Strona 3 z 3 |
[ 29 posty(ów) ] | Idź do strony Poprzednia 1, 2, 3 |
Widok do druku | Poprzedni temat | Następny temat |
Kości-Losowanie
Autor | Wiadomość | |
---|---|---|
Uczeń Heremona
|
Krambi napisał(a): eh kolejne same płacze... Ludzie ogarnijcie się! Masz problem nabić prestiż? Zastanów się co z tym zrobić i dąż do tego aby osiągnąć swój cel... Chcesz mieć gildie w sojuszu z innymi i nie masz kogo bić? Zmień to No chyba że lubisz wbijać prestiż na bossach też jest to dobrą alternatywą lecz wolniejszą... Proponuje zająć się myśleniem nad wbijaniem prestiżu niż spamowaniem płaczem... ledwo co dostalismy reprymende za to ,ze wbijamy prestiz na sojusznikach a teraz wyjezdzacie z tekstem czemu nie powalczycie z sojusznikami.Nikt tutaj nie placze, to jest problem ogolnoserverowy. _________________ Kumple |
|
14 Gru 2011, o 01:18 |
|
|
Chodząca legenda
|
Tu nikt nie płacze, tylko padła propozycja zmiany, rozpoczęła się dyskusja. My możemy wpływać na decyzję innych, ale za innych jej nie podejmiemy. Wbijanie prestiżu na bossach - przy ilościach, które mamy to chyba żart. Piszecie, że walczyć z sojusznikami nie można, więc 1 sojusz powoduje, że nie mamy z kim walczyć. Zerwiemy go i co? Zostaniemy posądzeni o pokładanie się? Nie ma to sensu, zawsze możemy na tym stracić zależnie od decyzji administracji.
Właśnie się zastanowiliśmy i dlatego powstał ten temat, w grze nie mamy co zrobić. Chodzić na fyo w 2-3? Może dostaniemy po 1 prestiżu. Ja widzę 2 możliwości: 1. Administracja zmieni ten system i będziemy sobie dalej zbierać prestiż po troszeczku. 2. Administracja nic nie zmieni: a) jak przewidujecie i chyba macie nadzieje zaczną się wojny, b) gracze przestaną grać, bo osiągnęli wszystko co jest w ich możliwościach, reszta nie zależy od nich. Btw - trzeba umieć rozróżniać spam od sensownego pisania. _________________ Mój kanał na YT Życie jest jak szachy: albo posuwasz królową, albo bijesz konia. Życie jest jak szachy: najbardziej żałujemy ruchów, których nie możemy cofnąć. Prawdziwie wolnym człowiekiem jest tylko ten, kto nikogo nie kocha. |
|
14 Gru 2011, o 01:38 |
|
|
Błądzący w Tunelach
|
Arystos napisał(a): ledwo co dostalismy reprymende za to ,ze wbijamy prestiz na sojusznikach a teraz wyjezdzacie z tekstem czemu nie powalczycie z sojusznikami. No no słońce nie zapędzaj się bo dobrze wiesz, że problem o którym wspominasz miał troszkę inne podłoże Ja rozumiem waszą frustracje odnośnie prestiżu i ograniczeń, ale też musicie wziąć na poprawkę to że nie może być za łatwo a o takie rzeczy jak prestiż dla gildii trzeba się wysilić i zawalczyć. I tu mi się zapaliła lampka, że można by było prestiż zdobywać za pierwsze 3 miejsca turniejowe (?) _________________ ...s4 "Niech ginie ! ! !" |
|
14 Gru 2011, o 09:02 |
|
|
Chodząca legenda
|
Hmm, to już ma sens, w końcu za wygraną należy się wieczna chwała i sława, a więc jest to prestiżowe osiągnięcie Dobre, dobre
@down - tylko, że poluje się na Wendigo i poluje na prestiż, a nie graczy, więc po co ich bić? 90% i tak ma ochronę, a jak kogoś zabijesz, to dostaje 2 dni i sobie mogą szukać spokojnie. To, że zabijesz wszystkich oznacza wręcz przeciwnie - mogą spokojnie szukać dalej, a nie Ty złapiesz chomika. Poza tym - traci się czasami mnóstwo czasu na walkę, podczas gdy reszta szuka. Walk z sojusznikami - tak, dosłownie. Mając sojusz i wojnę jednocześnie z tymi samymi graczami. Już to przerabialiśmy. Poza tym sojuszy nie mamy dużo, a wojnę to sobie możemy chcieć, tak samo jak wygraną w lotto. Nie od nas to zależy. _________________ Mój kanał na YT Życie jest jak szachy: albo posuwasz królową, albo bijesz konia. Życie jest jak szachy: najbardziej żałujemy ruchów, których nie możemy cofnąć. Prawdziwie wolnym człowiekiem jest tylko ten, kto nikogo nie kocha. Ostatnio edytowany przez Szymdaro 18 Gru 2011, o 20:40, edytowano w sumie 3 razy |
|
14 Gru 2011, o 14:53 |
|
|
Duma Forum!
