Siema, ostatnio mam troche czasu na grę i postanowiłem nawet ogarnąć sobie jakąś gildie i bardzo szybko zrozumiałem jakie to trudne zajęcie.

Ale przechodząc do sedna. Brakuje mi jakiegoś odpowiednika komendy /guildhistory ale dotyczącej gildii, a nie graczy. Niestety stratedzy/kanclerze zatajają wiele faktów i minusów więc bardzo łatwo wpaść w pułapkę, nawet jeśli zareagujesz od razu to i tak tracisz 2 dni na blokadzie.

W zamyśle to by była inna wiadomość, niż ta "pożegnalna" wypisywana przez gracza/kanclerza. Gracz podczas opuszczania gildii samodzielnie miałby dodatkową opcję dania recenzji gildii.

Tak wiem, że ludzie mogą wypisywać głupoty ale kanclerz/strateg też może cie wyrzucić i wpisać coś durnego. Na druidzie mam takie wpisy od totalnych noobów co na 30 lvlu były łase na 20k ale też od "porządnych" graczy i "porządnych" gildii np w pamięci mam pewnego nooba kanclerza z Hell Fire (gildia już chyba w innych rękach, nawet nie wiem), za to ze niby zostałem wyrzucony za atak na sojusznika (a to ja byłem wtedy zaatakowany przez tego gracza, a jeszcze później ten gracz napisał mi coś takiego na pw, że teraz by chyba od razu dostał bana perma gdyby zrobić screena i wysłać na support). Są różni ludzie i dziwne układy dlatego każdy i tak musi samemu weryfikować co i jak ale duża ilość wiadomości o podobnej tematyce byłaby wskaźnikiem, że coś nie gra.

Hej,
mam dwa zastrzeżenia do tego pomysłu.

Pierwsze to w jakim przypadku gracz opuszczający gildię zostawi pozytywną recenzję?
Jedyny przypadek to chyba taki w którym kończy grę i napisze coś w stylu "super gildia ale nie mam czasu na grę więc zwalniam slot". Z reguły mało kto opuszcza gildię bo jest dobra.

Drugie to przypadek który sam opisałeś z atakiem na sojusznika.
Ja nie znam tej historii, nie uczestniczyłem w niej i nie wiem kto ma z was rację, czy ty, czy może ten kanclerz. Słowo przeciwko słowu. Nie zarzucam ci kłamstwa, zakładam że piszesz prawdę, chodzi mi jedynie o to, że może być jakiś gracz o nicku, dajmy na to, JanKowalskiXd i mógł zabić kogoś z własnej gildii i zostać za to wyrzucony, a w recenzji opisze historię o tym jak to on został zaatakowany pierwszy i jest biedny nieszczęśliwy. Dwie zdawało by się identyczne opowieści, to same oskarżenie, to samo tłumaczenie, a prawda .. cóż, prawdę mówią jedynie dzieci i wariaci

Czy z recenzją, czy bez niej, decyzje o przyjęciu kogoś do gildii, czy chęci dołączenia do gildii, pozostanie nadal kwestią jedynie wiary w czyjeś słowa.

Tak samo mogę spytać w jakim wypadku kanclerz/strateg wyrzucając jakiegoś gracza zostawi mu pozytywną ocenę? Czy to pytanie ma sens? według mnie nie. Akurat ja miałem dość dużo przerw od taerna i zostawiłbym wiele pozytywnych recenzji, bo zawsze jestem szczery do bólu i nie zamierzałbym kłamać ale każdy jest inny. I też nie ukrywajmy, że obchodzą nas pozytywne komentarze, jak kupujesz coś na allegro, sprawdzasz np jakiś telefon w wyszukiwarce internetowej to z reguły zaczynasz przeglądać od negatywnych komentarzy, a nie od tych co wyglądają jak wklejone z generatora pozytywy.



Z tą różnicą, że miałem świadka (innego gracza z tej samej gildii), który został potraktowany tak samo jak ja xD a w tej gildii chodziło tylko o platynowy układzik z panem "ja wszystko mogę". Miałem nawet screeny ale było to w 2012/2013 roku i zgineły wraz z hasłem do scr shu bardzo dawno temu. A poza tym to nie historia, żeby ją opisywać w tym temacie.

Według mnie ryzyko oszustwa przy dołączaniu do gildii było i jest nadal i każdy czynnik, który może być pomocny się przyda. W związku z tymi sytuacjami, co opisałem w pierwszym poście i odpowiedziach ekipy na supporcie "nie interweniujemy w wewnętrzne sprawy gildii" (dzisiaj bym ich tam dojechał na supku, bo te randomy, chyba nie znały regulaminu gildii ale co zrobisz jak ekipa zawsze była zbieraniną graczy z losowymi kompetencjami) bardzo się zraziłem do posiadania gildii i przez kilka lat unikałem dołączania do jakiejkolwiek.

Ogólnie nigdy nie wiesz, /guildhistory to tylko jakiś wskaźnik dla kanclerzy/strategów, tak samo nowa opcja byłaby podpowiedzią/wskaznikiem dla ludzi szukających gildii. Zasada działania taka sama jak /guildhistory więc skoro ludzie dopuszczają jedno wątpliwe rozwiazanie to nie rozumiem, czemu być przeciwko takiemu samemu "wymierzonemu" przeciwko nieuczciwym kanclerzom/strategom lub po prostu słabo działającym gildiom.

Komentarze dotyczące telefonu to ciut inna bajka, ponieważ telefon ma kilka parametrów, jeżeli masz stały dostęp do zasilania to komentarze o słabej baterii raczej ignorujesz, a poszukasz pozytywnych lub negatywnych na temat tego czy aplikacje działają płynnie albo dotyczące jakości zdjęć itp.

