Witam mam propozycje odnosnie czerwonych czach, wg mnie nie poiwnny miec ochrony bo przegranej walce, dlatego ze to powinno byc kara ktos slaby zrobi red czache to nie powinien wogole sie ruszac z zielonych terenow, tylko koksy by mialy szanse przezyc z czerwona czacha. Pozdrawiam i prosze o wypowiadanie sie w tym temacie z sensem

W takim razie tarcze też nie powinny mieć ochrony przed Czachami Będzie po równo.

Jeśli dobrze pamiętam, zgodnie z regulaminem to czachy mają mieć przekichane, a nie inni gracze. Dlatego zupełnie nie rozumiem propozycji Lehmara, która polega "jak na sam dół, to nie sami".

Czachy mają już wystarczająco przekichane. Co jak co ale możność ataku red czachy na żółtym polu nie jest przyjemna.

Kojiro jestem za dlatego że:
-są to osoby które ciągle atakują wiec czemu mamy czekać na ich zaatakowanie.
-tych czerwonych nie są setki tylko kilka więc mała to różnica ale przydatna.

Czyli nie dość że jest ich mało i mają wystarczająco przekichane to trzeba im jeszcze bardziej życie utrudzać? Wtedy praktycznie liczba redów ograniczy się do top 10, a co będą biły tarcze jak zabraknie czach?

Chodzi o to Lehmar ze jak chciales bic ludzi zebys poniosl kare a nie chodzil bezkarnie po dedzie i sie dalej bil jak nie potrafisz utrzymac czaszki to ja zbij i tyle

Ludzie zrozumcie, ze gracze posiadajacy czerwona czaszke bo zabijali duzo nizsze poziomy to przeszlosc. Teraz czaszke da sie nabic tylko zabijajac graczy rownych swojemu poziomowi (i takie czachy zasluguja w 100% na ochrone), a jak ktos dalej uparcie bedzie chcial bic duzo slabszych to po dordze przyplaci to tylkoma zgonami, ze i tak juz dostanie za swoje.

Czaszki to nie sa gracze źli! To sa gracze reprezentujacy inny styl gry.

Jedyny styl jaki mają (niektórzy) to tchórzostwo.
Stoją w zamku przy klapie lub przed wejściem niszczą gre graczom -30 i od tego się zaczyna. Przychodzą highlevle aby ich przegfonić i uciekają z zamku a jak któryś nie zdązy i został zaatakowany to ucieka i wylogowuje się.(Wielkiezuo s2 -wiecie o czym mówie)

Nie każdy ma ochote na walke z 50lvl większym. Jak nie lubicie PvP to ja wam nie bronie grać w wolnych farmerów Haligard do bezpiecznych nie należy, wszędzie czają sie zbóje : D W zasadzie temat można zamknąć bo o ile pamiętam było już parę takich pomysłów.