|
Spokojnie, pokoj bedzie dopoki gracze nie dojda do punktu, gdzie gildii nie da sie rozwinac bez wojny. W grze jest za malo walk PvP, ostatnio widzialam mase graczy biegajacych na czerwonym polu i chcacych odnalezc wendigo. Oni nie powinni biegac kolo siebie, oni powinni walczyc i zabijac sie wzajemnie, az zostanie ostatni, ktory wenda upoluje. Niestety gracze przywykli, ze zabijanie innych jest niestosowne, ale powoli, powoli to sie zmieni.
Co do walk z sojusznikami, to mysle, ze przedmowcom nie chodzilo doslownie o to, a cos bardziej w stylu, byscie zamiast przyjaciol robili sobie wrogow. Nie dodawajcie kazdej gildii do sojuszu, byscie czuli sie bezpiecznie, ale mowcie "ja nie chce z wami sojuszu, a co wiecej chce was wszystkich pozabijac, choc to nic osobistego, ale chce sie wzbogacic waszym kosztem" i pach wypowiadacie wojne danej gildii. |
|
18 Gru 2011, o 08:10 |
|
|
Pogromca Valdaroga
|
no ja rzeczywiście zupełnie nie uważam, żeby zabijanie = utrudnianie gry kompletnie bez powodu innym ludziom, którzy tak samo jak ja chcą się tu zrelaksować, było 'stosowne'. jestem pokojowy człowiek, pozytywnie nastawiony do świata (i ludzi, i zwierząt) i lubię żyć z innymi w zgodzie. jasne, jeżeli ktoś mi zalezie za skórę to nie położę uszu po sobie, ale na pewno nie zamierzam z premedytacją wywoływać tu żadnych konfliktów (powiedzmy sobie szczerze, atmosfera w grze i bez tego nie jest bajkowa). zaznaczę - lubię pvp, lubię rywalizację, ale zdrową, w przyjaznej atmosferze, bez żadnych osobistych animozji - a do tego to się zdaje prowadzić. wiem że jest wiele osób które mają takie podejście jak ja i idę o zakład, że tego typu zagrywki administracji tak łatwo tego nie zmienią.
i przyznam na koniec że z niesmakiem czytam takie wypowiedzi jak powyżej... gotowy scenariusz, nie tylko tego co mamy robić, ale i co mówić, bo ktoś 'na górze' akurat ma fantazję zażyczyć sobie wojny między graczami;/ |
|
18 Gru 2011, o 12:58 |
|
|
Pogromca Valdaroga
|
Ech, tak sobie obudzę ten temat, ponieważ poruszane w nim jest to, za co można prestiż dostawać, więc żeby nie zakładać nowego, w dużej części podobnego, tematu, dorzucę tutaj coś od siebie. Moje zdanie na temat losowania prestiżu wszyscy znają, ale mam pomysły, być może poruszane swego czasu na forum, ale nie było wtedy w "użyciu" takim jak teraz gildii.
W grze znajdują się dwie opcje, za które nie ma żadnych korzyści lub są one niewielkie, chodzi mi mianowicie o "Osiągnięcia" i pojęcia Zabójcy/Łowcy. Pomysł 1. - Osiągnięcia jakie są, każdy widzi. Są, bo są, ale widać, że twórcy gry dodali je chyba z czystej nudy, bo na razie nie ma dla nich żadnego zastosowania prócz tego, by się kolegom/koleżankom pochwalić, kto ma więcej bossów ubitych (a Valdaroga i tak to osiągnięć nie zalicza, kiszka). Moim pomysłem jest, by za każdy etap Osiągnięć - etapów jest pięć - dostawać jakąś tam ilość prestiżu. Za osiągnięcia dotyczące zwykłych mobów tego prestiżu przydzielać mniej, a za osiągnięcia dotyczące bossów - więcej. Przykład do zobrazowania: Poziom 1 zabijania Zedów - 5 prestiżu. Poziom 2 - 10 prestiżu. Poziom 3 - 20 prestiżu. Poziom 4 - 40 prestiżu. Poziom 5 - 80 prestiżu. Poziom 1 zabijania Ducha Zamku - 20 prestiżu. Poziom 2 - 40 prestiżu. Poziom 3 - 60 prestiżu. Poziom 4 - 80 prestiżu. Poziom 5 - 100 prestiżu. Nie przyjmujcie jednostek przeze mnie podanych za wykładnik, po prostu chciałem pokazać, jak to ma mniej więcej wyglądać. Za moby mniej, za bossy więcej. Oczywiście gracze mają już Osiągnięcia jakieś tam, więc są dwa wyjścia: - reset osiągnięć - według mnie głupota, ponieważ ludzie się napracowali, - nagły kop do prestiżu za wszystkie aktualne osiągnięcia - byłby chwilowy