W przypadku recenzji gildii nie spodziewam się pozytywnych komentarzy udzielanych przez usuniętych gracz, sam to przyznałeś że pytanie o pozytywne jest pozbawione sensu. Wyjątkiem są osoby kończące grę, przynajmniej czasowo.

Nie jestem zwolennikiem ani przeciwnikiem tego pomysły, w tej chwili, szukam jedynie jego sensu i co dobrego wyniknie z jego potencjalnego wdrożenia.

W mojej głowie rodzi się następująca wizja. Kanclerz lub strateg usuwa kogoś z gildii, w powodzie tej decyzji wylewa mu na głowę wiadro fekalii, czy słusznie czy nie, to nie ma w tej chwili znaczenia, nikt tego nie sprawdzi. Usunięty gracz dostaje możliwość odszczekania się i rewanżuje się wylewając wiadro ekstrementów na gildię z której został usunięty.

Osoby z zewnątrz na podstawie tych wylanych nieczystości będą .. hmmm.. będą wróżyć czy dana gildia jest dobra czy zła. Tak, wróżyć. Nadal opinie będą oparte jedynie o wiarę w czyjeś słowa. Połowa tych recenzji będzie nieprawdą.

Może jest to sprawiedliwe, ale nie wiem czy pożyteczne.

Tak jak piszecie - każda ze stron może nabazgrać sobie co tylko zechce. Pomysł bardziej bym rozwinął pod jakiś nowy ranking "aktywności gildiowe" gdzie by były naliczane punkty i wtedy rzeczywiście by pokazało, która gildia jest "fajna", punkty by resetowały się co tydzień/miesiąc tak,aby nie było, że gildia nabije sobie 1kkk punktów, a jak ktoś wejdzie do tej gildii to nagle nikt nie pomaga ani nie chodzi wypraw. Obecnie mamy niby prestiż,ale tutaj chciałbym rozwinąć nowe zakładki chociażby wyprawy gildiowe,pomoc w zleckach/questach i może pomoc w pvp,bo prestiż możemy nabijać sami a i tak nie wykazuje jako tako aktywności gildiowej. Pociągnąć to można też nawet i pod sojuszników co by było już ciekawiej w tej grze. Można by do każdej gildii dorypać ranking ubitych bossów tak by inny gracz widział jaka gildia ubija najwięcej jakich bossów - zapewne niektórzy by sukcesy chcieli ukryć np. z nowego bossa, więc to raczej opcja do zastanowienia się.

Pozdrawiam

Pomysł z reguły świetny, ale widziałbym go w nieco innej formie. I tu już kłania nam się statystyka, jaka w Taernie kuleje. Rozchodzi się mi o taki "ranking" Gildii, ale nie z perspektywy ilości prestiżu, ale opinii publicznej - tu trzeba jakoś pomyśleć o opiniach graczy, którzy kojarzą lub byli w danej G.

@PrimeCover
Najprostsza i najpowszechniejsza forma like by się nadała. W Taernie pozostawienie kufelka tak jak na forum byłoby klimatyczne.

Ja bym z chęcią zobaczył ocenianie danej gildii po opuszczeniu gwiazdkami. Od 1 do 5.

@Xio
zgodnie z tym co napisałem tutaj, w mojej wizji:



Tylko gracz który opuszcza gildie samodzielnie miałby szanse, żeby napisać komentarz na temat gildii.

Obecnie według tych samych zasad przyjmujący do gildii kanclerze mogą sprawdzić danego gracza i też będą czytać różne brednie. Sami muszą zdecydować lub od razu wystawić wyrok na danego gracza.

Pamiętaj, że pojedyńczych opinii nikt nie będzie brać do serca, chodzi o zebranie wiekszej ilosci negatywnych komentarzy, ktore też będą poświadczać złą sytuację w dłuższym okresie czasu.

I oczywiście, że będzie pożyteczne. Zli kancelrzy/stratedzy będą rozliczani ze swojego braku umiejętności, każdy będzie musiał się starać.



Pomysł spoko ale niekoniecznie działa tak jak to co ja proponuje. Mój pomysł to po prostu zaadaptowana kopia obecnego systemu z "/guildhistory". System będzie działać w obie strony więc myśle, że nikt nie będzie poszkodowany. Teraz jest jednostronny i moim zdaniem nieuczciwy. Do tego działanie w drugą stronę oferuje dużo korzyści dla graczy szukających gildii.



W teorii spoko ale słowami najprosciej wyjaśnić o co nam chodzi. Gwiazdki to bardzo "dyskretna" ocena i żeby zrozumieć ich znaczenie trzeba by się później pytać osoby oceniającej. Do tego wśród ogółu panuje dziwna zasada, według której jeśli coś ci się nie podoba to dajesz najniższą ocene, a jak się podoba to dajesz najwyższą. Ciężko wtedy zdecydować które oceny są rzetelne, a które "zero-jedynkowe"

----------------------------------------------

I tak ogólnie to tak sam jestem świadom, że każdy może napisać głupote, zaznaczyłem to od razu w pierwszej wiadomości. Ale uważam, że jeśli jest to "pojedynczy" komentarz to spokojnie w razie pytania o niego jestem w stanie wyjaśnić sytuację. I jak też zaznaczyłem posiadam takie komentarze, bardziej boje się innych komentarzy, które sam pisałem 7/8 lat temu, np podczas opuszczania jednej gildii napisałem, że nie mam czasu na taerna bo musze grać w "inna grę z układaniem klocków" :D