Cześć Nie no, nie popadajmy w przesadę. Bardzo często gracze podsyłali też screeny rozmów drużynowych, gdzie wychodziło na to, że osoba, której zablokowano pt, np. wyzywała współtowarzyszy. Wobec tego kar za zablokowanie nie nakładano. Wypada odpowiednio podejść do sytuacji, zależnie od tego, jakie dostanie się materiały.

Dzięki za wyjaśnienie. Mimo wszystko ja nie jestem przekonany,by robić ssy na swoją obronę jeśli ktoś by mnie zgłosił za to, że mu zablokowałem bossa,a przykładowo atakował mnie na instancji. Bez ss-a nie ma dowodów, że mu zablokowałem,bo coś jednak dany osobnik zrobił...( Chyba, że wystarczy napisać co i jak i to weryfikujecie) Dla mnie takie sprawy się załatwia osobiście

Było też wiele sytuacji, że po prostu po chamsku ktoś blokował, typu: idziemy na bossa w piątkę i nagle prowadzący wywala osobę i pisze "haha, naiwniak (łagodnie to napisałem)", czego sam byłem kilka razy świadkiem. Niestety takie sytuacje też się zdarzają.

Tak,nie zaprzeczam temu,mimo wszystko przynajmniej w taernie można zauważyć, że idzie sobie łatwo przez takie coś narzucić "łatkę" (wystarczy, że powie się dany nick i duża część osób wie o co i o kogo chodzi) i później taki osobnik nie jest nigdzie brany i jak dla mnie to wystarczy, niż żebym co chwilę zastanawiał się, czy może zrobić ss-a,bo komuś się zachce zgłosić mimo zachowania.

Najlepsze to i tak bylo jak na starym tygrysie (ze slabsza obstawa) szedles w 5, nagle druid wychodzil, blokowal i solo tigera atakowal i ubijal

... a reszta czekała aż ubije, żeby zaatakować go w 4:)

To już wiadomo skąd Mel Gipson ma tasak na łbem! :]:]:]

Zmień towarzystwo w którym aktualnie grasz i nie będziesz musiał zastanawiać się czy co drugą instancje robić zrzut ekranu, gwarantuje że to ci ułatwi przebywanie w tej grze, ale każdy jak już to napisałem ma swoje podejście.


Taka mała dygresja od mojej osoby, to na tym Tolnorze musicie w ciekawy sposób się bawić, aby tak zastanawiać się czy robić zrzut ekranu, na Ostlorze to występuje tylko w pojedynczych przypadkach.





Hej Dantalion, w tym poście padł bardzo interesujący, a mianowicie jeden z graczy chciał wprowadzić bezprawie na instancjach, a to znaczy aby panowała samowolka pomiędzy graczami.



Tutaj można przytoczyć mój przykład którego użyłem w tym poście, dla autora pomysłu się nie spodobał i napisał zwykły Offtop, chociaż moje zamiary względem tego pomysłu były w 100% legalne i to śmieszne stwierdzenie "Nikt cię nie będzie brał na instacje".

Wy na pewno wiecie jak ta gra działa?

Ponieważ Póki co czytam jakieś głupoty, które wskazują że regulamin nie jest poprawny i powinien zostać zniesiony w tej kwestii, aby gracze między sobą walczyli bez żadnych kar, tylko proszę nie przytaczać mi marnego przykładu że to nikt z tobą nie pójdzie na intancje, ponieważ takie działania by były podejmowane względem osób których się nie lubi, a nie jakiś randomów i nie zostanie przypisana żadna łatka, tylko taka osoba jak już znienawidzi gracza co zmarnował mu czas a może jakiś itemek na wejście.

Niech żyje bezprawie!

I tu pojawia się pytanie, nie tyle co pytanie a raczej stwierdzenie.

Gracze będą tracić obręcze/duszę/kule/raki i inne takie głupoty i co zabawniejsze nie będą mogli poskarżyć się nawet na Support, ponieważ to by było zgodne z regulaminem po takim pomyśle i będzie coś pokroju jak miała gildia Stonehenge na Ostlorze przez kilka lat, to znaczy że Morany chodzili tylko wewnętrznie (z gildią/akademią).



Moja opinia względem głupot jakie zostały tutaj użyte:

Mam nadzieję, że ekipa nie jest na tyle ograniczona pod względem intelektualnym i nie wprowadzi bezprawia jak to pewne grono osób chce.

Mam nadzieję, że ekipa będzie odpowiednio nagradzała osoby które bez udowodnienia winy innego członka drużyny uniemożliwiała by wykonanie instancji i to surowo, aż dojdzie do zbanowania całego konta.

Może wtedy ludzie zaczną stosować się do regulaminu, ponieważ aktualnie jak czyta się niektóre komentarze to jest przykre.

I takie przypomnienie dla pewnych graczy którzy pogubili się w świecie tej gry, EKIPA JEST PO TO ABY ROZSTRZYGAĆ SPORY ZGODNIE Z REGULAMINEM MIĘDZY GRACZAMI, tu nie ma miejsca na bezprawie.

Chcecie załatwiać sprawy między graczami po swojemu?
Znajdźcie grę w której takie zachowanie z średniowiecza jest dozwolone i nie zmieniajcie regulaminu tej gry, jak już to możecie go poprawić.



Z poszanowaniem ŁesHores, nie mam zamiaru wypowiadać się więcej w tym temacie, ponieważ to nie będzie już miało sensu.
Bo przecież ile razy można napisać oczywiste informacje, a inni nadal będą żyć w swoim wymyślonym świecie?

No są na tolnorze takie przypadki, że gdy zmyje się takiego ktosia to nagle zaczyna wyłazić z pt i atakować,bo mu się nie spodobało, że został umyty Tak samo spotkałem się z przypadkiem gdzie dmg stwierdził, że chce mieć ochro i koniec,wylazł z pt i czekał póki się nie zgodziliśmy, że będzie miał ochro, to co w takim przypadku mam zrobić? Mam się zgadzać? W takim przypadku blokuje pt i się śmieje tylko z takiej osoby i idę dalej na wyprawę bez marnowania czasu, a no tak, regulamin tego zakazuje,bo jak zablokuje i nie zrobię na zaś ss-a to będę latał z kulką u nogi

Sam zapis popieram - jednak obawiam się, że jak zwykle ludzie bardziej to zepsują niż użyją

Przeciez jak to obracasz mojego posta to nadal wychodzi na moje?

Oczywiscie ze jak wszedl w 5 na inste i zaakceptowal tych ludzi (nawet jesli ich nie znal) to wybral ich do zrobienia calej insty i zabicia bossa a nie do wyelminowania po 2 pokladzie (jak sie np robi w przypadku komandora - tyle ze to jest ustalane).

Zreszta z tego co czytam w twoim poscie to napisales to samo co ja wiec nie wiem o co chodzi.

Gdybys chcial zwrocic uwage na ryzyko ze idziesz na inste i uznajesz ze koles ktory zbieral ekipe jest bogiem i moze cie wyrzucic to w sytuacji ze znajomymi to moze byc np sytuacja jak lapiesz wenda czy innego czempa. Nie ma nikogo z twoich znajomych i trzymasz go przy okazji szukajac ludzi ktorzy ci pomoga go ubic w 2/3. Dodajesz takich do znajomych, a oni niekoniecznie ci pomoga i moga np poczekać az padniesz.

Wtedy możemy mówić o jakimś ryzyku i oszustwie.