boom prestiżu w gildiach, ale to najrozsądniejsze wyjście. Osiągnięcia aktualnie nie mają żadnej roli, do niczego się nie przydają, a wszyscy wiedzą, że z prestiżem są problemy aktualnie. Poza tym, idąc za ideą prestiżu, która mówi, że prestiż to uznanie po prostu (wojny, zabicie bossa, rar etc), to czemu za jakąś ilość zabicia danego moba/bossa nic się nie dostaje? Bez sensu. Pomysł 2. W grze są również opcje zostania Łowcą i Zabójcą. Prócz tego, że za zabijanie się dostaje exp, złoto i czasami coś nam dropnie z gracza, to pożytku większego z tego nie ma, nie licząc tego, że "Tarcza" i "Czacha" nie ma 48-godzinnego okresu ochrony, no i "RS" można tłuc wszędzie prócz zielonego pola, ale pożytkiem bym tego nie nazwał. Pomysłem moim jest, by Zabójcy dostawali prestiż za zabicie Łowcy, a Łowcy za zabicie Zabójcy. Wtedy miałoby to jakiś sens. Dobrzy polowaliby na złych bardziej, niż teraz, więc frakcje jasnej i ciemnej strony mocy byłyby wyraźniej zarysowane w naszym kochanym Taern. But, but, zawsze jest jakieś "but". Na pewno prowadziłoby to do wielu nadużyć, ponieważ znajomi by się atakowali, więc: Po pierwsze: Łowca nie dostaje prestiżu za zabicie Zabójcy (analogicznie w drugą stronę), który należy do tej samej lub sojuszniczej gildii. Po drugie: Jako że zasada pierwsza byłaby łatwo łamana/naginana (wystarczyłoby na chwilę wyskoczyć z gildii, dać się zabić parę razy i wrócić - w końcu straty u śmierci po przegranej w pvp są naprawdę malutkie), trzeba by było zrobić tak, że Łowca dostaje prestiż za zabicie Zabójcy (i vice versa), kiedy ten nie jest w tej samej lub sojuszniczej gildii (patrz zas. pierwsza), a jeżeli odejdzie z gildii, musisz minąć jakiś tam okres czasu - załóżmy tydzień - ponieważ póki ten czas nie minie, za zabicie prestiżu się nie dostaje. Zasady te byłyby po to, by nie nadużywać tej możliwości, co, jak dobrze wiemy, niektórzy często czynią w tej grze, bo wychodzą z zasady, że "co nie jest zabronione, jest dozwolone". Edit@ Odnośnie uwagi Kytha co do drugiego pomysłu - zawsze można zrobić tak, by prestiż dostawało się za zabicie Czachy/Tarczy tylko na tym samym lvl lub wyższym. Nadużyć by nie było. Co do pomysłu pierwszego - pisałem, że to ilość przykładowa prestiżu. Równie dobrze możesz za etap 1 osiągnięcia dostawać 1 pkt, za etap 2 dwa punkty, za 3 etap trzy etc... Wtedy na głowę dostawałoby się co najwyżej jakieś 100-300 prestiżu. To nie jest wiele, skoro za rar się dostaje około 10-20, a mając mniej prestiżu, to nawet po 100. Co o tym sądzicie? Krytyka oczekiwana. Możecie zjechać pomysł lub pochwalić, ale dajcie argumenty, a nie "tak, bo tak" lub "nie, bo nie". :/ _________________ |
|
22 Gru 2011, o 02:45 |
|
|
Pogromca Valdaroga
|
Pierwszy pomysł:
Lekko licząc, nawet przy małych ilościach prestiżu dostawałoby się setki i tysiące pkt na osobę. Podobno na niektórych serverach są gildie z 50k prestiżu - przy 20+ graczach oznaczałoby to nawet dziesiątki tysięcy prestiżu na gildie. Chyba nie o to chodzi. Drugi pomysł: Stworzenie postaci na 10 lvl i zrobienie z niej czachy (samodzielnie lub z pomocą) to robota na kilka godzin. Prowadziłoby to do całej masy nadużyć. A cierpieliby nowi gracze |
|
22 Gru 2011, o 15:13 |
|
|
Błądzący w Tunelach
|
uważam że reset osiągnięć to nie taki zły pomysł. I tak nic sie za nie nie dostaje, a co z tego że nie będzie się można pochwalic że zabiło sie 999999+ ichich?
|
|
3 Sty 2012, o 20:03 |
|
|
Strona 3 z 3 |
[ 29 posty(ów) ] | Idź do strony Poprzednia 1, 2, 3 |
Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Kto jest na forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 134 gości |
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum |