Z gory przepraszam za ortografie i literowki.

Oczywiscie ja nazucam tylko pomysl.

Jeśli chodzi o q to zaczynamy go od Izdirul Althi on prosi nas o zabicie 5 fyo,5 gmo i 100 rogatych.Jak już zabijemy on odsyla nas do Herewald ten prosi nas o zabicie 2 razy modliszki ,1 raz tygrysa .Po zabiciu mamy 2 opcje koniec q albo robienie dalej.Jesli wybierzemy pomaganie dalej odesle nas do Starzec ten poprosi nas o zabicie 1 Wendiego i kilkanascie sopli.

Izdirul Althi
-Slyszalem , ze ostatnio chodzisz poddenerwowany.Czy to prawda ? (gracz )
-Tak, co chwila slycze tylko glosy tych besti fyo jak cos ekspererymentuje i gmo jak skacze(Izdirul Althi)
-Moze bym ci jakos w tym pomugl ?(gracz)Wersja 1
-To masz problem ! mi to nie przeszkadza ( gracz) wersja 2
-Gdybys byl taki mily i zabil fyo i gmo 5 razy i 100 rogatych moze by sie uspokoili.(Izdirul Althi )Wersja 1
-Nie potrzebuje twojej pomocy znajdzie 2 lepszy wojownik(Izdirul Althi) wersja 2
Po zabiciu
-Wybijem juz te bestje .Co dalej ?(gracz)
-Bardzo ci dzekuje , oto twoj zarobek ........ . Mam przyjaciela ktory ma podobna sytuacje.Pomugl bys jeszcze mu dostal bys napewno dodatkowa nagrode.(Izdirul Althi)
-Oczywiscie juz lece.Aaaaa bym zapomnial jaki to przyjaciel?(gracz)
-Zapomnialem jego imie ale pamietam ze mieszka w Gorach Koldow w jakims obozie.(Izdirul Althi)

Herewald

-Witam mlody czlowieku (Herewald)
-Witaj.(gracz)
-Czy znasz pewnego orka o imieniu Izdirul Althi ?(gracz)
-Niech pomysle tak pamietam.(Herewald)
-Wlosnie przyslal mnie i mowil ze potrzebujesz pomocy.(gracz)
-Tak,potrzebuje odwaznego wojownika ktory nie boi sie walczyc.(Herewald)
-Dobrze trafiles pomoge ci tylko powiec o co chodzi ?(gracz)
-Musisz wyploszyc z jaskini pewnego tygrysa.Mozesz zabic kilka razy modliszke to ci ulatwi sprawe , ale muszisz zebrac 15 surowiny i podlozyc ja w jaskini na 3 pietrze.(Herewald)
-Postaram sie to zrobic , a jesli nie zabije modliszki co sie stanie ? (gracz)
-Bedzisz musial zebrac 2 razy tyle surowiny.(Herewald)
-Juz lece. (gracz)
Po zabicu i wyploszenu tygrysa.
-Drogi wojowniku bardzo mi pomogles ot twoj zarobek........ .(Herewald)
-Dziekuje , moze pomuc w czyms jeszcze moze ma pan jakiegos przyjaciela ?[(gracz)Wersia 1]
-Troche malo nie uwazasz ale niech ci bedzie ide stad.[(gracz ) wersja2Koniec zadania]
-Pewien stazec, denerwuje go pewien zmutowany chomik.(Herewald)

Idziesz do starca.

-Dzien dobry potrzebuje pan jakiejs pomocy ?(gracz)
-Tak, pewien zmutowany chomik Nie daje mi spac to ze pojawie sie wdzien to nic ale w nocy.(Starzec)
-Co mam w takim razie zrobic ?(gracz)
-Popytaj ludzi moze dowiesz sie kto eksperymentowal na tym chomiku i poie ci jak go sploszyc.(Starzec)
Popytales ludzi wszystkie tropy wskazuja na Pierwszy Kapłan.

-Dziedobr , czy to pan weksperymetowal na chomiku ?(gracz)
-A jesli to ja to co ? (Pierwszy Kapłan)
-Pewien stazec nie moze przez niego spac i chce go jakos sploszyc.(gracz)
-Dziwne to jest ale ten chomik boi sie ostrego swiatla(Pierwszy Kapłan)
-Czyli najlepiej bylo by zrobic lustro i odbic promienie slonca na niego , tak ? (gracz)
-Mysle , ze tak(Pierwszy Kapłan)
Wracasz do starca.
-Witaj , dowiedzialem sie kto tak skrzywdzil tego chomika , ale wiem jak zaradzic by nie chodzil kolo studni.(gracz)
-Mow molody wojowniku , mow!!(Starzec)
-Musimy zrobic lustro i odbic w dzien promienie sloneczne w Wendiago(gracz)
-Ale skad my wezmieny lustro ?(Starzec)
-Wydaje mi sie , ze sople daja takie cos co nam sie przyda(gracz)
-Jesli masz racje to na co czekasz zbieraj tego jak najwiecej.(starzec)
Trzeba 35 krysztalow.
Po zebraniu idziemy do dillego i pytam sie go czy nie moze na z tego zrobic lustra.
Zgadza sie za drobna oplata lub za zabicie 3 grupek arcylotow.
Jak juz bedziemy posiadac lustro idziemy do starca I mamy koniec q.

