Chciałbym spytać, czy filozofia twórców gry pozwala na wprowadzenie bana, albo przynajmniej knebla za przeklinanie na czacie ogólnym "z urzędu", tzn. oskryptowanego. Byłoby to miłe dla normalnych graczy, których trolle na czacie czasami denerwują w momencie, gdy GMi np. poszli zaparzyć kawę.

pomysł tyleż ciekawy co trudny do wprowadzenia - skrypt wyłapywałby najprostsze słowa a do tego nie zliczałby recydywy (choć to też pewnie da się opisać)... jednak zbudowanie słownika, który wyłapywałby odmiany, słowa z '*' czy z '.' to jednak duże wyzwanie...

słuszna uwaga. Mimo zawsze może on służyć jako tylko pomoc w pracy GMa, który nie musiałby monitorować tyle czatu. Albo mógłby dawać krótkie kneble i zapalać u GMa czerwony wykrzyknik pod tytułem "trolle". Nie myślałem o tym, jako o metodzie całkowitego uwolnienia nas od pracy ludzi, których przecież wszyscy wolą od bezdusznych maszyn ;P

Hmm, można by wprowadzić skrypt na najprostsze(najczestrze) wyzwiska i wulgaryzmy taką bazę słownikową można pozyskać od choć by z programu Bluzgator.
Z tym że można to omijać łatwo.
Uznajmy, że słowo Pirek to przekleństwo. Jest w bazie a gracz napisze P*irek i już program nie wyłapie.