Serwer: S3
Nazwa postaci:
Czas:
Opis:

Cytuj:

19:47 GM: Uwaga! Zabronione pod karą wyzerowania CAŁEGO prestiżu jest nabijanie prestiżu poprzez wojny z Gildiami, których członkami są inne "swoje" postacie w drugiej gildii.

19:49 GM: Ci co już tak nabijali proszeni są o skruchę i dobrowolne określenie kary - szacunki Ekipy mogą być drakońskie...

Odnośnie tego komunikatu (i nie tylko) mam kilka podstawowych pytań, uwag i próśb do administracji.

Z tego co mi wiadomo powszechnie obowiązuje zasada - "prawo nie działa wstecz", "co nie jest zabronione jest dozwolone", a więc za błędy administracji (tak rozumiem całą sprawę - skoro gra stwarza taką możliwość, to znaczy, że jest to albo nieprzewidziany błąd, który zostanie naprawiony, albo jest to po prostu legalne i twórcy zakładają taką możliwość) nie powinni płacić gracze. Niedawno poprzez błąd można było wpłacać w nieskończoność surowce, więc błąd został naprawiony i w ramach rekompensaty/przeprosin wszystkie gildie dostały po 10k kryształów. Czy teraz w podobnej sytuacji prestiż zostanie wyzerowany i wszyscy dostaną po jakieś wartości prestiżu? Chyba nie ma to sensu, gdyż system ten działa od początku powstania gildii, a nie od ostatniego update'u, a więc zostawał zdobywany sukcesywnie w różny sposób przez różny czas dla każdej gildii inaczej.

Nie rozumiem, dlaczego gracze mają okazywać skruchę za poprawne granie? Przecież nie wykorzystali błędu, nie zmienili kodu gry, nie korzystali z botów, nie włamali się na serwer - nie zrobili nic sprzecznego z zasadami gry. Mają nakładać na siebie karę lub też administracja nałoży karę na graczy o wymiarze, którym już straszy? Przecież skoro to błąd to trzeba było to ogłosić dzień po powstaniu gildii i od razu go naprawić - od pierwszego dnia (+3 dni na zmianę statusu do faktycznych walk) gdy powstały można było angażować się w wojny w dowolny sposób. Do dziś jakoś szanowna administracja nie wiedziała jak działa system? W grze jest już od około 4 miesięcy i nagle coś nie tak? Sama go stworzyła, więc powinna brać za to odpowiedzialność. Skoro daje taką możliwość to gracze z niej mogą korzystać.

Osobną kwestią jest reagowanie na takie przypadki administracji - jeszcze przed obecną wersją gry prawdopodobnie miały miejsce takie praktyki (na pewno zabijali się gracze "znajomi" nawzajem na moich oczach - screenów nie robiłem, bo i po co, przecież tak można - w różnych gildiach mających status agresywny. Nie wiem czy dostawali za to prestiż i z czym było to związane, sądzę, że administracja wie lub powinna to wiedzieć.), lecz jakoś nie były karane? Nie będę wymieniał konkretnych nicków czy nazw gildii, na pewno sami zainteresowani o tym wiedzą oraz wszechwiedząca administracja. Nie wiem czym takie podejście było spowodowane, nie chcę sugerować stronniczości administracji (chyba z założenia powinna być obiektywna i równa wobec wszystkich graczy - niezależnie czy jest to 1 przypadek, czy 100 zaprzyjaźnionych osób będących siła napędową serwera jeśli chodzi o rozwój, grę czy kupowanie dziesiątek tysięcy platyny). Mam wielką nadzieję, że tak nie było. Ekonomia to jedno, a kręgosłup moralny administracji i etyka związana z grami to inna sprawa.

Sądzę, ze właśnie teraz gdy prestiż ma jakieś większe znaczenie, poza miejscem w rankingu zostają nałożone przez administrację ograniczenia (ale nie w systemie gry?) i kary na graczy, którzy nic złego nie robią, a robią to, co się administracji nie podoba, mimo, iż wyraża na to niejako zgodę, udostępniając takie możliwości.

W jaki sposób chcecie określić "swoje" postacie? Na podstawie logów?
Chodzi o przypadek, gdy jedna osoba ma kilka postaci na jednym koncie lub dostęp do kilku kont i dochodzi do walczących ze sobą gildii? A może administracja nie wiadomo na jakiej podstawie stwierdzi subiektywnie kto jest czyim znajomym? To chyba byłby absurd. Przecież układy w grze się zmieniają, postać jest przyporządkowana do gracza/graczy, a ten ma prawo robić co mu się podoba, czyż nie? Wydarzenia w grze czy nastroje graczy powodują, że ze znajomych ludzie stają się wrogami. Można dobrowolnie zmieniać gildie z sojuszniczych na wrogie i odwrotnie, pozostać bez czy stosować wszelkie możliwe kombinacje bez ograniczeń.

