Kurz opadł, krew wsiąkła... co odsłonił turniej:

1. MO < rycerz. Musze to przyznać, bo biedny Plox przekonał się o tym już 2 x na własnej skórze. A okrzyki Madaski "nie bij za mocno" do końca mnie o tym przekonują.
Może niewielki bonus od wiedzy do obrony fizycznej ?

2. Bug z dołanczaniem sie ciągle istnieje
Naprawić

3. Lagi u graczy psują całą zabawę Uciekające tury, ktątwy, uczucie niesprawiedliwości i chęć zemsty na nie wiadaomo kim:(
Niestety realia są jakie są i tutaj Admini są raczej bezsilni
Apel do graczy - sprzedajcie samochody/rowery/traktory i kombajny - kupcie lepszy sprzęt! =D

4. Widać sporą ilość rare'ów na rynku. Między 20 a 30 lvlem jest przepaść statów, skilli i przedmiotów.
Między 40 a 50 - właściwie tylko statów, bo każdy chomikuje pkt na wyższe levelie skili.
Było to widać w pewnym stopniu na tym właśnie turnieju.
Nowa lokacja + nowe bossy z nowymi rarami + sklep z przedmiotami rangi IX ( X?) powinno to troszkę wyrównać.

5. Nic tak nie podnosi adrenaliny jak dobra walka, kiedy zwycięstwo wisi na włosku Podczas 1 walki miałem jakieś 190/100, jak dobry zawałowiec.
Szum adrenaliny w uszach, serce łomocze, płytki i szybki oddech, twarz jak piekarnik gorąca, a wargi jak lodówka zimne = Kocham turnieje

Ha... przezywałem to samo dopóki jakiś zły Bóg powiedział SamoZuo to jest dekiel i zepsujemy my przycisk "ok" wtedy moje emocje przemieniły sie w gniew i rozpacz .. i poszło chyba kilka niemiłych słów za co przepraszam xD

do taernu szybko nie wrócę ponieważ nie mam ochoty do gry ale popisać zawsze można , wiec jak sie kiedyś zjawie to chętnie pogawędzę :}

O ile wiedzieliśmy że możemy liczyć na zabicie kogoś z Twojego Teamu, to sobie nie pozostawiałem złudzeń. Mistrzem pvp nie jestem, nawet ostro lamie, ale jak sie Soog nabufuje z tymi odpornosciami na ogien to tylko moge statystowac.
Po walce musielem zmykać, wiec nawet nie wiem kto wygrał - GG to the Winers -

Dziękujemy wszystkim za uczestnictwo i jednocześnie przepraszamy za pewne problemy techniczne.
Niestety wychodzą one tylko w sytuacji bojowej. Podczas wczorajszych testów wszystko śmigało.

Do następnego turnieju postaramy się wyeliminować te 2 ostatnie problemy:
-problem z wchodzeniem (prosiłbym osoby, które miały problem o bardzo dokładne opisanie sytuacji)
-problem z zamulonymi kompami (na turniej podwyższymy tolerancję)

To ja w kwestii mulącej:
1. Tim i ja muliliśmy całą walkę - leciał nam czas na zegarkach, natomiast do niczego się nie odnosił - nie wykonywało żadnych ataków, które ustawiliśmy, a jeśli już wykonywało, to jakieś 5 rund później (nb. siedzieliśmy w kafejce piętro pod Taernem - chcieliśmy by było szybko, a okazało się, że typ ma stare kompy i pomidor łącze),
2. Natomiast można by (?) pomyśleć nad tym, by takie mulenie nie wpływało na innych graczy - u Burzy (dobry komp i net) nie chodził zegarek, podobnie było u drużyny przeciwnej - ataki poza pierwszym robili zupełnie na pałę.
Więcej uwag nie mam, bo wcześniejsza walka to była egzekucja, a na drugiej już muliło.

Na dobra sprawę tylko z Wami mialam problemy z zegarkiem.
Jestem ciekawa w jakim stopniu wpłynął on na wynik walki/ turnieju.

Ogólnie swietnie się bawiłam.

Odkryłem o co biega z szalejącym zegarkiem.

Nie przewidziałem, że ktoś może aż tak zamulać. Zegarek szalał jeżeli jakiś gracz był opóźniony ponad 30 sekund w stosunku do reszty w jednej rundzie. Po 30 sec od momentu jak pierwsza osoba wciśnie zegar ci, którzy jeszcze nie wysłali ataków otrzymują powiadomienie z ponagleniem. Wszystko działa dobrze o ile już zakończyła im się wyświetlać runda. Jeżeli wciąż oglądają walkę to ignorują ponaglenie i wysyłają swoje ruchy w normalnym trybie. Serwer traktuje to jako ataki już na kolejną rundę. Wtedy ci, którzy wyślą ataki na czas otrzymują ponaglenie do kolejnej rundy Stąd szalejący zegar. W ciągu 2 dni postaram się to przeprogramować i na następnym turnieju nie będzie już takich cyrków.

Blokada wchodzenia już prawdopodobnie usunięta.

No właśnie dlatego to napisałem, bo podejrzewałem, że to wina tego truchła kawiarenkowego pod Wami.
Tene, możecie się zebrać i spotkamy się na czerwonym w tych samych składach, to zobaczycie, jak by wpłynęło
Aczkolwiek bodaj Soog stwierdził, że zawsze 4 > 3, a jego uwagi sobie cenię, więc sam chętnie bym się przekonał.
I tu jest pytanie do Dryga - skoro działają już drużynowe turnieje, to dlaczego nie odpaliłeś drużynowych PvP? Na humanistyczną logikę, to powinny być gotowe. A są oczekiwane choćby w takich przypadkach.
I złowieszcza propozycja - wydaje mi się, że to będzie jeden z hitów Taernu, więc może powinien być (niewielko) platynowy?
Osobna sprawa to mechanizm hazardowy w grze - skoro np. X i Y ustawiliby się na jakąś walkę, to czemu nie wprowadzić opcji zakładów (tak dla nich, jak i dla innych graczy). Oczywiście do rozwiązania byłby problem ustawiania walk itp.

Chodzi o drużynowe walki na arenie? Potrzebuje na to z 2 dni roboty.
Mechanizm jest trochę inny. Trzeba dodać opcję założenia pokoju arenowego. Zrobić listę pokoi do wyboru + wchodzenie do nich. A potem usunąć wszystkie błędy, które zrobię + naprawić depozyt, który jakiś cudem się podczas tej operacji na pewno zepsuje

Z dobrych wiadomości: chyba naprawiłem już zegar. Zaraz wgram nową wersję. Samemu ciężko mi to przetestować więc proszę o wyrozumiałość jak coś się wykrzaczy

Małe sprostowanie:

4>3 jeśli założymy że wszyscy mają równe doświadczenie w grze i nie uwzględnimy taktyki.

Turniej pokazał też, że Ochrona rycka bardzo skutecznie paraliżuje wszelką taktykę wroga Więc przewaga taktyczna była po naszej stronie.

Boern: nasi przeciwnicy z 1/2 finałów zgodzili się na rewanż na czerwonym. Wygraliśmy 4:0 jakieś 10 min po zakończeniu turnieju. Jedyna różnica polegała na tym, że Zuoo wsiadł na lepszy sprzęt.