Mam nadzieje ze q bedzie sie podobal.

Pozdrawiam cala gildia Taern i Valhalla

Quest jako taki mógł by być ciekawy , tylko rozpisz to dokładniej bo w chwili obecnej nie wiadomo nic dokładnie.

Narazie są tylko zadania, które proponujesz do wykonania... co miały by dawać nagrody za quest , kiedy i w jakim etapie questu je dostajesz?

Ps zmieniłem nazwę tematu bo wkradła się literówka

Zbroje dla petów nie przejdą.
Co do Q to może być nawet ciekawy.
Rozpisz go dokładnie z dialogami dodaj jakąś fabułę do questa a nie tylko zabij bossa bo tak mi sie podoba oraz dodaj dialogi.

a mi się zdawało że questy powinny mieć jakiś sens... opowiadać konkretną historię, już nie mówię że popychać do przodu fabułę związaną z głównym wątkiem walki o taern. takie bicie bossów dla samego bicia to co to za zadanie? robimy to tak czy inaczej.

zostawcie questy twórcom gry, idzie im świetnie i coś mi mówi że pomysłów mają jeszcze dużo;)


(a jak już musisz coś smarować, to zlituj się nad ewentualnymi czytającymi i poproś kogoś o poprawienie byków przed zamieszczeniem tekstu, bo oczy bolą... o treści nie wspomnę;/)

Co do zbroi dla petów etc. Temat wałkowany setki razy. Nim się nowy założy, trzeba użyć opcji szukaj. Dzisiaj jeden taki temat został zamknięty, a nowy, chyba Saintx, zaktualizował, dodając tam swój pomysł. Nadal cisza, nikt tam nie odpisze, a każdy zakłada nowe tematy w tej samej kwestii - bez sensu.

Quest nie jest w ogóle ciekawy. Powinien posiadać nieliniową fabułę, żeby gracz trochę pochodził po świecie Taernu, żeby powalczył tu, tam, żeby pokombinował, pomyślał, a nie tylko walka, w dodatku walka z bossami w queście? Takie coś na pewno nie przejdzie. Jest tyle questów w grze, a w nawet jednym nie walczymy z istniejącym bossem - gdyby takie coś miało przejść, to już dawno by było. Boss to boss, quest to quest. Może się to jakoś prześlizgnie, kiedy dobrze fabułę opiszesz, ale w powyższym "fragmencie" nie ma nic, co można by nazwać fabułą. Sam próbuję napisać quest, siedzę nad nim już prawie miesiąc i nawet jednego etapu nie mam rozpisanego. To powyższe wydaje mi się więc robione na odwal.

oj nieprawdę rzeczesz, panie Gildartz ^^ przecie tłuczemy w herszta w krwawych zalotach, krzyżaka w zadaniu od wiedźmy, gdzieś dalej trzeba rąbnąć ichtionowi jakąś skrzynkę.

tylko że widzisz, szanowny autorze tematu, te zadania są skierowane do początkujących graczy i mają na celu wprowadzenie bossów, oswojenie z wyprawami na instancje. już nie wspominając że mają niebanalną fabułę... i no wiesz, sensu trochę.

takie bicie bossów w zaproponowanym kształcie na bank nie przejdzie. (i jeżeli o mnie chodzi, to wolałabym żeby nie przeszło w żadnym - ja to rozumiem tak, że fabularnie jest tylko jeden potężny boss danego typu, który ma własne imię, czyha gdzieś w odległych zakamarkach, trudno się do niego dostać i jeszcze trudniej ubić; a każda wyprawa na niego to ogromne przedsięwzięcie, wymagające zebrania silnej ekipy i sporo czasu. żaden npc raczej ci nie powie że pałętają mu się pod domem stada fyodorów. niedźwiedzi, orków owszem, ale nie fyo czy innych valdarogów...)

Oj tam, oj tam, ja te questy robiłem pewnie z pół roku temu, więc kto by to spamiętał. Ale co innego zabić jednego bossa dla zaaklimatyzowania się, a co innego budować quest w oparciu o bicie bossów, tak to wyglądają niektóre eventy... Gildartz.

chyba lepiej by było jakbyś zamiast Fyo i Gmo dał pełne nazwy bossów. A tak to fajnie

To gmo ma jakąś pełną nazwę? Bo chyba nie chodzi o żywność modyfikowaną genetycznie.

Sam pomysł bardzo kiepsko napisany (trudno się go czyta, masa błędów) fabuła nie istnieje, chodzi tylko o bezmyślne bicie bossów.

Nie popieram.