Może trzeba cały system gildii jakoś zmienić? Przypisywać postać gracza do gildii raz na stałe, umożliwić zmiany gildii co jakiś czas, zablokować możliwość grania w dwóch gildiach z jednego ip - nie wiem co jeszcze, nie znam się na tym, a każda moja propozycja według mnie jest mocno wadliwa.



Kolejną kwestią, na której się nie znam są uwarunkowania prawne. Na pewno poza gronem graczy, których to mało interesuje są tu osoby z wykształceniem prawniczym znające dokładnie przepisy mówiące co można a co nie. Jakiś czas temu mieliśmy na forum taką próbkę w związku z inną sprawą. Ciekaw jestem opinii tych właśnie osób co sądzą o obecnym postępowaniu administracji wobec graczy? Sadzę, że zasad rozpoczętej gry nie zmienia się w trakcie. Jeśli administracja nie jest świadoma błędu w grze to nie może karać za jego wykorzystywanie aż do momentu tego ogłoszenia czy naprawienia - czyli za to co było w przeszłości, a może dopiero od teraz.

Mały analogiczny przykład:

Producent telewizora dając gwarancję na rok jest zobowiązany do naprawy każdej usterki technicznej nie z winy użytkownika (czytaj z winy producenta). Nawet jeśli nie zakłada, że taka może mieć miejsce, ale na pewno ma świadomość, że popsuć się może 100 elementów i jest gotowy je naprawić. W momencie gdy popsuje się 101 element, którego nie zakładał w swych obliczeniach to nie zmieni umowy gwarancyjnej, na 100/101 części telewizora bez tego właśnie elementu, tylko ma obowiązek naprawić tą usterkę telewizora. Podpisując gwarancję obejmuje ona urządzenie jako całość, a nie wyszczególnione elementy (w tym przypadku; czasem komputery mają różne długości gwarancji na różne podzespoły).

Odnosząc to do gry - gracz akceptuje regulamin i rejestruje się (jakby podpisuje umowę). Zakłada, że dostaje gotowy, działający poprawnie produkt czyli grę i korzysta z wszelkich możliwości, które ona daje. Nie może mieć świadomości, że korzysta z czegoś wadliwego, jeśli nie zostanie to ogłoszone, co miało miejsce dopiero dziś, a więc to co robił wcześniej zgodnie z logiką było legalne.

Pojawia się problem, że nie każdy mógł zostać poinformowany o tym fakcie, tematu na forum nie widziałem, a tylko ogłoszenie na czacie - nie każdy przecież musi być online, a informacje powinien dostać, aby nie grać wbrew już ogłoszonym zasadom przez administrację.


Kończąc dość długi post chciałbym prosić administrację o informowanie graczy o wszelkich usterkach tak szybko jak to możliwe (nie jak w tym wypadku po około 140 dniach) oraz o jeszcze dokładniejsze sprawdzanie wszelkich możliwych wariantów związanych z nowościami. Podpisuję się też pod już istniejącą prośbą graczy o informowanie o wszystkich nowościach (nie jak w tym wypadku określenie "masa drobnych poprawek"). Niektóre są kluczowe dla rozgrywki i znacznie zmieniają możliwości graczy - myślę chociażby o innym przeliczaniu skuteczności (czy też innych zmianach w systemie walk), bardzo znacznym polepszeniu Tygrysa. Dodatkowo pojawiają się korekty, o których wcale nie ma nawet wzmianki na forum - dzisiejsza zmiana ilości otrzymywanego żelaza w zleceniu - o ile tak faktycznie jest (sugeruję się tematem na forum oraz informacjami uzyskiwanymi w grze, sam jeszcze nie sprawdziłem). Zgadzam się, że takie poprawki niedługo po aktualizacji powodują tracenie sensu poprzednich słusznych wyborów czy obierania strategii według panujących warunków.

Pozdrawiam
Szymdaro

popieram to w 100%

już płacz bo wam mozliwość wbijania prestiżu zabrali?

Hola hola, no skoro jedna gildia ma z drugą gildią jednocześnie statusy sojuszy i wojen no to chyba coś nie halo nie?


Widzisz błąd? To go zgłoś a nie korzystaj.

W historii S3 można zauważyć że gildie takie jak: Teraz My, ASGARD, bagienne pomykacze, Kumple zaczęli bawić się w wypowiadanie między sobą wojen. Wiadome jest też, że te gildie były i są dalej ze sobą w sojuszu.

Czy naprawdę ciężko jest zdobyć ten prestiż w sposób normalny? Czy naprawdę musicie się zniżać do takich sztuczek? Szymdaro w swojej wypowiedzi potwierdził takie praktyki.

