Odpowiedz  [ 8 posty(ów) ] 
 Nieużywane skille - moje pomysły na zmianę 
Autor Wiadomość
Uciekinier Taernijczyk

Rejestracja: 18 Sty 2019, o 22:19
Posty: 5
Podziękowano: 0 raz
Otrzymanych podziękowań: 4 razy
Nick w grze: GoodTank
Serwer: Tolnor
Odpowiedz z cytatem
Post Nieużywane skille - moje pomysły na zmianę
Chciałbym przedstawić mój pomysł na wykorzystanie nieużywanych umiejętności u barbarzyńcy, rycerza, sheeda, łucznika i voodo.
Mag ognia i druid wykorzystują wszystkie swoje skille, więc tutaj nie będę nic proponował.
Nie należę do top graczy (nieco powyżej 100lvla), więc nie są to pomysły opierające się na bosach typu morana, lugus czy inne top bosy.
Mam jednak kilka różnych profesji 80+. Na tej podstawie oraz po przeczytaniu różnych tematów (narzekanie na cios w wątrobę, czy inne bolączki profesji) pokazać rozwiązania jakie mi przyszły do głowy.
Opisane przeze mnie umiejętności w teorii mogą być dobre, ale w praktyce mogą być mało przydatne lub zbyt op. Dlatego podane wartości nie traktujcie jako stałą, a raczej jako punkt odniesienia.

1. Barbarzyńca - zabierany tylko z racji dmg.
Coraz częściej pojawia się temat, że barbarzyńca bez epika (z epikeim zresztą też) odstaje od maga ognia, bo oprócz podobnego dmg nie ma się czym wyróżnić. Mój pomysł to zmiana nieużywanego dwuręcznego.
Dwuręczny zadawałby obrażenia obszarowe mniej, więcej jak meteoryt u MO z szansą na zadanie obrażeń losowym przeciwnikom.
Jest jeszcze zakażenie, ale myślę że dwuręczny wykorzystywany jest rzadziej.
Spoiler:


2. Rycerz - zabierany dla siły jedności oraz ochronki.
Pomyślałem sobie o pecie krabie, że gdyby był podobny expiący pet to rycerz straciłby na popularności. W większości przypadków liczy się tylko "rozkaz". Rycerz to bardzo odporna profesja z racji bloku, ale kiedy przyjmuje dużo więcej ataków staje się tak samo odporny jak każda inna profesja. Nieużywany skill u rycerza to szybkie cięcie. Zamieniłbym go na debuf, który niwelowałby obrażenia w podobny sposób jak blok tarczą, ale odwrotnie. Każdy przyjęty atak zmniejsza siłę bloku o 3%. Nowy debuf powodowałby, że każdy kolejny atak moba byłby pomniejszony o 1% na pierwszym poziomie umiejętności i o 4% na 7 poziomie. Przydatna umiejętność nie tylko dla rycerza ale i dla całego pt zwłasza przeciwko dublom (kleszcze) lub np lugus. Pierwszy atak pomniejszony o 4% drugi o kolejne 4% itd. Dziesiąty atak miałby o 40% mniejszy dmg (o ile ktoś przeżylby tyle ataków:))
Spoiler:


3. Sheed - nie wiem jak jest faktycznie, ale dla mnie ważniejsze u sh jest kolanko niż dotka.
Sheed w pt powinien robić swoje czyli debufować. Grając solo brakuje mu dmg i tu pomyślałem o uszkodzeniu pancerza.
Przeze mnie nie używana umiejętność cios w wątrobę mogłaby uszkadzać pancerz. Sporo osób lubiących PvP ceni sobie spalanie kondycji więc zostawiłem jak jest. Pomyślałem jednak, że zamiast obrażeń w kondycji mógłby być debuf coś jak u rycka mierzony, który podnosi o 15% dmg z "potężnego". Tutaj cios w wątrobę podnosiłby obrażenia z haduoken o 15%.
Jest jeszcze lewy/prawy, ale z tej umiejętności ja akurat korzystam kosztem CHI(0lvl).
Spoiler:


4. Voodoo - zabierany dla szpili i ukazu.
Umiejętności voodoo dublują się z umiejętnościami łucznika co psuje trochę oryginalność profesji.
Zostawiłbym szpilę w oko a zmian szukałbym u łucznika. U vd zmieniłbym zatrucie na wszystkim znane z fyodora, czy peta dystansowego "nazgullica" zaburzenia elektromagnetyczne. Jest to słabsza umiejętność niż zatrucie bo nie zmniejsza obrażeń na wszystkie strefy, ale voodoo jest mistrzem od uroków, więc powinien królować w osłabieniu tej strefy. Mimo to miałby większy wachlarz możliwości debufu, ponieważ zatrucie z "uderzenia cienia" bym zostawił. Ukazanie wymagałoby teraz zaburzeń a nie zatrucia.
Spoiler:


Kolejna umiejętność to "hak w brzuch". Zamieniłbym go na magiczną tarczę/osłonę. Voodoo to taki czarownik/necromancer zajmujący się czarną magią, więc mogłyby to być przywołane dusze które tworzą osłonę. Umiejętność działałaby podobnie jak "rozproszenie holma". Pierwszy atak który otrzyma voodoo, czy to z uroku, z dystansu, czy z siekiery pomniejszony jest o wartość % jak w tabelce:
Spoiler:


5. Łucznik - z tego co się dowiedziałem z forum zabierany głównie do piaskowania. Zabieranie PA ma dość małe znaczenie.
Żeby nie dublować szpili zmieniłbym piach w oczy na inny rodzaj debufa. Nie byłby to piach, a raczej jakieś opary trującej rośliny, ktore obniżają celność jak szpila, tylko w mniejszym stopniu oraz osłabiał odporności magiczne. Tu wartości są w punktach, ale może być jak u sheeda wartość procentowa. Łucznik grając solo potrzebuje trochę większego dmg. Stąd osłabiebie odporności na lód dałbym nieco większe.
Spoiler:


Precyzyjny strzał nieco bym zmodyfikował. Grając w pt łucznik częsciej debufuje niż robi za dmg. W grze solo brakuje mu ilości obrażeń. Łucznik nie uleczy się jak druid, więc jego dmg uzależniłbym od ilość posiadanego paska zdrowia. Im mniej życia ma łucznik tym mocniejsze są jego strzały.
Spoiler:

Przykład: przy 100% HP na 1lvlu umiejętności obrażenia miałby 115% + 0% x 1,1 czyli zostaje 115% obrażeń.
Gdyby łucznik stracił 50% życia jego atak miałby obrażenia 115% + 50% x 1,1 co daje 115+55 = 170% obrażeń
Teraz jakby policzyć maksymalne obrażenia na 7 poziomie umiejętności dla 1% posiadanego HP wyszłoby:
145% + 99% x 1,3 = 145%+129% = 274% obrażeń. Razem ze zmysłami dałoby ogromnego kopa, ale tu jest właśnie te ryzyko.
Byłoby to jakieś urozmaicenie i trochę powrót do "starych zmysłów" z większym rozrzutem.
* PŻ% - procentowa ilość punktów życia, które stracił łucznik.

Ekipa myśli nad zmianami głównie u barbarzyńcy z tego co wyczytałem w temacie o tej profesji. Może udało mi się trafić z pomysłem "dwuręcznego" :P
Zmiany zobaczymy pewnie dopiero po 3D :o

Czy przedstawione przeze mnie pomysły mają jakiś sens?


20 Lip 2019, o 15:08
Profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nieużywane skille - moje pomysły na zmianę
No dobra, niektóre skille są mało używane ale czy na serio potrzeba tych zmian? Zresztą w taernie jest problem pomiędzy PvP i PvE. W teorii mały buff do PvE może zmienić drastycznie PvP i odwrotnie. Są skille używane tylko w PvP itp.

