Zaznaczam, że chodzi tu o pomysł na wejście na instancje, a nie samego bossa.



Zatem chodził mi ostatnio po głowie pewien pomysł na przepustkę do instancji.
Mianowicie ceną za wejście do instancji nowego bossa byłyby rary. Przy wejściu do instancji stałby NPC pobierający opłatę za wstęp do niej. Koszt powiedzmy 750k wartości sprzętu w złocie, sprzęt klasy min. VII (od osoby, czyli dla drużyny 5-cio osobowej cena wynosiłaby min. 3,75kk).
Czemu akurat tak?
Po pierwsze, żeby nie było zbyt łatwo i gra nie została w kilka dni "zalana" itemkami z nowego bossa.
Po drugie, odblokowanie rynku z zalegającego sprzętu. Teraz zamiast sprzedawać różne isthrimmy, piro i mało warte rary, część osób będzie je trzymać, żeby opłacić wstęp do instancji (a może nawet czasem kupować ), dzięki czemu będzie ich mniej na rynku, łatwiej będzie je sprzedać i ceny skoczą lekko w górę.




Tu nie widzę większego problemu. Oczywiście nie licząc samego zbudowania nowej instancji, jedyną dodatkową pracą byłoby ustawienie nowego NPC na wejściu do niej, który przyjmowałby opłatę. Liczniki wartości i rangi sprzętu już są (naprawa i ulepszanie), więc chyba wykorzystanie ich w takim charakterze jest możliwe.



Wejście do instancji znajdowałoby się w zamku, za zieloną komnatą. Przed drzwiami (a właściwie wrotami) do instancji stałby stary kold, który po udzieleniu informacji o tym co znajduje się za nimi (potężny król nieumarłych, mający na swych usługach najbardziej przerażające monstra jakie po tym świecie chodziły) stwierdza, że jest już za stary, żeby gnić w tych podziemiach i za odpowiednią opłatą pozwalającą mu ustatkować się do końca życia, wymówi sekretne słowa otwierające nam wejście.

Sama instancja byłaby prosta i nieskomplikowana. Prosty korytarz utrzymany w tonacji chramu/zamku. Wyjście tylko na samym końcu. Prowadzi na tyły zamku. Śmierć też na tyły zamku.
Po drodze 4 grupki mobów (w każdej kolekcjoner, vomitor, chłód, hobgoblin mag - ma być nielekko ), których nie da się ominąć. Odpoczynek w małej salce o nazwie Okrągła Komnata, kolejne 4 grupki i korytarz otwierał by się na Podziemną Salę Tronową, pośrodku której stoi oczywiście tron, a przed nim spory szkielet w koronie.

Co do samego bossa, to pomysłów to jak to Mystheria napisała jest dużo, ale z pewnością musi być to przeciwnik naprawdę wymagający, żeby każdy druid czy vd 80+ nie wrzucał 4 fiskroli i nie solował sobie go lekką ręką.

Nazwa: Nieumarły król

Statystyki:
hp - 83 000
mana - 15 000
kondycja - 15 000

Występowałby samotnie, ale posiadałby kombinację ataków na wszystkie strefy i wymagałby różnych odporności. Taką, która powstrzyma zapędy osób chcących dokonywać osiągnięć w postaci rozbicia bossa jak najmniejszym składem

Fizyczne: dotkliwe uderzenie, potężne uderzenie
Dystansowe: lodowy pocisk (taki jaki ma duch zimna), lodowa burza (taki jak u sopli), piorun kulisty, elektryczny obszarowy
Uroki: zatrucie, szpila, otępienie, hak

Drop: no cóż osobiście myślałem o dwóch naszyjnikach i dwóch pierścieniach (po jednym dla fizoli i magów). Naszyjniki bez dodatkowych odporności, same staty (ok.40-50). Pierścienie po 40 + odporności na energię.
Nie rozpisuję statystyk, bo takie strzelanie cyferkami przy nich jest wg mnie bez sensu. Odpowiednio zbalansowane staty przedmiotu to chyba zadania dla Administracji, testerów itd.


No i na koniec.
Pyt. Czemu boss dla koksów? Znowu założą nowe itemki, a potem będą sprzedawać resztę po kosmicznych cenach.
Odp. Ano temu, żeby nie było łatwo zdobyć nowych przedmiotów. Jeśli sposób wejście do instancji spełni swoją rolę, może dojdzie do tego, że zaczną schodzić kompletnie nieużywane przedmioty, dzięki czemu zyskają też gracze nie chodzący na tego bossa.

Pyt. A nie można też zrobić instancji dla mid-lvli?
Odp. Pewnie, że można, ale jeśli będzie masowo odwiedzana znowu przesyci rynek rarami.


