Myślę, że fizole są za słabi w stosunku do postaci magicznych. Piszę tak mimo tego, że gram tylko VD. Postaram się przedstawić dlaczego tak jest. Wiem, że dla większości graczy ułomności te są znane, ale w tym temacie chcę zwrócić na to uwagę.


Fizole vs VD
Uroki przeciwko fizolom wchodzą jak w masło co sprawia, że mają bardzo ograniczoną skuteczność ataku jak i obrony. Przeciwko rycerzowi opłaca używać haku (większość z was pewnie nie zgodzi się ze mną). Ten urok zabiera mało obrażeń lecz systematycznie zabiera życie. Tym urokiem skutecznie omijamy tarczę. Łucznik ma masę debuffów lecz są liczone z wiedzy czyli łatwo się przed nimi bronić. Najmniej pokrzywdzony jest Sheed, który ma uniki i atak w 2 strefach i uderzenie chi zabierające manę.

Fizole vs MO
MO podpaleniem(+efekt) zabiera więcej życia niż Barba (Teoretycznie klasa z najwyższym dmg) dodatkowo ze znacznie większym % trafienia. Fizole nie mają szans bronić się przed tym atakiem gdyż jest liczony z wiedzy. Walcząc z MO trzeba dać PA na obronę w zwarciu jak i dystansową co znacznie ogranicza atak.

Fizole vs Druid
Druid wrzuca korzonki+osy i jest po zabawie. Utwierdzeni korzeniami fizole z 8 PA mogą atakować jedynie kamykami lub haduokenem w przypadku sheed'a. Druid oczywiście bez problemu się broni.

Mam nadzieję, że przedstawione argumenty skłonią administrację do wzmocnienia fizoli.

Temat jak zauważyłeś jest doskonale znany i wielokrotnie wałkowany

Mogę do tego oczywiście dorzucić znany już argument, że obronę na obrażenia fizyczne ma każdy ze zbroi/butów/hełmu/spodni +ewentualnie tarczy. Natomiast aby uzyskać obronę na uroki/ogień, stosowane przez postacie magiczne, należy ubierać się w specjalne wdzianka Co w oczywisty sposób znów uderza postacie fizyczne bo muszą zrezygnować z RARów dającym im najwięcej punktów liczonych do obrażeń.

Już proponowałem pewne rozwiązanie tego aspektu ale muszę poszukać;)
Znalazłem:TUTAJ - trzeci post

Jak ktoś ma jeszcze jakieś argumenty to niech dorzuci , może dało by się coś z tym zrobić albo chociaż konstruktywnie podyskutować

nie wypowiem się do innych postaci jak mo ale się wypowiem..

mo vs fizol mówisz że mo ma przewagę ? do któregoś lvl owszem.. następnie mo w pojedynku 1vs1 z np. lukiem .. nie ma szans dostaje debuffy choćby nie chciał jakiś wejdzie % trafienia spada do kilkunastu %.. olbrzymi dmg w porównaniu do dostępnych resów ? hmm w przedziale 45-70 lvl mo nie ma szans z lukiem moim zdaniem chyba że szczęście i wiele innych czynników na to wpływa ..
mo vs barb/ryc są szanse a to nawet duże zgodzę się pojedynek w sumie 1 strony ..

mo vs sheed .. uniki i koniec gry pozamiatane :] olbrzymi dmg nie wystarczy jeżeli na 5 ataków 1 zabiera hp , gdzie jak pisałem już resy są niesamowite do zdobycia

nie mówię że jest źle , ale mogło by być lepiej pojedynki 3vs3 i 5vs5 tutaj już nie ma nic do zarzucenia bo postacie wspaniale współpracują

pozdrawiam

Jako rycerz dorzucę, że nawet ubierając się w full seta pod uroki (garnek, carat, 2 arcany) (co daje 68% na uroki) dając sobie aure rozwinięta na 4 (+34 % obrony na uroki) wciskając druidowi okrzyk bojowy rozwinięty na 3 (- 25% szans na urok) to i tak wciska mi nawet 20lvl mniejszy druid korzeń ( nie zawsze daje rade ale 75% przypadków wciska bez problemu). Jeżeli nie wciśnie i uda mi się podbiec to mam aż 1 atak i jest to mierzony rozwinięty na 5 (-37% na magie {w tym uroki} ) i w kolejnej rundzie gdzie mam juz do dyspozycji 5 atakow i def 005 to co by się nie działo korzeń wchodzi jak w masło i po zabawie. potem dorzuca druid oski i 8pa to nawet broniąc korzeń przy defie 005 to w 3 ataki gościa nie sprzątniemy.

O unikach pisałem. Opisywałem to w fizole vs vd. Nie przepisywałem tego do punktu fizole vs MO, bo to oczywiste, że sytuacja wygląda podobnie, tak samo jak z uderzeniem chi, które dotyka dość mocno zarówno VD jak i MO. Jako VD mam te szczęście, że mogę wyssać manę. Szansa na to jest bardzo mała, ale zawsze jest. Łuk by Ci wrzucić debuffy musi mieć trochę farta, ale masz rację, jak wrzuci to już po tobie(MO).

Stanowcze NIEEEEEEEEE jeśli mają ulepszyć fizoli to niech u mo zwiększą obronę fizyczną

Fizole vs druid ... ( jeżeli to bd "noob" jako druid to jakoś można wygrać no ale kiedy to już doświadczony gracz co wie co robić w pvp to już koniec z fizolu )

z druidem trochę przesadzili ... fizole vs druid to druid zawsze ma przewagę...

więc fizola powinni trochę wzmocnić ( mówię o takim wzmocnieniu co by były jakieś taktyki by wywiązać się z korzeni itd... )

lub...

korzenie powinny dać graczowi uciec ... lub chociaż powinny mieć mniejszą szanse na wejście ( ale druidzi tu by się ze mną całkowicie nie zgodzili )

myślę że by było najlepiej przerobić korzenie ... ( ten temat do dyskutowania ? ) bo się zamienia w taki ...

pozdro
Lucas

Dali odporność na uroki, która na niższym lvl może być naprawdę przydatna dla fizoli. Niestety, wraz z przyrostem lvl klasy magiczne posiadają coraz więcej wiedzy.

Kiedy 10 wiedzy przeciw 100 wiedzy - 5 PA w uroki ma znaczenie. Przebicie się jednocześnie przez PA i odporność bywa skomplikowane.
Kiedy jest 10 wiedzy przeciw 250 wiedzy - nie ma zmiłuj. Przebicie się przez PA to dla druida drobnostka, a zwykłe ponawianie korzonek przebija odporność. Jeśli druidowi na 80+ lvl nie wejdą korzonki, to znaczy że stał się cud. Ale jednocześnie straciłeś sporo PA na obronę przeciw urokom i czym będziesz bił?

O dziwo, nie zauważam takiej łatwości w wbijaniu się fizoli w magów. 10 zręki przeciw 200+zręki - a tu druid broni się całkiem przyzwoicie. Niestety, nie testowałem tego.

Dobrze jest jak narazie. Co do PvP z druidem, jak dasz 5 pa w uroki, to jest szansa ze nie wejda korzenie

O tym mówiłem post wyżej - na niskim lvl, to tak. Na wysokim lvl, mając full deff uroki, korzonki mogą wchodzić na 80%.