Serwer: S1
Nazwa postaci: TSH
Czas:
Opis:
Witam
Moim problemem jest walka z duszkiem ognia, mianowicie chwilę przed końcem walki (przedostatnia ruda) gra zatrzymuje się u mnie. Piszę wtedy na bieżąco z ludźmi z którymi w tej walce uczestniczę czy walka już się skończyła i czy ponieśliśmy jakieś straty. Kiedy dostaję odpowiedź, że już po walce, wszystko poszło okej nie ratuje mnie nic innego jak relog. Nie robiłbym z tego problemu gdyby nie to, że po relogu kiedy to walka teoretycznie się już skończyła widnieje u mnie ekran śmierci. Wkurza mnie to bo zdarzyło się to już drugi raz, wcześniej to olałem pytając na czacie "wtf" ale nie uśmiecha mi się ryzykować strat życia (expa) za każdym razem kiedy walczę z duchem ognia. Nie po to gram, żeby błąd gry niweczył to co nieraz zbiera się po kilka godzin...
Proszę cos z tym zrobić
Pozdrawiam, TSH

Wyczyść pamięć podręczną, ustaw jakość na niską, pomniejsz okno przeglądarki z 2-4 razy
i walcz z duchem. Zobaczymy co wyjdzie.

czyli rozumiem ze straconego w ten sposób expa juz nie odzyskam? ok.

Nie ma szans ze odzyskasz / wymusisz expa od Administracji,
jedynie warna mozesz dostac,
Problem wychodzi od cb nie od serwera, administracji.

tylko jeżeli ekran śmierci pojawia się po wygranej walce, a tak to przedstawił, to jednak coś jest nie tak.

Niekoniecznie. Jeśli padł właśnie w trakcie laga to nic dziwnego że po relogu pozostało mu tylko grać w karty. Mimo że zginął, dla niego faktycznie walka dalej stała.

Co innego, gdyby jego towarzysze nie widzieli jego śmierci, a o tym nie wspomniał.

wlasnie o tym wspomnialem, tyle że w ten sposób.

chciałem dodać że przed chwilą sytuacja sie powtórzyła, tym razem zasłużenie zginąłem, ale nie podoba mi sie takie przycinanie, zwlaszcza ze zastosowalem sie do wszystkich rad thedaq. :/

ten dział służy do pomocy, czy tylko moge liczyć na rady wyczyść przegladarke? :/

Spokojnie mamy problem na uwadze Bedziemy sie starali to naprawic, lecz poki co nie znamy jeszcze dokladnej przyczyny bledu.

kurde, może będe robił za waszego testera, bo zachwile szlag mnie trafi. Wczoraj byłem na duszkach i bylo spoko, 3 razy elegancko nawet brassarki wpadły i git. Pomyślałem, faktycznie, nie opierdalacie się.
Ale dzis to juz duch ognia calkiem mnie zaskoczył. Kończąc walke, uderzałem ostatni. Oczywiscie wszyscy mogą potwierdzić, że z powodzeniem udało się zatłuc duszka i obyło się znów bez ofiar. Oczywiscie ja byłem jedyną ofiarą BŁĘDU GRY, ale zaczynam sie przyzwyczajać. Zeby było ciekawiej tym razem walka nie zacięła mi się w przedostaniej rundzie, mianowicie ochrona duszka była już dawno martwa, dobijam duszka, duszek pada a mi pokazuje sie co? zegar... wskazówka obraca sie o te 360 stopni i zwiecha. help, albo dawać 2 ugunsy i nie będe nękał już ducha ognia i was przy okazji...