Seba...
Nikt tu o nic nie żebrze, nikt nie pisze że mo jest winny temu że barba ma problem z korzeniami. Problem z biciem morany? Morana posiada również aure grozy która jakbyś nie wiedział ma takie samo działanie na barbarzynce jak aura cienia na maga ognia, dodatkowo barba wrzuca sobie furie bo musi i na start wjeżdżasz w nią z dwoma debufami. Mo traci runde bo nie ma w 1 debufa? To tą rundę w której bufa siebie, wrzuca wrażke i oddaje może z 2 ataki? Pokaż mi barbe który osiągnie hity po ponad 3k w morane Widziałem takich magów co po 3,2k siekali a ja przy bulidzie z 930 siły bije po góra 2900. Muszę ciebie również uświadomić że jeżeli na tarulu druid dostanie ogłuszenie to barba... barba też ucieka.

Mały apel do magów ognia: Nikt nie chce osłabiać waszej profesji, po prostu chcemy aby barba nie był takim gównem jak jest teraz.

To zdanie mówi samo za siebie, że żebrzecie o zmiany zamiast postarać się zmienić buildy, ulepszyć się bądź założyć lepsze resy,bo morana nie ma aury grozy

Zmiany są niezbędne i wierzę w to, że one będą, tyle w temacie.

No fakt, z tym jednym sie akurat pomyliłem Ja nie czuje potrzeby zmiany bulidu pod morane, kto w tych czasach ma problem ją zabić? Który dmg tam resy na tym etapie gry ubiera? Ulepszenia 10/11 mi wystarczają spokojnie. Kto tu w ogóle pisał że barba ma problem z zabiciem morany Po prostu śmieszy mnie takie pisanie że barba pod zręke bije tam więcej niż mo pod moc.

Pomogę Wam trochę i napiszę kilka statystyk byście mieli choć trochę lepiej w grze i zarazem nie czekali długo na zmiany :

Insta tarula :
1. Nawet z bb z gorszego sortu (ulepki +8 i eq z morany) gdy daje on gryzki w sh (z malusem i kilem) bądź bije batagurem to jak wejdą te podwójne to i tak zabijecie go w rundę. To nie jest prawda, że mosiek ZAWSZE zabije sh w rudnę.
2. Jak macie erbaile to jedyne do czego możecie je zostawić to do bicia miśków, bo to jedyne do czego się nadają. Na tej inście o wiele lepiej sprawują się aqua (nawet jestem zdania, że ziraki są zbędne, ale temu jeszcze się przypatruje), ze względu na to, że większość mobów ma "bazowego" krytyka (jak mam spodnie z aquy na 7 lvl,to niwelują każdy krytyk jeśli mob ma mniejszą szansę na kryta od modyfikatora), które Was Barbarzyńców kosi, więc nie dość, że macie większą przeżywalność to i modyfikator do celności. Bossy też mają bazowego krytyka.
3. Build pod 2,4k hp to żenada. Na mahecie taktyka 3x pioruny i krzak nie jest "pechem" jak to większość nazywa,ale da się ją ogarnąć poprzez zwiększenie sobie hp, prosta matematyka - piorun na 80% resa zabiera około 700 więc 3x 700 = 2100 + kory za 350 i odbicie za 350 = 2800, czyli jak będziecie mieć 3k hp to nie powinno nic się stać. Sam jestem zdania, że najlepiej jest mieć 3,5k i mieć święty spokój.
4. Na tej inście nie musicie udawać, że jesteście największymi dmg,bo liczy się bardziej przeżywalność, czyli 80% resa jak najbardziej wskazane.
5. Build pod siłę można wrzucić sobie do kosza,bo jak obecnie bijecie pod siłę jakoś 1,6k, to pod full zrękę byście bili po 1,3k, może 1,2k ale celność Wasza by wzrosła od 15 do nawet 20%, więc co lepsze? Bić jak powalony na 50%?
6. BB z 60 wiedzy na tej instancji nie widziałem, ale też bym popróbował na Waszym miejscu czy coś to zmieni.

Po tych wnioskach jak widać, wystarczy na tej instancji dorównać aurze mośka, bo reszta jest w porządku.

2. Expienie psycho
Z tego co liczyłem,to bb z epikiem i w składzie 3-osobowym z 2 muchami jest w stanie ubić 90 miśków na godzinę, natomiast mosiek od 90 do 120 (gdzie 120 jest bardzo rzadkim wynikiem), więc różnica nie jest kolosalna,ale jest. Jedyne na co bym zwrócił uwagę ( i jak gadałem z Daro to też chyba na to zwrócił uwagę) to długość animacji ataku bb i ataku mośka, więc może w tym kontekście to wystarczy niż atak grupowy.

3. Profesja
Obecnie bb bez epika,a nawet mosiek bez epika uznawany jest za kupę. Tutaj nie tylko bb ma bolączkę,ale mosiek też,bo tak społeczność uznała,a nie że coś się zmieniło w balansie gry. Ciekaw jestem czy jak wyjdzie nowy serwer,to czy dmg bez epika nie będą w ogóle grać czy jak Jedyne z czym mogę się zgodzić to obecnie mosiek dostał fajne laski z ivraula,a bb kompletnie nic. W dodatku za starych czasów,jak zaczynałem to nikt nie patrzył czy mosiek bije mniej od vd na dz, więc nie wiem skąd się bierze fanaberia, że nie będziemy go brać "bo się nie da ubić!".
Nie mówiąc już o tym, że to jak wspomnieli poprzednicy, że bb kosił pierwsze bossy (NAWET TARULA!) i nic się nie zmieniło,a tu nagle nie chcą brać bb, bo nie? Czy to problem bb czy społeczności, że stawia jakieś warunki i potem są problemy.

