby tymczasowo nie może zająć gracz. Natomiast sam przebieg walki i to, że padasz, a w konsekwencji uciekają pety to juz totalnie inna sprawa.

To ze pet nie zachowuje sie jak gracz znaczy ze ma uciekac z walki tak? No to juz nonsens maksymalny:) Sloty nie sa zmarnowane dopoki pety nie uciekna z walki.

"Natomiast sam przebieg walki i to, że padasz, a w konsekwencji uciekają pety to juz totalnie inna sprawa."

No to jest ta sprawa o ktora mi chodzi. Logic

Powinna byc mozliwosc zatrzymania petow w walce po smierci, ale komu by sie chcialo to zrobic ^^

No ale jakie jest uzasadnienie tego, że pety powinny zostać w walce?

Ich właściciela już nie ma w tej walce więc czy istnieje jakieś sensowne uzasadnienie aby pety tam pozostały? Po zgonie gracza już nic nie łączy z daną grupką póki do niej ponownie nie wbije. Nie ma szefa, nie ma kto nimi przewodzic wiec pety się wycofują.

A poza tym to w pewien sposób jakieś utrudnienie dla zastępowania graczy petami więc raczej nikt nie narzeka.

Moze to ze jesli bijesz bossa albo championa jako wlasciciel wracasz do druzyny w ktorej sa pety po zgonie. Pety nie musialyby zostawac a moglyby, w zaleznosci od przelacznika w jego menu. Mysle ze nikogo nie zabolaloby to.

Wystarczajaco niska inteligencja petow, nieprzewidywalnosc i mniejsza zywotnosc sprawia ze gracz staje sie niezastapiony. Mysle, ze wiecej wlascicieli watahy zgodzi sie z tym co pisalem wczesniej.

Moim zdaniem system ucieczki u petów działa prawidłowo. To co proponujesz, aby pety pozostawały w walce niezależnie od właściciela byłoby, zależnie od punktu widzenia - ułatwieniem lub utrudnieniem. Na pewno zmianą balansu i dużą zmianą dla mechaniki.

Trzeba byłoby dać możliwość petom prowadzenia drużyny. Następnie - możliwość dołączania do petów. Dalej - tylko właścicielowi - wiec niejako blokada drużyny peta. Idąc za ciosem - czy byłaby możliwość dołączenia kogoś innego niż właściciel do petów? Jeśli tak to opcja jak dla znajomych, ale u petów. Teraz gdy właściciel ustawi petom brak ucieczki będą walczyć aż do swojej śmierci? Co w przypadku, gdy kolejny gracz, którzy pozostał w walce tych petów nie chce, czyli chce, aby uciekły, bo marnują sloty właśnie przez to, że są w walce? Kiedy pożądana byłaby ucieczka?

Przykładów, gdzie są komplikacje może być wiele.

W mojej ocenie wziąłeś pod uwagę tylko walki 1 gracz + pety, do tego takie pety, które są bardziej wytrzymałe od gracza. Gracz ginie, pety walczą, gracz wraca, dołącza i jak gdyby nigdy nic bije sobie dalej czempa, szczególnie gdy za przykład podałeś watahy. Z punkt widzenia właściciela petów świetna sprawa.
Z punktu widzenia reszty graczy - utrudnienie w przejęciu czempiona, ba, wręcz uniemożliwienie. Nic nie można robić jak tylko czekać, aż pety padną i łapać ich szefa, którego przecież nie znamy gdy nie widzieliśmy jego śmierci. Normalnie by uciekły po rundzie. To jest właśnie mój punkt widzenia - nie mam petów, watahy, ale czasami dobijam po kim / czyichś petach czempy.

Za dużo komplikacji - jak nie dajesz rady z watahą to zaproś do pomocy graczy. Jak padniesz, to twój towarzysz będzie prowadzić drużynę, wrócisz i zabijesz czempiona. Jak chcesz bić sam to ryzykujesz, a takie są konsekwencje, że walkę możesz przegrać.

Reasumując - mi się ta propozycja nie podoba.

