Witam chcialbym zaproponowac system nabijania prestizu miedzy gildiami.
To moj pomysl :

Robic ustawki z msl zeby nie bylo 5x 90lvl vs 5x 60lvl o prestiz gildyjny np minimum 500
wygrana druzyna zyskuje prestiz a przegrana traci 30% umowionego prestizu.
Walki umowic na konkretna godzine i gildia wystawia swoich czlonkow , ktorzy beda sie bili o prestiz dla swojej gildi.
Miejscem moze byc arena bo zrobienie budynku do tego mogloby dlugo potrwac.


Jesli ktos ma dodatkowe pomysly to smialo piszcie

Więc tak, To jest mój system:
-Pytasz szefa wrogiej gildi o pvp grupowe
-Robisz pvp grupowe

Uwagi.
Tylko Deb. za przeproszeniem zgodzi się na nierówną strate prestizu wiec nie wiem o co tyle strachu.
Jak nie 5 na 5 bo za mocni to zawsze jest 3/4 vs 5.

neksus a widzisz zeby na s3 były jakis wojny?

ja proponuje aby bez wojen moznabylo ustawiac walki. Poprostu lider pisze do innego lidera gildi jesli obaj zaakceptuja to jazda robimy druzyne i walczymy o prestiz

Ta... "my przegramy dwa razy, wy przegracie dwa razy..." zyska się 200% prestiżu, straci się 60%. Czyli każdy zabiera 140% umówionego prestiżu i wszyscy zadowoleni

Słaby pomysł, od walk i zdobywania prestiżu w ten sposób są wojny (albo ich nie ma).

hmm w sumie kyth ma racje nie pomyslalem o tym jednak zly pomysl zamykam temat