Ciekaw jestem czy ktokolwiek sprawdzał statystyki (przykładowo ile min zajmuje v1 składem mo łuk vd vs bb sh vd) i czy rzeczywiście tak to się różni, że czegoś nie da się ubić albo z 10 min robi się 3 godziny, jak to dużo osób lubi mówić

Rash...140lev...epik(!) ... i biega sobie chlopak ...no biega flipsie , flapsie ,filipsie czy jak ty tam sie nazywasz , szczerze to pierwszy raz widze twój nick ale mniejsza o to...a skad ty wiesz czy ten rash jest zadowolony ? ze nie marudzi ? ze nie załozył sobie mo albo innej profki mnie np nie interesuje czy ty biegasz w majtach supermena czy majtach batmana

...a moze w ogole olewa sobie tą gre i wpada ot tak od czasu do czasu
szczerze to lepiej mi sie teraz biega w AC Odyssey ...

PS: tez chciałbym zobaczyc jak sie prezentuja statystyki

Moim zdaniem tak naprawdę problematyczna jest Skóra, która w porównaniu do Aury od Mo jest niczym. Różnica obrażeń Maga a Barby na chociażby inście Morany jest spora, może same Bronie są słabe? Dla mnie problemem jest brak Insty dla zarobku postaci bez ataków obszarowych np. Mięso. Insty typu Jaskółka, żeby jak Mo chodzić z Rycem we 2 i expić psycho. Instancja Tarula jak dla mnie jest ok, fakt z Mo można ją zrobić szybciej, ale mi niekyórzy mówili, że dużo lepiej biję się to ze mną, jak z niektórymi Mosiami. Może zmiana Skóry i Zakażenia by coś dała? Plus może jakaś insta, o której wyżej wspomniałem?

Natomiast z perspektywy osoby niegrającej żadną z profesji wymienionych w temacie, wypowiem się tak : choćby i kochany barbarian orał 10, ba, nawet 20% więcej, to i tak wolę wziąć maga ognia. Powody są proste :

1. Długość animacji ataków, co poruszył któryś z kolegów wyżej ; zanim ten barbarzyńca poczeka, aż przeciwnicy wyprowadzą ataki dystansowe, zanim podbiegnie i skoczy te 4-5x, to nie przesadzę mówiąc, że mosiek wystrzeliłby już z 20 kulek.

2. Często występującym skillem na poziomach już od 65 wzwyż jest Aura Zimna. Natomiast rzadko kiedy druid rzuca fizolom kondę w pierwszej - zazwyczaj jest to Źródło dla siebie lub mośka. No i dostanie taki przeciętny barbi z resem rzędu 60% Aurę w 1, zje mu całą/większość kondycji na początku drugiej rundy, którą to spędzi kłaniając się przeciwnikom jak leci.

3. Ataki obszarowe ; to dosyć nieprzemyślany aspekt, żeby jedna profesja miała aż 2 tak potężne i zróżnicowane obszarówki jak Deszcz i Meteoryt. Z jednej strony mamy średnie (czy naprawdę?) obrażenia rozłożone równomiernie na wszystkich oponentów ; z drugiej natomiast mamy potężny dimejdż wymierzony w jednego przeciwnika z ewentualnym rozrzutem.
A więc taki moś deszczem, trafiając kilku przeciwników jednocześnie, zada niekiedy po 40k obrażeń w rundę. Barba o takiej ilości może pomarzyć, jeśli nie ma epika i nie siadną mu 4 kryty z dwoma podwójnymi.

4. Nie rozumiem też, z jakiego tytułu mośki mają skill niewystępujący w ich głównej strefie ataku, czyli Podpalenie. Nie dość, że trzeba trzymać ciasnego defa na dystans, to nie można też jednej kropki na fiz., bo wiadomym jest, jak to się skończy. Barba natomiast jedyne co może zrobić, by zaskoczyć przeciwnika, to ustawić 2 kamyki lub pokusić się o gryzkę i zakażenie .



Podsumowałbym to natomiast tak : to nie barbarzyńca jest gównem, to mośki są zdecydowanie przodującą profesją w grze - mają przewagę na wielu więcej płaszczyznach w porównaniu do ich konkurentów ; co więcej, tak im się od dobrobytu w dupach poprzewracało, że każde takie stwierdzenie będzie traktowane jako obraza majestatu i atak ad personam.

Bb i vd są na warsztacie. Gorthdar powinien mieć podwójne tak jak żmij, wtedy balansowanie mo i bb byłoby wygodniejsze i bardziej trafione, bo cięzko wyliczyć ile te podwójne ataki z żmija dają mośkowi, skoro jeszcze trzeba nimi trafić.

O tych 20-22% z osłabienia od furii to wspomniałes,ale juz o fakcie,że barba dostaje trans dający 38% do celności to juz nie...przypominam także,że barba nie musi wrzucać przeciwnikowi dbf tylko sam sie bufa co gwarantuje pewny zwiększony dmg i nie spowalnia tej profesji od początku.Barba także zadaje większe obrażenia,gdy nie liczyć powtórek od żmija.Faktem tez jest to,że mosiek jest przyjemniejszy od barby(jednak dopiero od etapu,gdy może orać jaski we 2.