Wiekszych glupot nigdy nie slyszalem Pokaz mi w ktorym miejscu napisalem ze pet ma prowadzic druzyne? Co by zmienilo balans? Ze pet zostalby w walce i nie uciekal za kazdym razem po smierci wlasciciela? Zartujesz prawda?

Nie pisalem rowniez ze maja ZAWSZE zostawac w walce, decydowalby o tym przelacznik w menu peta. W trakcie walki moge przelaczyc by uciekl i by wtedy zostawial walke i wial. Wiec kolejny raz niezbyt starannie przeczytales moj wpis.

Kolejna sprawa... Brak mozliwosci dolaczania do petow jak dla mnie jest okej, nie przesadadzjmy . Chodzi mi o sytuacje gdzie jest minimum dwoch graczy i max 3 pety. Ja padam, zostaje drugi gracz i do niego dolaczam. Gdzie jest sens ze pety uciekaja po mojej smierci bez mojej zgody? Na gorzalce/modliszce problem nie istnieje bo fioletowe pole, ale sa inne sytuacje gdzie jednak ucieczka petow te sloty marnuje. Swoja droga na fioletowym jesli pet uciec nie moze a ja dolaczam do walki po smierci... ciekawe czy ma taktyke tak jakby uciekal hmm... Pewnie tak, co tez nalezaloby poprawic.

"Trzeba byłoby dać możliwość petom prowadzenia drużyny": mam dla Ciebie pewne zadanie. Pojdz z kims na modle albo gorzo z kims kto ma peta. Wlasciciel (albo ktokolwiek inny) niech padnie i wroci do druzyny, dobijcie grupke i zobaczcie na ktorym slocie jest pet.

Nastepnie... "W mojej ocenie wziąłeś pod uwagę tylko walki 1 gracz + pety, do tego takie pety, które są bardziej wytrzymałe od gracza". Ocena bledna, jesli bije sam nie zostawiam petow w walce bo nie mozna do nich dolaczyc, logiczne prawda? Mialem glownie na mysli sytuacje 2 graczy i reszta pety, slot peta i tak zawsze sie przesuwa na ostatni i prowadzi gracz.

"Z punktu widzenia reszty graczy - utrudnienie w przejęciu czempiona, ba, wręcz uniemożliwienie". Rozumiem zbierasz kilka osob i przejmujesz... trola podroznika itd? Hmm... Wydaje mi sie ze szansa nawet rosnie na przejecie wprost proporcjonalnie do ilosci petow w druzynie. Jesli masz tylko 2 graczy a 3 pety a 1 gracz jest w walce, wystarczy ze jednego lapiesz i czekasz az drugi padnie prawda? Padnie drugi, wlasciciel petow chcac je uchronic od smierci ustawi ich ucieczke i przejmujesz championa. Pomijajac fakt, ze jesli to sa "pety, które są bardziej wytrzymałe od gracza" to szanse na przejecie masz i tak znikome .

"Za dużo komplikacji - jak nie dajesz rady z watahą to zaproś do pomocy graczy" Jak juz mowilem, mowie o sytuacji 2 graczy + pety. Sam daje rade wszystkie champy procz strazy i kowala (na mamuta i astronoma kiedys sie pokusze z petami ) a jesli padlbym, nikt do petow nie dolaczy i sobie mozesz przejac. Jesli bije cos we 2, padnie jeden gracz, lapiesz drugiego. Jesli i pierwszy padnie ten co bije moba mozesz przejac, jesli nie, widocznie bylby w stanie nawet sam ubic:)

"Jak padniesz, to twój towarzysz będzie prowadzić drużynę, wrócisz i zabijesz czempiona." : Tak powinno byc.

Jak chcesz bić sam to ryzykujesz, a takie są konsekwencje, że walkę możesz przegrać.: "Tak jest i jest dobrze"


Podsumowujac... Nie podoba Ci sie to, bo nie masz petow i nie mozesz przejmowac (w swietle Twojej argumentacji) championow, olewajac cala reszte sytuacji (przede wszystkim w instancji). Jestem jak najbardziej na tak i licze ze akurat ten pomysl zostanie wprowadzony.

A ja mam pety i mi się to nie podoba. Jak Ci pety uciekają to chodź z graczami. Nie można za dobrze mieć