https://prnt.sc/pv1867 ^^

Edit.
Gdzie Kolega napisał że taki sh przed 120 lvl nie ma slota???

Będzie coś zrobione w kierunku ulepszenia bb? Naprawdę najlepszym rozwiązeniem byłoby zmienienie tej nieszczęsnej skórki na umiejętność podobną do mo, + zmniejszenie ilości podwójnych u mo/usunięcie ich całkowicie/dodanie podwójnych bb zamiast obrażeń od ognia.

Ale trujecie... Dostaliśmy już odpowiedź że temat balansu jest podjety, wystarczy poczekać. Narzekanie i poganianie inżynierów niczego nie przyspieszy.

I to pokazuje do czego potrzebne są zmiany, jednym słowem mo ma ponieść karę za to że barbom się nie chce, najlepiej znerfcie tak mo by nadawał się jeno na mięsko bo jak to może być że barba nie jest dmg nr 1.

Rozumiem jeszcze propozycje dodania podwójnych dla bb lub ewentualnie lekkie zmniejszenie podwójnych u mo ale zupełne ich usunięcie to już przesada i przechodzenie w skrajność. Barba potrzebuje poprawy ale nie niszczmy przy okazji maga...

Usuńmy barbe i problem z głowy.
To wcale nie jest tak że barba bije wszędzie więcej od maga ognia i ma większe dmg jedyne gdy może mieć mniejszy to gdzie ekipa zmniejszyła res na ogień dając dużo większy na sieczne.
Barby twierdzą że jest problem, że są słabi a jedyna propozycja która od nich wychodzi znerfmy Mo więc nie sądzę że warto im dawać jakąkolwiek zmianę na +, szkoda czasu wymyślać propozycje zmian gdy oni nie chcą żadnej poza nerfem
A co do epików dawno powinny zostać zbufowane bo cierń/trójząb są względem nich dość silne z czego trójząb na tyle że gracze używają obu itemów na przemiannie.
I pytanie dlaczego każdy patrzy na linie barba-mo a nikt nie zauważa sh/ryc/dr bezkonkurencyjni, mega silni w pvp (nawet za silni) i must be na bossach?

Może źle się trochę wyraziłem z tym 120lvl u sheeda. Praktycznie do beirn sheed nie jest potrzebny w party na bosach. Ale nie odbiegajmy od tematu bo temat jest odnośnie dmg.

Naprawdę nie chodzi o zadawane obrażenia czy różnice w ilości oddawanych ataków bo to nie jest powód dla którego barba tam prawie nie chodzi.

Tak sobie patrzę co jest złego w tej Gruboskórności że nie jest taka OP jak Aura Rozproszenia u magów i szczerze powiedziawszy, to nie mam bladego pojęcia
AR na 7 -15% otrzymywane obrażenia na 5 rund
Grubo na 7 +28% odporności na obrażenia też na 5 rund
Wnioskując, idąc z mośkiem, wszystkie obrażenia, ktore otrzymuje Nasza postać ulegają zmniejszeniu dzięki temu buffowi. Natomiast, idąc z barbą, Nasza postać (jeśli nie ma maksymalnych wartości) dostaje po prostu więcej resa fizycznego i na wszystkie żywioły.
Ja zadam teraz takowe pytanie, co jest w tym złego? Nie kazdy gracz potrafi wyciągnąć bowiem 80% pancerzy i resow na zywioly ot tak bez Serca/Hańby/Erbów (zakladajac, ze idzie Maheta bez eq z niego i Tarula)
Naprawdę, temat ogranicza się do tego, by stworzyć dwie TAKIE SAME profesje pod każdym kątem, a chyba nie po to się wybierało, że chce się grać barbarzyńcą, a nie magiem ognia chyba nie?

Jak już to 28 punktów resów. I powiem Ci, nie wydaje mi się, żeby osiągnięcie 80% resa jakiegokolwiek na 140 lvlu bez eq z miasta tarula było jakimkolwiek wyzwaniem, w końcu do pomocy mamy także bufy z gildii. Chyba, że celujesz 80% na wszystko w jednym momencie to już są problemy z żywiołami. Jak ktoś na tę instę wybiera się nie potrafiąc wyciągać 80% to chyba jest na ochronie lub lubi ryzyko, albo po prostu częściej kończy instę przed czasem.

Jedną z zalet maga ognia jest to, że właśnie dzięki aurze, jest w stanie pokonać magiczną barierę 80%, dodając 15% od siebie czyli zwiększając nasze pełne resy do pułapu 83% (15% z 20 to 3%). Gdzie przy hitach np z takiego topora maheta kręcących powiedzmy średnio 1k, te 3% daje nam aż ~~ 150 obrażeń(1000=20%, 17% = 850) mniej od strzała, gdzie jak wiemy bez zatrucia, topory te biją dużo więcej. Na grupkach po drodze jest to średnio jakieś 70 punktów obrażeń na 1 strzał z dysta/fiza,

Według mnie, dodanie takich samych modyfikatorów w epikach obu profesji, może nie byłoby najlepszym rozwiązaniem, ale skutecznym. Niestety ale z tego co tutaj wyczytuje, to ludzie obserwują jedynie cyferki pojawiające się nad zadanym atakiem, ale już nie patrzą na samą ilość ataków, czy kolejność ich oddawania. Przez co jedni chcą większych cyferek(Mośki), nawet jeśli inne efekty powodują, że w sumie obrażeń zadają więcej niż widzą w cyferkach.


A co do zapewnień slotów to już pisałem o tym kilka razy, w swoim temacie powstałym jakiś czas przed tym wątkiem, jak i w 2014 roku.

Nie mam pojęcia Areol skąd twoje obliczenia. Aura rozproszenia nie dodaje odporności, tylko redukuje obrażenia. Działanie gruboskórności i aury to dwie różne sprawy, a próg odporności nadal wynosi 80%. Zgadzam się z przedmówcami, że zrobienie 80% nie jest super trudne, a im więcej mamy punktów tym przyrost procentowy odporności jest mniejszy, natomiast buff od MO zawsze działa tak samo, nie ważne, czy mamy 10% resów czy 80% - ona redukuje procent obrażeń. W praktyce jak będziemy mieć 0% resów i dostawać po 10k to buff zmniejszy obrażenia o 1,5k, czyli tyle samo ile skóra, ale im więcej resów będziemy mieć (powyżej 30%) tym bardziej skóra będzie słabsza, aż do 80% resów, gdy skóra nie da nic.