Oh Damo Serca Mego! Pozwólże mi rozwiać Twe wątpliwości a i złe myśli krążące po Twej stroskanej głowie! Nie mym celem było obciązanie Twych kilku pozostałych (co ze sromotą i smutkiem czytałem) zwojów, a jedynie wskazanie, że karać za domysły nie powinno się. Nie sposobna dopisywać za ludzi końcówki pewnych wyrazów tylko dlatego, że rymują się one! Zapewne z wielką radością tworzyłbym dalsze filmy ku uciesze jak stwierdzam czasami anonimowej publiczności, by wzbudzić w nich jeszcze większą radość a i szczęścia i relaksu im przysporzyć. Czasu jednak czasami takiemu prostemu człowiekowi, za jakiego się uważam - czasami brakuje! Nie brak mi humoru ani polotu, co nieskromnie przyznam, jednak tematów ściśle Taernijskich mi czasem brak, a w końcu mimo, że siedzę na swym drewnianym zydlu, tu na angielskiej ziemi, to jednak rozmawiamy o obszernym Universum Taernu i żarty na temat Borisa Johnsona niezbyt rozbawiłyby zgromadzoną tu gawiedź.

Zatem wczoraj próbowałem zasięgnąć języka, rozmówić się co tam w trawie piszczy.

Bezskutecznie.

Mam nadzieję, że już teraz lepiej mnie rozumiesz.

Damo, nie jednego pewnie serca,

kłaniam się w pas

Rycerzem może i kiedyś był, rzeczywiście. Teraz zamiast bronić swoich ideałów (jakiekolwiek by były) to wychodzi z osobistą dysputą a za argument bierze jakąś dziecinną wymówkę z odmianą, jakby to niby zupełnie inne znaczenie miał na myśli i jest zupełnie niewinny.
Jeśli był to kiedykolwiek rycerz to obecnie zostały po nim tylko resztki, a ich obraz w tym temacie.

Wiesz jak jest - lepiej być byłym niż niedoszłym rycerzem

Poza tym najwyraźniej miałem racje, że za cienki w uszach jesteś, żeby zrozumieć, że ten wątek nie jest spowodowany kneblem z wczoraj, a jeno moją opinią na temat podejścia kogoś, kto powinien bardziej "neutralnie" podchodzić do pewnych spraw.

Też gromak: (11 Paź 2019, o 17:49) "To mój ostatni post na tym forum, bo nie mam zamiaru pisać w [tym] miejscu[...]"

A następny i kolejne czytałeś czy jak już nie wiesz jak ugryźć to wyrywasz kawałek z ogólnego tematu?

W takich momentach tęsknię za Szymdaro

Ymm stwierdziłem że nie ma sensu przebijać się jakimikolwiek argumentami przez Twoje ego i wiadomo mój "Post nie miał i nie ma zamiaru żalić się na temat" Twojej osoby, ale dobrze skoro tak bardzo chcesz konstruktywnej odpowiedzi to Ci to dam, jak mniemam skutecznie łechtając w ten sposób Twoją próżność.

Stwierdziłeś:


Nie wiem jak tam z moderacją w czasach don kichota było ( ) ale wiem tyle, że był szaleńcem, który WYOBRAŻAŁ sobie że jest wspaniały, tak też w swojej imaginacji stworzył olbrzymy, które w rzeczywistości były wiatrakami. Niestety ale przegrał tę walkę (coraz więcej wspólnego macie .. co?). Po przegranej wrócił do domu i chciał kolejnych walk, tylko że w przeciwieństwie do Ciebie w końcu zrozumiał, że to były jego wymysły po czym zmarł.

Mam nadzieję, że po przejrzeniu na oczy Ty nie skończysz tak tragicznie :p
Edit:


Czytam forum raczej codziennie więc nie umknęły mi raczej Twoje 'ostatnie' posty

Prawdę mówiąc, po przeczytaniu postów, między innymi osób, które uważam za "konkretne" muszę uznać, że chyba jednak moje stąpanie po granicy, wczorajszego wieczoru było niezbyt wyszukane. Ludzi czasami trzeba posłuchać. Pozdrawiam

Gromak porzuciłeś swoją twórczość więc ja napisałam w podzięce za te wszystkie twoje twory na forum małą balladę. Miłego czytania.

Naiwności niezbadana, potężna z ciebie siła że szponami Inkwizycje pochwyciłaś. Ten słuszny mężczyzna myślał że wiele ukrywa i na niczym mu nie zbywa. O, słodka naiwności zawiodłaś tego bohatera kując prawdą o nim wszystkim w oczy. Inkwizycja niechcący się wygadał że słabości swoje ma. Konika ma na punkcie inteligencji i wzorując się na swoim idolu Kichocie, walczy z demonami nie do końca drewnianymi. Bo takie już mamy forum gdzie Inkwizycja rzuca morałami by "cham" i "buc" się poczuwali do czytania między wierszami. Jeden przez to schował się do szafy by stłumić jęk o morałach Inkwizycji wełnianymi szalikami lecz Inkwizycja dzielny człowiek tym się nie przejmuje i ciągle poluje na czarownice, nie tylko w swojej głowie. Korzystając z okazji prostuje innym zwoje w męce i cierpieniu, by trzaskania usłyszeć symfonię. Inkwizycja taki forumowy Kichot walcząc z demonami zaczyna uświadamia sobie że siedzi na osiołku.

Dzięki Ci rycerzu za miłe słowa, o lepszą moderację walczący, niech toczy się tu bez nienawiści rozmowa i zniknie zeń charakter drwiący. Sposobność ku gwarzeniu, przy jednoczesnym złocistym trunkiem się raczeniu, rychło nadarzyć się może, gdy Waćpan w pokorze, wrocławskie ziemie odwiedzić raczy, ku uciesze pospólstwa i bogaczy.

gromak Ty to jestes jak swieta
Pojawiasz sie i znikasz. Wszem i wobec zaprawde powiadam,jestes Ty utrapionym glosem wolajacych o sprawiedliwosc.