Barba -> po pierwsze jakbym miał pisać o jakichś zmianach to zacząłbym od zakażenia, które może być ciekawe w pvp, a nie od dwuręcznego. Sam fakt robienia z barby mosia mi się nie podoba. Poza tym MO ma iskrę, której zdarza mu się używać. Pewnie dlatego, że nie ma "takiej opcji" jak gryzienie (dość niskie zużycie kondycji) i MO nie może odnowić całej many w runde, po tym jak druid da mu buffa.

Ryc -> chyba brak szczególnego pomysłu, bo strasznie "kombinowany" ten nowy skill. Działanie uważam, za bardzo wątpliwe, szczególnie pod względem mocy. Ogólnie według mnie ryc jest zbyt mocny, ja bym go jeszcze jakoś znerfił. Nic dziwnego, że każde pt na turki ma ryca, a jak są turki 2vs2 to jest zła opinia teamów druid + rycerz i wydaje mi się, że większość tutaj bardzo krytykuje druida (pewnie dlatego, że jest dobry do 1vs1) ale według mnie krytyka powinna spaść na rycerz, który z odpowiednim buildem i resami staje się nie do zabicia i jest łatwo leczony przez druida.

SH -> również wątpie w te zmiany, sh jest bardzo mocny w 1vs1 na pewnych poziomach. Uniki zapewniają mu ominięcie 3 ataków do tego jest debufferem z małym zużyciem kondy (KO)

VD -> znowu niepotrzebne wzmacnianie kolejnej profesji, na dodatek to zaburzenie wgl nie pasuje do profesji. VD już ma komplet skilli zapewniający pełny debuff więc i tak pomysł z tyłka, tyle, że jeszcze by więcej obniżał obrażenia od ataku dzięki combo z zatruciem.

zabranie haku nie wiem czy by nie wkurzyło ludzi w pvp. Pozornie tarcza byłaby spoko, bo jednak problemem VD jest niższa wytrzymałość w stosunku do SH czy nawet łucznika ale też nie wiem czy by nie wprowadziło zbyt wiele zamieszania, nie gram VD więc ciężko mi oceniać (wbiłem 64 lvl i nawet nie miałem problemu z nadmiarem PU :) ).

Łucznik -> osobiście uważam, że ekipa sama powinna najpierw zaorać tę profesję, a później wydać ją na nowo. Większość profesji na low lvlu opiera się na 2-3 skillach które maksuje i wszystkim gra się dobrze. Natomiast łuk to taka mieszanka skilli, że do końca nie wiadomo co ulepszać, bardzo cięzko jest być dmgerem i debufferem na raz. Do tego insty nie są przyjazne jego profesji (łuk na low lvlu bardzo dobrze współpracuje z MO, niestety, na większości inst MO radzi sobie znacznie gorzej niż barba, np na v1, gdyby nie było takiego monpolu barby to na pewno byłby brany częściej niż nigdy).


20 Lip 2019, o 16:16
Uciekinier Taernijczyk

Rejestracja: 18 Sty 2019, o 22:19
Posty: 5
Podziękowano: 0 raz
Otrzymanych podziękowań: 4 razy
Nick w grze: GoodTank
Serwer: Tolnor
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nieużywane skille - moje pomysły na zmianę
W tym temacie nie chodzi mi o to, żeby znerfić, czy wzmocnić jakąś profesję. Chcę aby każda klasa mogła wykorzystywać wszystkie swoje umiejętności. Równie dobrze można by usunąć całkowicie niektóre z nich (tak jak peta kobrę) ;) i nikt nie straciłby nic bo są dobre tylko jako fajnie wyglądający obrazek na karcie umiejętności.
seba11pl napisał(a):
Barba -> po pierwsze jakbym miał pisać o jakichś zmianach to zacząłbym od zakażenia..