Wiem, że pomysł jest nieco dziwny i mocno niedopracowany, ale jak czasem czytam handlowy i widzę jaki zastój panuje na rynku, to jestem gotów się narazić na najgorszą nawet krytykę

Pomysł jest nawet OK!

co do

Można założyć jakis limit co do odwiedzania instancji

Lotność bossów to świetny sposób na spowolnienie przesytu rarami. Można też stworzyć specjalne instancje. Fabularnie możliwości jest mnóstwo...

Pomysł nr 1:

Istoty mroku nienawidzą słonecznego światła, nigdy nie odważając się wychodzić w dzień spoza swoich mrocznych kryjówek. Mierzyć się z nimi mogą tylko nieustraszeni bohaterowie, których potęga i czystość serca są powodem niezmierzonej chwały. Lecz głęboko skrywaną tajemnicą przeklętych stworów są dwie magiczne pory dnia... świt i zmrok. W tym czasie tracą swoją potęgę, niezależnie jak głęboko czy daleko się ukryją.

Pomysł prosty w swym zamyśle. O ściśle określonych porach każdy kto wejdzie do instancji, trafia na osłabionego bossa. Byłby od wtedy na mid lvl. Sądzę że coś na poziomie duszka, najwyżej z nieco lepszą obstawą. Idąc w każdej innej porze, trafia się na znacznie silniejszego bossa, choćby dla pięcioosobowej grupy 70+.

Rary dla mid lvl. Jako że boss jest wyjątkowy, można by dać mu duży drop kasy. Myślę że pomysł warty rozważenia, lecz na razie nie dopracowuję go do końca. Jaka by to była "istota mroku", obojętne - na ten temat jest kilkadziesiąt pomysłów, można poszperać i po prostu dopasować. Choćby i tego nieumarłego bossa...

Innym pomysłem byłoby tworzenie odpowiedniego przedmiotu, niezbędnego by dostać się do jakieś instancji. Zbieranie powinno być na tyle wnerwiające, by ktoś 60+ nie miał na nie zbytniej ochoty, a gracz na odpowiednim lvl mógłby robić to przy okazji expienia. Mózgi nietoperzy, żywica z drzewców, kości nieumarłych, kły blutterów, ścięgna tygrysie... wszystko zależy na jaki poziom chce się bossa.

Można też zrobić to w inny, dla mnie lepszy sposób. Aby uzyskać ten przedmiot trzeba zrobić zlecenie u danego NPC. Byłoby wnerwiające jak wyżej, z limitem czasu i ogromnym czasem pomiędzy zleceniami (np. dwie godziny.). Jeśli zlecenia byłyby różnorodne, ciężko by się przygotować. Skąd wiadomo, czy chce piętnastu szponów kniei, czy dwadzieścia bijaków, a może dwie setki skrzydeł komara?

Ogólnie, nie uważam że są konieczne nowe bossy, na jakikolwiek lvl. Nawet jeśli czuje się pewną potrzebę pierścieni czy amuletu na hlvl... Dlatego nie precyzuję pomysłów. Lecz może komuś się nudzi ?


Edit: Co do samego pomysłu...na razie nie oceniam, ale wygląda to na drogi sposób. Osobiście darowałbym wymóg wartości rarów, wystarczy sam limit rangi. Jedna wyprawa to pięć piro czy sphaera, brunnli, kardlerów... a może wypaść całe nic. Jeśli chcesz wymagać więcej, bierz pod uwagę że wtedy znaleźć jeden z "tanich" rarów na rynku będzie prawie niemożliwe, co tylko ugodzi w słabszych graczy. Pójdą trzy ekipy, już znika aż piętnaście rarów...

Pomysł takiego typu, że trzeba by go głęboko przemyśleć, a teraz jakoś nie mam czasu...

Czy boss, poza rarem, oferuje coś w zamian? Dużą ilość expa, złota?

jedyne co mi się podoba z pomysłu kolegi to pozbycie się dużej ilości rarów na rynku i podniesienie ich cen ~! super pomysł

reszta co do bosów instancji itd .. to są miesiące pracy a w 5 dni full sety będą chodzić po grze do przemyślenia jestem za podniesieniem ceny rarów na niskich lvl bo nie maja one wartości

Aż tak bardzo nie ugodzi, bo też pozwoli na szybsze sprzedanie czegoś, co teraz niektórzy przez miesiąc próbują sprzedać po śmiesznie niskiej cenie. Co do Ilości expa/złota, to myślę, że moby w instancji powinny dość dużo kasy dropić. Exp? Taki jak to z tych potworków czyli dość pokaźny.



Boss jest tu sprawą najmniej ważną. Głównie chodziło mi o pomysł wprowadzenia takiej przepustki na instancje. Bossa dodałem, bo chyba nie ma co zmieniać obecnie istniejących.

Może się skończy sprzedawanie rarów u kowala
oczywiscie jak by to weszło czyli za jakieś po 2 lata po końcu świata

hm... Bump? Temat interesujący, może ktoś byłby nim zainteresowany. Przy tym zalewie tematów wiele z nich zostaje niezauważonych.