Inne gildie ciężko pracują na ten prestiż, ale robią to honorowo. A wy musicie się zniżać do tak żałosnych działań.

Brak słów...

Do postów wyżej - nie ma płaczu, tylko piszę co sądzę odpowiedzi pozostawiając administracji. Nie chcę, aby kolejny temat był zaspamowany kłótniami, więc nie piszcie nic nie wnoszących postów.

Ja błędu nie widziałem, zauważyła go dziś administracja. Do dziś praktyka taka, której nie ma co ukrywać była stosowana, była legalna. Z tego powodu nie rozumiem czemu granie zgodnie z zasadami nazywasz niehonorowymi, nienormalnymi, żałosnymi sztuczkami.

jako drobny głos w dyskusji dorzucę jeden istotny szczegół - przed update'm nie było jasne czy prestiż będzie zerowany czy nie a do chwili update'u prestiż był bezużyteczny - aktualnie, od kilku dni, dramatycznie się to zmieniło i farming prestiżu w opisany sposób jest nieuczciwy...

Witam ,
@Drogi Heavenie -czyżby nie było wiadomo? Raczej jedni wiedzieli o tym a inni nie .Widać to było po nabijaniu prestiżu i honoru w krótkim czasie.Ten preceder trwał od bardzo dawna -tylko jakoś nikt z administracji nie interesował się bardzo i nie było reakcji .
Teraz reagujecie i nazywacie to bugiem ,oszustwem?

Walki między gildiami to błąd w grze? Gra ,póki co polega na PvP .Teraz trzeba by się zastanowić na legalnym czy uczciwym jej charakterze.
Administracja w tym wypadku chce narzucić graczom z kim mają walczyć a z kim nie.Nie znalazłam informacji na forum czy tez w regulaminie ,że nie mozna walczyć z sojusznikami ,czy też z osobą ze swojej gildii .Jeśli za to zaczniecie karać to będziecie mieli "trochę " roboty.
Kto z nas nie walczył ze swoim znajomym z gildii 1v1? Korzyśc była? -była- exp i złoto .
Czy to jest wykorzystanie bugu w grze czy legalna ,uczciwa walka?
Po przejściu do innej ( czytaj wrogiej) gildii nie mozna walczyć między sobą ,bo ten incydent będzie przypisany wykroczeniu i karze?

Prawo nie działa wstecz .Jeśli coś wprowadzacie ,jakieś nowe zasady -to macie obowiązek poinformowania o tym wszystkich użytkowników gry,nie tylko wybrane osoby . Taka jest procedura przy jakiejkolwiek zmianie w umowie .

@ Nekroskop -Komitywa to może była i jest u Was .Wy jako sojusznicy nie wiedzieliście o tym i sami nie braliście udziału w tym procederze?

Pozdrawiam ,
Zuzana.

Powiem tak, szukaliśmy jak gildia NONAME tak szybko odskoczyła innym z prestiżem i nikt nam nie chciał powiedziec jak to zrobili aż do momentu...........
otwarcia s4, odchodząc pewni gracze wyznali nam całą prawdę odnośnie nabijania prestizu na s3 i od kilku dni wiemy jak go nabijali byli tak łaskawi i donieśli na reszte skoro już nie grają na serwerze, to tak dla Twojej wiadomości Szymdaro czemu nic nie robiliśmy bo jak tak to wielka komitywa i nikt nie pomaga administracji a jak sprawa sie rypnie to kazdy broni tylko swoich 4 liter.

Witam
Nie bardzo rozumiem waszych tłumaczeń. Mając jednocześnie wojnę oraz sojusz z jedna guildia wykorzystywaliście błąd w grze i według mnie tłumaczenia tutaj nie ma.
Wraz z rejestracja w Taern zaakceptowaliście regulamin a tam jest zakaz wykorzystywania błędów, chyba logiczne jest że wojna oraz sojusz z jedna guildia jest błędem.

Zuzka
Nie pogrążaj się. Jak guildia Pełna Kultura mogła sobie nabijać prestiż sokoro po zakończonej wojnie mieliśmy go mniej niż przed rozpoczęciem. Pomyśl troche zanim coś głupiego napiszesz .
druga sprawa my gramy uczciwie i jeżeli wy robicie przewały to nie znaczy ze inni muszą. Nie oceniaj ludzi względem siebie.

Chcesz przez to powiedzieć, że my też nabijaliśmy sobie prestiż bijąc się z sojusznikami?
Niestety muszę Cię rozczarować, nigdy nie mieliśmy wojny z sojusznikami
Skoro sami widzieliście, że inne gildie tak robiły to czemu tego nie zgłosiliście?

Gildia Pełna Kultura jest nastawiona tylko na dobrą zabawę, nie prowadzimy żadnych przekrętów itp żeby nabić sztucznie prestiż..