Czyli co dokładnie chciałbyś od zakażenia? Może opisz jakie miałbyś rozwiązanie

Ilu znasz barbarzyńców korzystających z zakażenia, a ilu z "dwuręcznego"?
Czy dodanie ataku obszarowego przy zamachu mieczem/toporem, co w większości gier jest normą sprawi, że barbarzyńca stanie się magiem ognia? Nie sądzę żeby nagle barbarzyńcy porzucili cios krytyczny 320%dmg na rzecz dwuręcznego 230%dmg. Na pewno dzięki obszarowym atakom chociaż z dość niską szansą trafienia, ale "dwuręczny" byłby wykorzystywany.
seba11pl napisał(a):
Poza tym MO ma iskrę, której zdarza mu się używać.

Ja piszę o umiejętnościach nieużywanych, poza tym z "iskry" korzystam bardzo często.
seba11pl napisał(a):
Ogólnie według mnie ryc jest zbyt mocny, ja bym go jeszcze jakoś znerfił. Nic dziwnego, że każde pt na turki ma ryca, a jak są turki 2vs2 to jest zła opinia teamów druid + rycerz

A co ma walka PvP z przedstawionym przeze mnie skillem?
Czy posiadanie takiej umiejętności spowodowałoby, że nagle ryc zaczyna wygrywać wszystkie turnieje?
Myślę że umiejętność nie jest na tyle atrakcyjna, żeby używać jej w każdej sytuacji, ale byłaby jednak wykorzystywana.
seba11pl napisał(a):
SH -> również wątpie w te zmiany, sh jest bardzo mocny w 1vs1 na pewnych poziomach. Uniki zapewniają mu ominięcie 3 ataków do tego jest debufferem z małym zużyciem kondy (KO)

Trochę poza tematem. Wolałbym, żebyś odniósł się do zaproponowanej nowej właściwości, a nie opisywał zalety sheeda.

Jeśli chodzi o vd to nie sądzę, żeby "combo" trutka z UC, która jest słabsza bo max 5lvl z szansą 24% na zatrucie + "zaburzenia elektromagnetyczne" (według mnie pasują do tej profesji) zrobiły z profesji super koxa. Sam skill ma wartości obniżające dość duże, ale już nie miałem sił zmieniać tych wartości na mniejsze :P
seba11pl napisał(a):
zabranie haku nie wiem czy by nie wkurzyło ludzi w pvp

Też o tym pomyślałem. Dlatego to tylko jeden z pomysłów, w którym chciałem aby umiejętności nie były do siebie podobne (lalka, krwawienie).
seba11pl napisał(a):
łuk na low lvlu bardzo dobrze współpracuje z MO, niestety na większości inst MO radzi sobie znacznie gorzej niż barba, np na v1, gdyby nie było takiego monpolu barby to na pewno byłby brany częściej niż nigdy

Tu chociaż się zgodzę to stwierdzam że nie o tym temat.


20 Lip 2019, o 21:16
Profil
Walczący z drzewcami
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Gru 2014, o 21:19
Posty: 371
Podziękowano: 96 razy
Otrzymanych podziękowań: 205 razy
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nieużywane skille - moje pomysły na zmianę
Cytuj:
W tym temacie nie chodzi mi o to, żeby znerfić, czy wzmocnić jakąś profesję.

Skoro zmiana umiejętności tego nie robi to co niby?

Wiesz dlaczego madzy wykorzystują wszystkie swoje umiejętności, a postacie fizyczne mają zbędne? Wcale nie dlatego, że madzy są lepsi, wręcz przeciwnie są poszkodowani. Wszystkiemu winna jest pierwsza karta umiejętności, gdzie dla każdego barbarzyńcy i rycerza bardziej opłaca się rozwijać kamyk niż dwuręczne/szybkie cięcie.

Drugą sprawą jest ogromna dysproporcja między wzmocnieniem a źródłem, które wspiera duże zużycie kondycji, dzięki czemu nie potrzeba gorszej wersji ataku skoro, co rundę mamy nieograniczoną ilość zasobów, a więc korzystanie z najlepszych umiejętności.

Kolejną sprawą jest fakt jak umiejętności chcesz zmieniać, zarówno cios w wątrobę, czy hak są wykorzystywane. Twoje propozycje całkowicie odwracają ich rolę przez co może spotkać się z ogromnym niezadowoleniem użytkowników. Jak należy zmieniać umiejętności? Świetnym przykładem jest zmiana odporności na zimno u maga ognia. Skill, który służył do zmniejszania otrzymywanych obrażeń, ale jego problemem był mały zakres zastosowania. Twórcy rozwiązali to w świetny sposób, ponieważ zwiększyli zakres wykorzystania tej umiejętności przy czym nadal służyła do tego samego. Zimno -> wszystko, pojedynczy skill -> grupowy.

I najbliższy powodzenia punkt, czyli łucznik i szpila. Kiedyś piach i szpila dawały osobne efekty, nie bez powodu zostało to zmienione, niestety dobro ogółu, wyszło ze szkodą dla obu tych klas, które przez to mają dwa pokrywające się efekty. Sprawa na pewno do zmiany, ale Twoje rozwiązanie to powrót do pierwowzoru, który był zły.

Odejmowanie PA ma obecnie sens, niestety jest to zrobione trochę sztucznie, bo jest to umiejętność na sterydach i jej użyteczność jest większa dzięki wspomaganiu twórców na konkretnych przeciwnikach. Ale winą tego jest fakt, że boss ma zdecydowanie więcej PA od gracza. Coś co się sprawdzało w pvp, a nie czekajcie. Obecnie też się nie sprawdza, bo w pvp jest osłabione, a w pve na ważniejszych bossach wzmocnione... super, że działanie odejmowania PA jest zgodne z tym co podane przy umiejętności podczas... bicia koldów. Jest to oczywiście trochę przesadzone, ale tak to mniej więcej działa obecnie i bardzo mi się to nie podoba.

_________________
"Standing alone with no direction
How did I fall so far behind?
Why am I searching for perfection?
Knowing it's something I won't find"

"No Road Left" Linkin Park


20 Lip 2019, o 21:41
Profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nieużywane skille - moje pomysły na zmianę
GoodLuck napisał(a):
W tym temacie nie chodzi mi o to, żeby znerfić, czy wzmocnić jakąś profesję


Ale tak się nie da, niektóre umiejętności muszą pozostać pozornie "bezużyteczne", bo dana klasa ma już całkiem niezły zestaw innych umiejętności.

GoodLuck napisał(a):
Ilu znasz barbarzyńców korzystających z zakażenia, a ilu z "dwuręcznego"?
Czy dodanie ataku obszarowego przy zamachu mieczem/toporem, co w większości gier jest normą sprawi, że barbarzyńca stanie się magiem ognia? Nie sądzę żeby nagle barbarzyńcy porzucili cios krytyczny 320%dmg na rzecz dwuręcznego 230%dmg. Na pewno dzięki obszarowym atakom chociaż z dość niską szansą trafienia, ale "dwuręczny" byłby wykorzystywany.
seba11pl napisał(a):
Poza tym MO ma iskrę, której zdarza mu się używać.

Ja piszę o umiejętnościach nieużywanych, poza tym z "iskry" korzystam bardzo często.


No i właśnie chodziło o to, że MO ma taką umiejętność ale z niej korzysta. Żeby wyjaśnić też dlaczego tak się dzieje xD Póki co ja bym tam nic nie robił. Na lini MO - barba większa dysproporcja to według mnie bossy, low lvlowe (tak jak DZ, v1) na korzysc barby oraz te h/mid lvlowe na korzysc MO (v2, jaska, do tego np lempo).
Samego barby bym póki co nie ruszał tylko jak go zmieniać to tylko, żeby doprowadzić do równości miedzy profesjami dmgerów.

GoodLuck napisał(a):
A co ma walka PvP z przedstawionym przeze mnie skillem?
Czy posiadanie takiej umiejętności spowodowałoby, że nagle ryc zaczyna wygrywać wszystkie turnieje?
Myślę że umiejętność nie jest na tyle atrakcyjna, żeby używać jej w każdej sytuacji, ale byłaby jednak wykorzystywana.


Bo w pvp już jest ciezko z zabiciem kogos z teamu dru+ryc + ktos, a ryc jest tam druga najwazniejsza postaci po MO (w grupowym, bo w 2vs2 mysle ze jest najwazniejsz) a teraz byłby jeszcze silniejszy. Z mniejsza obawa mógły puszczac ochro bo przeciwnik by mniej bił.

GoodLuck napisał(a):
Trochę poza tematem. Wolałbym, żebyś odniósł się do zaproponowanej nowej właściwości, a nie opisywał zalety sheeda


opisuje zalety sheeda, bo uważam, że już jest całkiem mocny. Gorszy debuff niż VD i łuk kosztem znacznie lepszej przżywalności. Do tego DMG nie ma taki zły, szczególnie na low/mid lvlu, łuk jest najbardziej poszkodowany i to on zasługuje na jakieś zmiany.

GoodLuck napisał(a):
seba11pl napisał(a):
łuk na low lvlu bardzo dobrze współpracuje z MO, niestety na większości inst MO radzi sobie znacznie gorzej niż barba, np na v1, gdyby nie było takiego monpolu barby to na pewno byłby brany częściej niż nigdy

Tu chociaż się zgodzę to stwierdzam że nie o tym temat.


Jak nie o tym, temat jest o zmianach w umiejętnościach. To jest jeden z czynników mocno oddziałujący na balans łucznika więc to bardzo ważny element do brania pod uwagę. Uważam, że łucznik jest tak niszczony nie tylko dlatego, że ma bardzo "wszechstronne" umiejętności sprawiające, że nie może ich wszystkich ogarnąć na low lvlu i jest mizernym dmgerem i średnim debufferem więc przegrywa z innymi. A drugi czynnik to że współpracuje dobrze z MO, który przegrywa na tych samych low lvlach z barba i w efekcie otrzymujemy debuffera wykluczonego przez innych graczy.


20 Lip 2019, o 22:08
Współpracownik Gnarla
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Lip 2011, o 18:33
Posty: 206
Miejscowość: Trentis
Podziękowano: 102 razy
Otrzymanych podziękowań: 176 razy
Nick w grze: Kesibin
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nieużywane skille - moje pomysły na zmianę
A ja powiem tylko tyle - no to z jakich umiejetnosci maja korzystac barby, shedzi, vdki i cala reszta poki nie wbija sensownego lvla do uzywania tych lepszych swoich odpowiednikow? No bo ja nie mam pojecia, lvlowac pierwsza karte? Nie dostajesz 50 PU na start z wszystkim odblokowanym, w jakis sposob trzeba do tego dojsc.

Dodam jeszcze cos.
GoodLuck napisał(a):
Sam skill ma wartości obniżające dość duże, ale już nie miałem sił zmieniać tych wartości na mniejsze

Po co rozpisujesz temat "na powaznie" a po chwili juz Ci sie nie chce, i wymyslasz byle cos bylo? Juz w swoim pierwszym poscie pokazales determinacje jaka posiadasz. I nie jest ona jakos wyjatkowa. Uwazam nawet, ze niesprawiedliwie podszedles do samego tematu na starcie wykluczajac druida z mosiem. Tam tez pewnie bys cos znalazl(skoro mi sie udalo z gllwy lezac w lozku i piszac ten post, na poczekanie) ale zgaduje ze juz ci sie nie chcialo.

Aha i tak na przyszlosc, to polecam zaznajomic sie z tym jak profki wygladaja na hlvlu, jak mowiles masz kolo 100 lvla. Wedlug mnie, zmienianie skilli patrzac tylko na swoj przedzial jest czyms czego robic sie nie powinno. Np twoje uszkodzenie pancerza... A z reszta po co mi to opisywac, kazdy z tego jakby to nazwac "endgame" powie ci co potrafi przykladowo shed, ale i inne profesje na endgame wygladaja calkowkcie inaczej.

Moze to nie bylo tylko jedno co mialem do powiedzenia, ale czestujcie sie i krytykujcie, a Pana zalozyciela tematu prosze o zaprzestanie osmieszania wlasnej osoby, swoimi postami.

Ze tak powiem, good luck!

_________________
Nie wiesz o co chodzi? Chodzi o http://screenshooter.net/100009842/kesibin

Turniej Profesji Ostlor 2018 Luty: 1 Miejsce
Turniej Profesji Ostlor 2018 Grudzień: 1 Miejsce

11.03.2017 11:16 Epik Imisindo został zdobyty!


20 Lip 2019, o 23:44
Profil
Uciekinier Taernijczyk

Rejestracja: 18 Sty 2019, o 22:19
Posty: 5
Podziękowano: 0 raz
Otrzymanych podziękowań: 4 razy
Nick w grze: GoodTank
Serwer: Tolnor
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nieużywane skille - moje pomysły na zmianę
Areol napisał(a):
Po co rozpisujesz temat "na powaznie" a po chwili juz Ci sie nie chce, i wymyslasz byle cos bylo?

Nie chodzi o to, że mi się nie chce, ale zabawa w przerabianie wartości trochę czasu zabiera, co i tak nie jest tak istotne jak sama zasada działania. Przecież ten skill jest gotowy i używany w grze. Podałem takie wartości dla zobrazowania w większości przypadków metodą kopiuj/wklej. Dlatego napisałem na początku tematu żeby nie traktować podanych wartości jako stałe. Wiadomo, że wszystko trzeba przetestować/podregulować.
Areol napisał(a):
Uwazam nawet, ze niesprawiedliwie podszedles do samego tematu na starcie wykluczajac druida z mosiem. Tam tez pewnie bys cos znalazl(skoro mi sie udalo z gllwy lezac w lozku i piszac ten post, na poczekanie) ale zgaduje ze juz ci sie nie chcialo.

Podaj więc z jakich umiejętności nie korzysta druid i mag ognia?
Areol napisał(a):
kazdy z tego jakby to nazwac "endgame" powie ci co potrafi przykladowo shed, ale i inne profesje na endgame wygladaja calkowkcie inaczej.

Tu pewnie masz rację i masz na myśli epikowego shheda, który na bufie wykręca taki dmg, że dmg-er często jest niepotrzebny. Ale wychodzi na to, że nikt nie jest w stanie takiego tematu utworzyć bo przecież trzeba wbić 7 profesji na 140lvl :!:
Areol napisał(a):
Pana zalozyciela tematu prosze o zaprzestanie osmieszania wlasnej osoby, swoimi postami.

Którymi postami się ośmieszam, bo nie mogę się doszukać?

Do: seba11pl
DMG sheeda na low/mid lvlu nie jest taki zły?
Wydaje mi się, że tylko hi lvl lub epikowy sh mógłby tak powiedzieć.


21 Lip 2019, o 02:20
Profil
Uczeń Simona

Rejestracja: 8 Kwi 2017, o 18:22
Posty: 56
Podziękowano: 51 razy
Otrzymanych podziękowań: 77 razy
Nick w grze: KiedysWroce
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Nieużywane skille - moje pomysły na zmianę
GoodLuck napisał(a):
DMG sheeda na low/mid lvlu nie jest taki zły?
Wydaje mi się, że tylko hi lvl lub epikowy sh mógłby tak powiedzieć.


Nie raz widuję sheeda na v1 czy dz jako dmg zamiast bb, więc tak, dmg sheeda na low/mid lvl nie jest taki zły.


22 Lip 2019, o 15:30
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 8 posty(ów) ] 

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 280 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
cron